Syn biskupa recenzja

Na początku tego roku mieliśmy przyjemność poznać pierwszą odsłonę niezwykle intrygującego cyklu obyczajowego "W krainie amiszów", autorstwa Kelly Irvin. Cyklu, przedstawiającego sobą rodziny Lantzów - owdowiałej matki i jej dzieci, które przybywają do Teksasu, by rozpocząć nowe życie w społeczności amiszów. Dziś przyszedł czas na drugą odsłonę tej relacji, którą niesie nam premiera powieści "Syn biskupa". Książka ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka.

Oto minął już rok od dnia przyjazdu rodziny Lantzów do Bee County - małej osady w południowym Teksasie. Od tego czasu wiele się wydarzyło, by wspomnieć choćby o ślubie Deborah z synem pszczelarza, którzy to cieszą się teraz szczęśliwym życiem. Uczucia dosięgają sobą także pozostałe panny Lantz, w tym przede wszystkim Leilę, ku której to zerka coraz częściej przystojny syn biskupa - Jesse, który to jednak z racji sytuacji rodzinnej, boi się wyznać dziewczynie swoje uczucia. Sytuację komplikuje jeszcze bardziej fakt, iż Leilą jest zainteresowany również kuzyn Jesse'go - Will... Obaj rozpoczynają swoistą rywalizację o serce młodszej z sióstr Lantzów, choć tak naprawdę ostateczny wybór będzie należał do Leili...

Niniejsza powieść zabiera nas swoimi stronami raz jeszcze do niezwykłego, tak bardzo innego, choć umiejscowionego w naszej współczesnej rzeczywistości, świata amerykańskich amiszów. Świata, w którym niejako czas i technologiczny rozwój jakby się zatrzymały, ale za to zwykłe ludzkie sprawy - z miłością, zazdrością i dramatami życia, toczą się tym samym, niezwykle dynamicznym tempem. I trzeba tu obiektywnie przyznać, że opowieść ta - na wpół romantyczna, na wpół zaś zatopiona w religijnym wymiarze chrześcijańskiej nauki, wyróżnia się bardzo na tle innych pozycji spod znaku współczesnej, obyczajowej literatury.

Fabuła przedstawia nam sobą kolejne losy bohaterów - zarówno w osobach głównej trójki najważniejszych postaci - Leili, Jessego i Willa, jak i też licznych bohaterów z drugiego planu. Główna oś wydarzeń skupia się na sercowych perypetiach tych młodych ludzi, trudach dokonania właściwego wyboru, jak i wreszcie konsekwencjach tychże decyzji. Niemniej bardzo wiele miejsca poświęcono tu także zwykłym ludzkim sprawom, czyli ciężkiej pracy na roli, trudności zarobienia na chleb, rodzinnym nieporozumieniom, czy też takim dramatom jak wypadki i choroby. I podobnie jak to miało miejsce w pierwszej części cyklu, akcja nie pędzi tu z zawrotną prędkością, ale to za realizm, emocje i piękno opisywanego świata w zupełności nam to rekompensują, oczarowując nas opowiadaną historią od pierwszych chwil...

Znakomicie przedstawiają się kreacje najważniejszych bohaterów tej książki, czyli przede wszystkim Leili i Jessego. Ona jest wrażliwą, nieśmiałą i posiadającą niezwykły talent do ulegania wszelkim potknięciom i wpadkom, dziewczyną. Dziewczyną, która marzy o pięknej, szczęśliwe i prawdziwej miłości - choćby takiej, jaka spotkała jej starszą siostrę. On jest zaś oddanym wierze, wychowanym twardą ręką i nie do końca szczęśliwym na myśl o przejęciu po ojcu biskupich obowiązków, młodym mężczyzną, który czuje, że pragnie od życia czegoś więcej. I jest jeszcze Will - poczciwy, dobry i kochający Leilę chłopak, który to jednak - by przekonać do siebie dziewczynę, jest gotów uczynić bardzo wiele i nie koniecznie najszlachetniejszych, rzeczy...

Raz jeszcze oczarowuje nas miejsce akcji tej książki - osada Bee County. To zupełnie inny, na swój sposób surowy, zatrzymany w czasie, ale też i piękny świat, który tak bardzo kontrastuje z naszą nowoczesną, zaganianą i technologiczną codziennością. Za sprawą relacji Kelly Irvin odkrywamy kolejne sekrety tego miejsca i jego mieszkańców, uczestniczymy w ich zwykłej pracy i modlitwie, jak i też wreszcie zmagamy się z prozą rodzinnego życia, która nawet tu - w tak bardzo religijnej społeczności, nigdy nie jest prostą. To również piękne opisy ubiorów, wnętrz, kuchni i zwyczajów tej społeczności, które mogą nam się wydać niekiedy wręcz szokującymi, ale zarazem i naprawdę fascynującymi...

Warto wspomnieć tu także o szczególnie intrygującym wątku, jakim to jest wybór pomiędzy sercem i rozumem, czyli w tym przypadku miłością i powinnością względem oczekiwań rodziny oraz całej społeczności. To tym bardziej ciekawa kwestia, iż przybiera tu ona - w świecie amiszów, zupełnie inny i zarazem o wiele cięższy wymiar, aniżeli w każdym innym miejscu. Myślę, że aspekt ten zainteresuje sobą zarówno miłośników historii o skomplikowanej miłości, jak i też sympatyków wątków o naturze religijnej. Oczywiście, nie muszę nawet dodawać, iż wiążą się z nim naprawdę wielkie emocje, które stają się naszym udziałem...

Powieść "Syn biskupa", to kolejna barwna, niezwykle klimatyczna i poruszająca odsłona cyklu Kelly Irvin. To książka o innym świecie, nieco innym życiu, ale z pewnością takich samych jak wszędzie, uczuciach, które czasami niosą szczęście, zaś innym razem ból. Dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł, zaś sama z niecierpliwością wyczekuję już kolejnej, trzeciej odsłony cyklu "W krainie amiszów".


Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"