Królowa Śniegu nie żyje recenzja

Królowa śniegu nie żyje

Autor: @zaczytana_mama_dwojki ·1 minuta
2021-10-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Zmorzyn to małe, nudne miejsce. Nic tu się nie dzieje, a w święta to już całkowicie brakuje atrakcji."

No to się niektórzy rozczarują...
Może i kiedyś było tu nudno, ale ostatnie święta przejdą do historii, a legendy jeszcze długo będą krążyć w okolicy.

"Była to jedna z tych wiosek, gdzie wszyscy (...) znają się od berbecia, pamiętają jeszcze wyczyny pradziadka sąsiada sprzed jego ślubu w trzydziestym dziewiątym, wiedzą, kto jest czyim ojcem (...) i kto ma pod podłogą dolary. Kto pije, bije i obmawia, kto kradnie, choć tego nie widać, kto puszcza się z sąsiadem, kto z trzema, kto porządnie chodzi do kościoła, a kto jest zwyczajnym satanistą."

Jednak kiedy przyszło do orzeczenia kto zabił ekscentryczną pisarkę Marlenę Opierską sprawa nie była już taka prosta. Jej czwarty mąż Artur, zazdrosna siostra Rita, niezadowoleni pracownicy, mieszkańcy ośrodka, a może Zmor nawiedzający młyn? Petentów ubiegających się o to miano jest cała lista, a wszystko za sprawą dość wrednego charakteru pisarki i jej wylewności na kartach autobiografii.

A to nie jest jedyny wątek. Dwójka młodych ludzi przybywa do Zmorzyna by zdemaskować adoratora starszych pań, domniemanego oszusta matrymonialnego, niejakiego Amadeusza Wieczorka. Na pomoc, incognito wyrusza również trójka emerytów znudzonych luksusami domu seniora. Taki miks nie może skończyć się dobrze.

W trakcie śledztwa, zarówno tego oficjalnego jak i prywatnego na pierwszy plan wychodzi cała gama nieporozumień i śmiesznych sytuacji. Od dziwnych zwierząt grasujących po lasach, przez Zmora, któremu nawet co niektórzy chcą złożyć duszę nieboszczki w darze, po cudowne objawienia i krwawiące ściany.
Śmieszne teksty i dialogi zawarte w tej książce można przekształcić na niejeden skecz kabaretowy.

Bohaterowie tej powieści uosabiają całą paletę osobowości. Wszystko podparte jest nutką absurdu, prześmiewczo ukazując przywary Polaków. W święta trzeba świętować więc alkohol leje się z każdego kąta, do tego jakaś zagrycha i można zaśpiewać dzieciątku "Last Christmas" na zmianę z "Jingle Bells".

Całość okraszona jest ciekawą i zawiłą zagadką kryminalną. Mimo szczerych chęci i usilnych starań nie domyśliłam kto śmiał wysłać Królową Śniegu do świata wiecznej zmarzliny.
Czytajcie, polecam!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Królowa Śniegu nie żyje
Królowa Śniegu nie żyje
Iwona Banach
6.4/10

W luksusowym ośrodku wypoczynkowym w Zmorzynie trwają gorączkowe przygotowania do Bożego Narodzenia. Wśród gości, spodziewanych i niespodziewanych, znajdują się znana i zamożna pisarka wraz ze swoją ...

Komentarze
Królowa Śniegu nie żyje
Królowa Śniegu nie żyje
Iwona Banach
6.4/10
W luksusowym ośrodku wypoczynkowym w Zmorzynie trwają gorączkowe przygotowania do Bożego Narodzenia. Wśród gości, spodziewanych i niespodziewanych, znajdują się znana i zamożna pisarka wraz ze swoją ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytanie powieści, których akcja dzieje się w zimie ma swój specyficzny urok, szczególnie gdy sięgamy po nie w pełni lata. Gdy żar leje się z nieba, gdy najchętniej człowiek zdjąłby skórę, bo tak mu ...

@Katarzyna_Wasowicz @Katarzyna_Wasowicz

"Od czasu morderstwa wszyscy chodzili spięci, zdenerwowani, skołowani i odminowani. W końcu świadomość, że gdzieś tu czai się morderca, nie pomaga spokojnie zasypiać. Inna sprawa, że wszyscy to sobie...

@Zwiazana_z_ksiazkami @Zwiazana_z_ksiazkami

Pozostałe recenzje @zaczytana_mama_d...

Grzęzawisko
Grzęzawisko

"Odkąd tu jestem, mam wrażenie, że brodzę w jakimś cholernym grzęzawisku. Wszyscy są umoczeni po łokcie. Jeden fałszywy krok i już cię nie ma. Idziesz pod wodę." Na bag...

Recenzja książki Grzęzawisko
Błękitny koliber
Błękitny koliber

"Wiedziałam jedno: nie spocznę, jakem Bogna Zasławska, póki nie odgadnę, co takiego miał na myśli umierający potomek porcelanowej familii z Delftu." Fabuła tej powieści...

Recenzja książki Błękitny koliber

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka