Król południa recenzja

Król południa

Autor: @Zakochana_w_Romansach ·2 minuty
2021-12-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Dawniej myślałam, że jest moim narkotykiem, od którego jestem uzależniona. Teraz zrozumiem, że jest dla mnie jak powietrze – bez niego nie jestem w stanie zaczerpnąć kolejnego oddechu”.

„Król południa” to książka, która dość długo przeleżała na mojej półce i to nie dlatego, że bałam się jej treści, tu nie miałam żadnych wątpliwości, że będzie dobrze. Rzeczą, przez którą ciągle ją odkładałam, była jej grubość, bo widząc, że ma pięćset stron, byłam pewna, że w czasie jej czytania, zdążę przeczytać dwie inne. Teraz mogę sobie jedynie pluć w brodę, że tak błahy powód wstrzymywał mnie od poznania historii Trini i Cruza, bo to, co znalazłam w środku, było oszołamiające!

Może zaczną od tego, że moje obawy dotyczące długości tej książki rozwiały się z chwilą, gdy po przeczytaniu kilku stron byłam pewna, że nie odłożę jej na bok, póki nie skończę, a teraz już wiem, że przeczytałam ją w takim samym czasie jak niektóre z tych, co mają po trzysta stron.

To cudowne uczucie poznawać jakąś opowieść i nie musieć martwić się tym, jak została napisana. Kasia Małecka już dwukrotnie udowodniła mi, że wie, o czym pisze i robi to w doskonałym stylu. W „Królu południa” nie ma niczego błahego. Tam każda rzecz jest uporządkowana, dopracowana, mająca swoje miejsce. Czytasz, przeżywasz historię bohaterów i zapominasz o bożym świecie. Gdyby nie to, że trzeba było położyć dzieci spać, nie odłożyłabym tej książki nawet na chwilę.

W trakcie czytania towarzyszyły mi różne emocje. Strach, niepewność, smutek, złość, nadzieja, radość.. To, w jaki sposób Trini była traktowana po „powrocie” do Meksyku, łamało mi serce. Pamiętam, jak czytając, pisałam do koleżanek, że chyba jest ze mną coś nie tak, bo płaczę przy takiej historii, ale dowiedziałam się wtedy, że nie jestem sama, także chyba wszystko ze mną dobrze.

Podobała mi się ta książka i to naprawdę bardzo. Nie mam jej nic do zarzucenia, bo była doskonale napisaną mroczną historią, która ma w sobie to, co lubię, czyli doskonale wykreowanych bohaterów, akcję niczym z najlepszego filmu sensacyjnego, niepewność tego, co znajdę na kolejnej stronie i zaskakujące momenty, które wytrącały z równowagi i zmuszały do myślenia o tym, co będzie dalej. Nie brakowało niezwykle gorących scen erotycznych i chwil grozy, które łamały serce.

Jeśli więc jakimś cudem nie znacie jeszcze tej książki, bo tak jak ja boicie się jej objętości, to nawet o niej nie myślcie, bo jest to rzecz najmniej istotna, która odchodzi na dalszy plan, gdy do głosu dochodzą emocje, wylewające się z każdej strony. Nie mam wątpliwości, że każda kolejna historia, która wyjdzie spod pióra autorki stanie się bestsellerem, bo naprawdę na to zasługuję! Ja jestem na tak i z całego mojego zakochanego serducha POLECAM!!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Król południa
Król południa
Katarzyna Małecka
9/10

Nowa, mroczna historia autorki Blood from Blood. Vito! „Chciał, by przekonała się na własnej skórze, że ludzie, którzy się od niego odwracają, nie mogą liczyć na przebaczenie”. Trini Abril Jimé...

Komentarze
Król południa
Król południa
Katarzyna Małecka
9/10
Nowa, mroczna historia autorki Blood from Blood. Vito! „Chciał, by przekonała się na własnej skórze, że ludzie, którzy się od niego odwracają, nie mogą liczyć na przebaczenie”. Trini Abril Jimé...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Katarzyna Małecka wydając "Króla Południa" podzieliła się z nami ponad pięciustoma stronami mroku i zagubionych uczuć. Już od pierwszych stron czujemy, że książka nie potoczy się tak jak każda inna. ...

@w_ksiazkach_po_uszy @w_ksiazkach_po_uszy

Książki Katarzyny Małeckiej nie są mi obce, dwa tomy serii mafijnej “Blood from Blood” uwielbiam i nie sądziłam, że najnowsza książka je przebije. A tak właśnie się stało…. To co przeczytałam prz...

@krecimnieczytanie @krecimnieczytanie

Pozostałe recenzje @Zakochana_w_Roma...

Czarne i czarne
Czarne i czarne

„Bywa, że czasem najtrudniejsze wybory są tymi najlepszymi”. „(…)z miłością nie można na siłę. Albo jest, albo jej nie ma”. Wiecie, co zawsze sprawia mi największą rad...

Recenzja książki Czarne i czarne
Stalker
"Stalker"

"Czasami pragniemy czegoś tak bardzo, że zrobimy wszystko, aby to zdobyć. Niezależnie od konsekwencji (…)”. Myślę, że każdy czytelnik ma taką swoją listę pewnych autoró...

Recenzja książki Stalker

Nowe recenzje

Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction
Wiedźmag. Zimowe przesilenie
Za oknem co prawda prawie lato... a tu Zimowe p...
@xbooklikex:

"Każda wiedźma i każdy zmiennokształtny potrzebują rodziny, która będzie rozumieć ich magię." W "Zimowym przesileni...

Recenzja książki Wiedźmag. Zimowe przesilenie
W sidłach namiętności
Recenzja
@aleksandra390:

Tytuł : W sidłach namiętności. Wirtualni Ulicznicy. Autor : Maria Fraszewska Wydawnictwo Magia Słów Data premiery : 13....

Recenzja książki W sidłach namiętności