Wizje. Gniew recenzja

Książka, która bierze myśli w niewolę od pierwszej strony

Autor: @w_swiecie_ksiazek ·2 minuty
2022-03-21
Skomentuj
2 Polubienia
„Wizje” Anny Krystaszek to książka o bólu i gniewie, który dusi człowieka przez długi czas i wreszcie znajduje ujście. To także historia o traumach nabytych w przeszłości, które zmieniają człowieka, a może nawet czynią go potworem?

Pokuszę się o stwierdzenie, że „Wizje” są trochę taką jazdą bez trzymanki.

Thriller miesza się z kryminałem. Z jednej strony mamy dość dobrze zarysowane portrety psychologiczne bohaterów, z drugiej sprawę i śledztwo, które od samego początku intryguje i wciąga. Ponadto niepokoi, szokuje, przyprawia o gęsią skórkę. Momentami trzyma też w napięciu. Nie brakuje tutaj brutalnych zdarzeń, popapranych sytuacji czy psychopatów. Czytając tę książkę myśli się o jej fabule, analizuje wszystko i razem z funkcjonariuszami próbuje zrozumieć motywy.

I choć sprawcę łatwo odkryć, a autorka ujawnia go na chwilę przed zakończenie, to jednak nie sprawia to, że cała reszta staje się nagle nieciekawa i nie ma sensu już czytać. Pewne elementy i tak zaskakują.

Odnoszę wrażenie, że wcale nie chodzi o to, aby dowiedzieć się kto za tym stoi, ale zobaczyć psychikę takiego człowieka, a w jej przedstawianiu Krystaszek jest niesamowita. Nie jest to proste, a bardzo skomplikowane i pogmatwane.

Oprócz wątków kryminalnych autorka ukazuje czytelnikowi odrobinę życia prywatnego funkcjonariuszy, którzy tę sprawę prowadzą, dzięki czemu możemy poznać ich bliżej. Prokuratora Hejdę w tej części przyćmiewa nieco Igor Szulc. Czarny, bo tak go nazywają, to człowiek w gorącej wodzie kąpany, gwałtowny, porywczy. Wykorzystuje urok, nie do końca przestrzega zasad, ale jest przy tym skuteczny, a chyba o to chodzi. Szkoda tylko, że w sprawach sercowych nie idzie mu tak łatwo.

Hejda zachwycił mnie już „W cieniu terapeutki”. Podoba mi się jego wykreowanie przez Krystaszek. W tej części można go poznać z nieco innej strony, bo u niego i Kasi zajdą pewne zmiany ilościowe…

Książka jest napisana językiem potocznym. Styl Anny Krystaszek określiłabym mianem specyficznego i trzeba się z nim po prostu polubić. Pamiętam, że czytając „W cieniu terapeutki”, miałam zarzut co do ilości przekleństw, tutaj autorka na szczęście przyhamowała. Dobrym zabiegiem jest prowadzenie narracji z kilku perspektyw. Daje to szeroki obraz na całą fabułę.

Czasami wszystko dzieje się za szybko (zwłaszcza jeśli chodzi o pewien wątek miłosny), ale taka właśnie jest ta historia – krótka, zwięzła i na temat bez zbędnego przedłużania. Wartka i wciągająca akcja, czego chcieć więcej?

Ja czekam na kolejną część. Z niecierpliwością. A was zachęcam do poznania tej historii. Choć można czytać ją bez znajomości pierwszego tomu, ja jednak bym polecała najpierw go przeczytać.

I na koniec zacytuję ostatnie zdanie mojej rekomendacji, która znajdziecie w tej książce:

„Anna Krystaszek powraca z prawdziwą bombą”!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wizje. Gniew
Wizje. Gniew
Anna Krystaszek
7.6/10
Cykl: Siedem grzechów głównych (Anna Krystaszek), tom 2

W szpitalu psychiatrycznym w Lublińcu przebywa młoda pacjentka, u której podejrzewa się osobowość wieloraką. Paulina Brzezińska twierdzi, iż doświadcza wizji, z których wynika, że wkrótce zginie czło...

Komentarze
Wizje. Gniew
Wizje. Gniew
Anna Krystaszek
7.6/10
Cykl: Siedem grzechów głównych (Anna Krystaszek), tom 2
W szpitalu psychiatrycznym w Lublińcu przebywa młoda pacjentka, u której podejrzewa się osobowość wieloraką. Paulina Brzezińska twierdzi, iż doświadcza wizji, z których wynika, że wkrótce zginie czło...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jaką cenę przyjdzie zapłacić za przypadkowe ocalenie nie tej osoby której, w teorii, się pragnęło? W Lublińskim lesie zostaje odnaleziona dziewczyna, która twierdzi, że zginął w nim człowiek. Okazuj...

@maniek.em @maniek.em

Cykl z komisarzem Igorem Szulcem vel Czarnym otwiera książka "Wizje. Gniew ". Napisana przez Polską pisarkę, która jak do tych czas ma za sobą bardzo udany debiut. Anna Krystaszek wprowadza nas w mro...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @w_swiecie_ksiazek

Którędy do raju
Po prostu przeczytaj i poczuj...

Zwyczajny dom, zwyczajni ludzie na emigracji w Niemczech. Wakacje, które miały być chwilą wytchnienia, były czymś zupełnie odwrotnym. Książka o tym, jak nic nie jest pew...

Recenzja książki Którędy do raju
O włos
Początek czegoś nowego....

„O włos” to pierwszy tom nowej serii Katarzyny Bondy z detektywem Jakubem Sobieskim w roli głównej. Jest to dość dobry kryminał i obiecujący początek serii, którą z przy...

Recenzja książki O włos

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem