Efekt Rosie recenzja

Kontynuacja "Projektu Rosie" w Nowym Jorku

Autor: @bookovsky2020 ·1 minuta
2021-01-15
Skomentuj
4 Polubienia
Cykl książek o profesorze Donie Tillmanie, odkryłam kilka lat temu przeglądając tworczość autorów z antypodów. Mile zaskoczył mnie fakt, że wydawnictwo Media Rodzina już wtedy wydało dwie pierwsze części w języku polskim. Zdecydowałam się na zakup pierwszej części tj. "Projekt Rosie", a z przeczytaniem drugiej - "Efektu Rosie", zamierzałam czekać do ukazania się trzeciej. Nadszedł wyczekiwany przeze mnie miesiąc - styczeń 2021, gdy w Polsce ma ukazać się "Finał Rosie", więc zgodnie z planem, właśnie ukończyłam lekturę "Efektu Rosie".

Ogromnym zakoczeniem w drugiej cześci była dla mnie przeprowadzka Dona i Rosie do Nowego Jorku. Dzięki temu, pojawiają się nowi bohaterowie, bardzo odmienni od dotychczasowych m.in. emerytowany gwiazdor rocka, drugoplanowy barman o pseudonimie nadanym mu przez Dona - Winoman, zespół naukowców o pseudonimach B1, B2 i B3. Generalnie, cała aura Nowego Jorku, z wielbionym przez Dona Muzeum Historii Naturalnej, meczami baseballowymi oglądanymi z kumplami podczas męskich wieczorków i tamtejsza pizza dostarczana o każdej porze dnia i nocy, świetnie wkomponowuje się w fabułę książki i działa na jej korzyść czyniąc bardziej interesującą i autentyczną. W stosunkowo nowym otoczeniu, Don dowiaduje się od Rosie, że zostanie ojcem i stara się z tą wiadomością oswoić oraz przygotować na czekające go obowiązki i zadania. Znany ze swojej bezpośredniości australijski profesor, nie konsultując się z żoną- czerwonowłosą Rosie, zupełnie przypadkowo wplątuje się w ciąg nieodwracalnych zdarzeń, które bardzo skomplikują mu życie, ale jednocześnie zapewniają czytelnikom dobrą, zaskakującą rozrywkę do ostatnich stron.

Graeme Simsion zadbał o to, aby problematyka poruszana w ramach przygód profesora Tillmana była bardzo aktualna, dopasowana do współczesności. Obecnie oceniam to pozytywnie i z entuzjazmem, ale budzą się we mnie pewne wątpliwości. Trudno mi określić na ile ponadczasowa okaże się ta seria książek, dlatego sugeruję nie zwlekać z jej czytaniem i dobrze się przy tym bawić.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-14
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Efekt Rosie
Efekt Rosie
Graeme Simsion
6.9/10
Cykl: Don Tillman, tom 2
Seria: Gorzka Czekolada

Don Tillman powraca! Niesztampowy bohater „Projektu Rosie”, genetyk ze zdiagnozowanym zespołem Aspergera, podejmuje wysiłek, by przyswoić sobie protokół norm i zachowań dotyczących ojcostwa. Inicjuje ...

Komentarze
Efekt Rosie
Efekt Rosie
Graeme Simsion
6.9/10
Cykl: Don Tillman, tom 2
Seria: Gorzka Czekolada
Don Tillman powraca! Niesztampowy bohater „Projektu Rosie”, genetyk ze zdiagnozowanym zespołem Aspergera, podejmuje wysiłek, by przyswoić sobie protokół norm i zachowań dotyczących ojcostwa. Inicjuje ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Don Tillman, główny bohater książki "Projekt Rosie" powraca w wielkim stylu, a do tego musi odnaleźć się w zupełnie nowej, trudnej i nieprzewidywalnej rzeczywistości. Po ślubie Don i Rosie wiodą dość...

@alien125 @alien125

Pozostałe recenzje @bookovsky2020

Bizancjum
Bizancjum - nieustająco tajemnicze imperium

W przypadku książek dosyć często nie liczy się ilość, a jakość. Ostatnio, po raz kolejny, przekonałam się na własnej skórze, że podobnie jest w przypadku książek z serii...

Recenzja książki Bizancjum
Zanim wystygnie kawa
Legenda miejska o podróży w czasie

Legendy miejskie - ciekawią, intrygują, budzą uśmiechy o natężeniu wszelkiego kalibru. Tymczasem, według fabuły książki Toshikazu Kawaguchi, w rozbudowanej i zagmatwanej...

Recenzja książki Zanim wystygnie kawa

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka