Kły Norwegii recenzja

Kły Norwegii

Autor: @mcmarcus ·1 minuta
2010-04-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdyby chcieć szukać określenia dla "Kłów Norwegii", to można by napisać, że w przypadku tej książeczki (liczy sobie niecałe 90 stron) mamy do czynienia ze wspomnieniami z emigracji. Cha, ale jakie to wspomnienia!

Dwadzieścia pięć krótkich opowieści, niczym dwadzieścia pięć obrazów rozwieszonych na ścianie galerii (autorka jest malarką), tworzą interesującą kompozycję, złożoną z opisanych w książce osób, miejsc i sytuacji - niby niezwykłych, a jednocześnie tak zdawałoby się codziennych, mogących spotkać wielu z nas. To opowieść o Norwegii - kraju zimnym i nieprzyjaznym dla obcych (nie tylko przez warunki klimatyczne), a stanowiącym azyl dla wielu emigrantów z Polski chcących dorobić się w życiu... ostoi spokoju (w sensie materialnym - domu) oraz fragmentu luksusu (w sensie materialnym - lepszego samochodu).

"Kły Norwegii" dzięki temu, że ich autorem jest malarka, jednak nie są tylko relacją z życia na emigracji wypełnionego ciężką pracą zarobkową. To raczej relacje ze spotkań z ciekawymi (z różnych powodów) osobami, których pamięta się na całe życie: nie potrafiącym odnaleźć się we współczesnym świecie panem Irkiem, kolegą Hestem, który na część pobytu autorki w Norwegii przybrał rolę "psiapsiółki'... przynajmniej do czasu, czy tzw. panią Biedronką, stanowiącą przykład "polskie ofiary Norwegii". To melanż, na który składają się zwyczajne-niezwyczajne sytuacje. Panorama naszej codzienności - daleka, a jednocześnie tak bliska.

Rozpoczynając czytanie "Kłów..." miałem trudne wyobrażenie co tam znajdę, myśląc że mam do czynienia z tzw. literaturą kobiecą. Nic bardziej mylnego. Jako stu procentowy mężczyzna mogę śmiało stwierdzić, że książka nie tylko mnie wciągnęła na te kilka chwil lektury, ale wprost zauroczyła.

Jeśli "Kły Norwegii" to debiut Janiny Laxnness (pseudonim artystyczny), to ja czym prędzej proszę o bis!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kły Norwegii
Kły Norwegii
Janina Laxness
9/10

J. Laxness nie należy do artystów przywiązanych do swych wygodnych pracowni. Jej niespokojna dusza lubi krążyć po ciekawych miejscach świata poszukując ciągle nowych inspiracji twórczych. Zafascynowan...

Komentarze
Kły Norwegii
Kły Norwegii
Janina Laxness
9/10
J. Laxness nie należy do artystów przywiązanych do swych wygodnych pracowni. Jej niespokojna dusza lubi krążyć po ciekawych miejscach świata poszukując ciągle nowych inspiracji twórczych. Zafascynowan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Istnieje powszechne przekonanie, że zdarte buty najlepiej naprawi szewc i - ogólnie rzecz biorąc - najlepiej pozostawić specjalistom pewne sprawy. "Niech każdy zajmie się tym, czym potrafi najlepiej"....

P.
@p.paulina

Pozostałe recenzje @mcmarcus

Marsz Automatonów
Steampunk i "Marsz Automatonów"

Jestem wielkim fanem steampunku. Zakochałem się w tym gatunku literackim wraz z lekturą "Maszyny różnicowej" Williama Gibsona i Bruce'a Stearlinga - ojców cyberpunku, a p...

Recenzja książki Marsz Automatonów
Tajemnice wydarte zmarłym
Tajemnice wydarte zmarłym

Kryminalistyka to jedna z bardziej interesujących dziedzin życia. Fascynuje mnie od bardzo dawna - to zmaganie się z myślami, próba rekonstrukcji wydarzeń na podstawie za...

Recenzja książki Tajemnice wydarte zmarłym

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka