Kłamstwa mojej żony recenzja

"Kłamstwa mojej żony" autorstwa Doroty Glicy to książka, która łączy w sobie elementy kryminału i dramatu. Historia przedstawiona jest z perspektywy czterech postaci: Tomasza, Anety, Barbary i Ewy, a każdy z nich wnosi istotny wkład w odkrycie prawdy.

Gdy Tomasz wraca z pracy do domu, oczekuje, że zastanie tam swoją żonę i czteroletniego syna Alka. Zamiast tego znajduje puste mieszkanie. Policja twierdzi, że żona z dzieckiem po prostu wyszła bez uprzedzenia, jednak Tomasz ma wątpliwości, gdyż na ulicy znajduje rozbity telefon, a w mieszkaniu pozostają leki, które powinien zażywać ich chory syn. W trakcie śledztwa, zarówno prowadzonego przez policję, jak i Tomasza, na jaw wychodzą tajemnice skrywane przez Anetę. Ich ujawnienie jednak nie przybliża nikogo do rozwiązania zagadki zniknięcia. Kilka dni później do szpitala trafia kobieta z amnezją. Jest to Aneta, lecz jej syna nie ma przy niej.

Każda z postaci kluczowych dla tej historii opowiada ją z własnego punktu widzenia, co początkowo tylko komplikuje i zaciemnia obraz sytuacji. Z czasem jednak poszczególne elementy układanki zaczynają do siebie pasować, tworząc spójną całość. Chociaż mogłabym mieć zastrzeżenia co do wiarygodności niektórych wydarzeń oraz moralności bohaterów, muszę przyznać, że książka wzbudziła moje duże zainteresowanie. Niewielka objętościowo, a jednocześnie pełna treści, dostarczyła mi czytelniczej satysfakcji i pobudziła wyobraźnię. Wszystkie dotychczas przeczytane przeze mnie książki Doroty Glicy trafiały w mój gust. Powieść, pełna emocji i poruszająca trudne tematy, napisana prosto, sprawiła, że przeczytałam ją szybko i z wielką przyjemnością.

Styl pisania Doroty Glicy jest niezwykle sugestywny i obrazowy, co pozwoliło mi na głębokie zanurzenie się w przedstawionej historii. Jej opisy są przemyślane i pełne detali, dzięki którym czułam atmosferę miejsc, w których rozgrywa się akcja. Postacie są wiarygodne i złożone, a ich wewnętrzne konflikty i emocje zostały ukazane z dużą wrażliwością.

Podobało mi się, że autorka potrafiła wpleść trudne i często bolesne tematy w fabułę w sposób nienachalny, lecz przejmujący. Glica nie boi się poruszać tematów trudnych moralnie, a jej bohaterowie nie są jednoznaczni – każdy z nich ma swoje tajemnice i motywy, co czyni ich bardziej ludzkimi i autentycznymi.

Książka, która łączy elementy kryminału i dramatu, dostarczyła mi pełnej palety emocji, od niepokoju i napięcia po wzruszenie i satysfakcję z rozwiązania zagadki. To pozycja, którą przeczytałam z prawdziwą przyjemnością. Styl pisania Doroty Glicy, jej zdolność do kreowania złożonych postaci i trzymająca w napięciu fabuła sprawiają, że "Kłamstwa mojej żony" to powieść, którą mogę gorąco polecić
wszystkim, którzy cenią sobie emocjonujące i wielowarstwowe opowieści.