Zaledwie kilka dni recenzja

Kręte drogi miłości...

Autor: @pyszczek55 ·1 minuta
2014-08-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Powieść, którą tym razem przeczytałam, otrzymałam od Wydawnictwa Literatura. Książka jest bardzo wciągająca, choć muszę przyznać ze smutkiem, że bardzo krótka. Czuję lekki niedosyt. Mój egzemplarz jest w twardej oprawie, co bardzo mi się podoba. Napisana jest bardzo przyjemnym, lekkim językiem, więc czyta się ją z radością. Czcionka jest duża, jak w większości książkach tego Wydawnictwa. Wielkim zaskoczeniem było dla mnie to, że na początku i na końcu książki znajduje się opis pewnej sytuacji, która przytrafiła się głównej bohaterce- Justynie. Mogła bym rzec, że książka jest napisana w formie pamiętnika, ponieważ każdy rozdział jest kolejnym dniem tygodnia wraz z datą i danym miesiącem. Rozdziały są krótkie, co jest wygodne, gdy ma się mało czasu na czytanie. Okładka bardzo mi się podoba, ponieważ przedstawia serce z krętymi drogami, przedstawiającymi labirynt. Pokazuje to, że sprawy sercowe komplikują się nie raz i gubimy się w takim labiryncie uczuć. Powieść jest o nastolatce, która ma swoją najbliższą przyjaciółkę- Grażynę. Pewnego dnia Grażyna poznaje Roberta i zakochuje się w nim, lecz ironia losu chcę, że gdy Robert poznaje Justynę zakochuje się w niej. Justyna nie potrafi opanować tego uczucia. Obydwoje oszukują Grażynę, lecz kłamstwo ma krótkie nogi i wychodzi na jaw. Tym razem również. Wychodzi również na jaw jaki tak naprawdę jest Robert. Czy uczucie Justyny i Roberta przetrwało? Czy Grażyna wybaczyła przyjaciółce? Ja już to wiem, ale Wam nie zdradzę. Aby zdobyć odpowiedzi na te pytania i inne musicie ją przeczytać. Do czego namawiam bardzo serdecznie. Myślę, że jest to książka przede wszystkim dla nastolatek. Mój ulubiony fragment to: "Wracałam już do reszty, gdy w przejściu między budyneczkami a rupieciarnią pijany facet złapał mnie za ramię. Bełkotał jakieś świństwa i cały czas przysuwał się do mnie. Zaczęłam się wyrywać, ale on mnie trzymał. Nie mogłam krzyczeć, bo gardło miałam jak nie swoje. Ściskał mnie coraz mocniej..." (str.59) Polecam!!!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaledwie kilka dni
6 wydań
Zaledwie kilka dni
Beata Ostrowicka
6.6/10

Powieść dla nastolatek o dramatycznej pierwszej miłości, pierwszych cierpieniach i pierwszych krokach w dorosłość. „Nie wiem czemu, ale wszystko się wali. Robert, chłopak mojej przyjaciółki, przystawi...

Komentarze
Zaledwie kilka dni
6 wydań
Zaledwie kilka dni
Beata Ostrowicka
6.6/10
Powieść dla nastolatek o dramatycznej pierwszej miłości, pierwszych cierpieniach i pierwszych krokach w dorosłość. „Nie wiem czemu, ale wszystko się wali. Robert, chłopak mojej przyjaciółki, przystawi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść czytało się tym przyjemniej, że styl autorki wcale nie jest wymagający, a wbrew temu niesie ze sobą barwność opisów i plastyczność dialogów. Niesamowite wydanie z adekwatną do treści okładką j...

Pozostałe recenzje @pyszczek55

Pozłacana Rybka
Nastolatkę doświadcza życie...

Jest to powieść Wydawnictwa Literatura. Jest jedną z wielu, które do tej pory czytałam, i które mnie wzruszyły aż do łez. Rzadko zdarza mi się płakać podczas czytania, ch...

Recenzja książki Pozłacana Rybka
A jeśli zostanę...
Ciężkie życie nastolatki...

Powieść "A jeśli zostanę..." Wydawnictwa Literatura jest dla mnie ogromny zaskoczeniem. Czytając skrót wiedziałam mniej więcej czego mogę się spodziewać, ale nie przypusz...

Recenzja książki A jeśli zostanę...

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl