Wszyscy mamy coś do ukrycia recenzja

Kontynuacja z przytupem

Autor: @werka751 ·1 minuta
2022-04-14
Skomentuj
4 Polubienia
Wielu czytelników z dystansem sięga po kolejne książki autorów, obawiając się rozczarowania. W przypadku Mai Gulki nie zastanawiałam się dwa razy, kiedy tylko pojawiła się okazja do przeczytania "Wszyscy mamy coś do ukrycia". Ta komedia kryminalna to zaskakująca kontynuacja przygód nie tylko Marty, która jest główną bohaterką, ale przede wszystkim samej Mai Gulki, która swoją przygodę pisarską rozpoczęła pełną parą w poprzednim roku.

"Wszyscy mamy coś do ukrycia" odsłania wszelkie niedogodności i niedomówienia, które pojawiły się pod koniec "Podwójnej rozgrywki". Z niecierpliwością oczekiwałam dalszego rozwoju historii Marty i muszę przyznać, że Maja Gulka mnie nie rozczarowała — przeciwnie, po raz kolejny pozytywnie zaskoczyła!

Twórczość Mai ma w sobie to coś, czego brakuje w wielu publikacjach. Czytając "Wszyscy mamy coś do ukrycia" już od pierwszej strony można zauważyć lekkość pióra, z jaką autorka prowadzi czytelnika przez własną książkę. Komedia detektywistyczna, jak sama nazwa wskazuje, może niejednokrotnie rozbawić, ale również przerazić i pozostawić czytelników w stanie niepewności i z tysiącem pytań - ,,Co będzie dalej?".

Sama Marta przechodzi wyraźną przemianę, szczególnie kiedy staje oko w oko z organem sprawiedliwości. Bycie na celowniku policji nie jest łatwym orzechem do zgryzienia, a znajomość z przystojnym dziennikarzem śledczym dodaje subtelnej pikanterii tej historii.

Uwielbiam wydanie "Podwójnej rozgrywki" i "Wszyscy mamy coś do ukrycia"! Te kolory okładek przyciągają wzrok i koniecznie muszą znaleźć się na waszych półkach domowej biblioteczki.

Pamiętajcie jednak, aby pierwszą przeczytać "Podwójną rozgrywkę", aby dokładnie poznać nie tylko historię Marty, ale również Wrocław, w którym rozgrywa się akcja obu powieści! Tego nie możecie przegapić.

Ten tytuł to zdecydowanie obowiązkowa dawka literatury dla fanów zagadek kryminalnych. Genialna, pełna humoru, a przy tym subtelna. Twórczość Mai Gulki to najlepsza definicja udanej komedii detektywistycznej!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-14
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszyscy mamy coś do ukrycia
Wszyscy mamy coś do ukrycia
Maja Gulka
7.6/10

Marta staje na najwyższym stopniu podium podejrzanych w sprawie nieoczekiwanej śmierci jej współpracownika, gdy na jaw wychodzi ich niedawny zatarg. Jadowita komisarz Justyna Zaremba w obawie o własn...

Komentarze
Wszyscy mamy coś do ukrycia
Wszyscy mamy coś do ukrycia
Maja Gulka
7.6/10
Marta staje na najwyższym stopniu podium podejrzanych w sprawie nieoczekiwanej śmierci jej współpracownika, gdy na jaw wychodzi ich niedawny zatarg. Jadowita komisarz Justyna Zaremba w obawie o własn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Maja Gulka po raz kolejny zaskakuje świetnie dobranym humorem i ciekawie skonstruowaną zagadką kryminalną. ,,Wszyscy mamy coś do ukrycia" łączy w sobie mnóstwo zabawnych sytuacji z wciągającym wątkie...

@aalexbook @aalexbook

Co prawda nie czytałam pierwszej części przygód Marty, ale bawiłam się świetnie przy tej książce. To świetny relaks i odprężenie. Ja w zasadzie wysłuchałam sobie tę opowieść, gdyż przygotowując się n...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miwitosza:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl