Szum recenzja

Książka, która boli

TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·1 minuta
2020-07-07
Skomentuj
15 Polubień
Książka ta rzeczywiście 'boli', jak powiedziano o niej w radiu, ale jest to ból oczyszczający, bo dotyka istoty naszej tożsamości. Nawet jeśli nie mieliśmy aż takich traum, jak bohaterka książki. To literatura niewielka objętościowo, ale wielka treścią. Jest to monolog wewnętrzny kobiety, dorosłej, matki i żony, która opowiada o swoim wnętrzu, o dzieciństwie naznaczonym niemówieniem o traumach obozowych matki i ciotki, o traumach wojny i czasów rasizmu i mordowania ludzi za ich pochodzenie, wypędzania ich z domu i poniżania. Narratorka mówi o swoim domu, chłodnym, pełnym niedomówień, zimnym i pełnym prześladowania jej, dziewczynki wycofanej, samotnej, niedostosowanej. To niedostosowanie rozciągało się na szkołę, rówieśników, na relacje z płcią przeciwną. Jedynym przyjacielem był wyimaginowany lis, który mówił jej, żeby nie przejmowała się ludźmi, ich oskarżeniami. Towarzyszy jej też związany esesman, a także telefony do zmarłych. Narratorka jako dorosła kobieta, walczy sama z sobą, żeby powiedzieć w końcu swojemu kuzynowi, prześladowcy z dzieciństwa, ze się nie zgadza, ze jest jej przykro. I stąd cała ta książka, cały monolog wewnętrzny. Żeby przebaczyć matce, żeby odciąć się od bycia ofiarą kuzyna. Śmieszne? Dziwne? Nie, bo każdy, kto ma w sobie trochę wrażliwości, ma w sobie swoje własne demony.
Magdalena Tulli swoją subiektywną prozą tnie czytelnikowi uczucia, duszę, wspomnienia, zmienia widzenie takich niedostosowanych dzieci.
Czy jest to książka autobiograficzna? Trudno jest mi jako czytelnikowi powiedzieć. W końcu pamiętam zajęcia z poetyki i podstawowe przykazanie czytelnika, że narrator nie jest alter ego autora, że jest kreacją fikcyjną, samoistną i tylko czerpie mniej lub więcej z doświadczeń autora. A pani Tulli w programie radiowym powiedziała, ze jej narratorka nie jest alter ego jej, Magdaleny Tulli, a jedynie zawiera jakieś motywy autobiograficzne.
Cenię taką lekturę bardzo, choć jest trudna i obciążająca. Ale czasami trzeba poczuć w sobie ból innych, ciężar życia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-06-02
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szum
Szum
Magdalena Tulli
6.3/10
Seria: Proza PL

Najnowsza powieść jednej z najwybitniejszych polskich pisarek. Naznaczona emocjonalną intensywnością historia kobiety, próbującej przełamać towarzyszące jej od zawsze poczucie wyobcowania i poszukując...

Komentarze
Szum
Szum
Magdalena Tulli
6.3/10
Seria: Proza PL
Najnowsza powieść jednej z najwybitniejszych polskich pisarek. Naznaczona emocjonalną intensywnością historia kobiety, próbującej przełamać towarzyszące jej od zawsze poczucie wyobcowania i poszukując...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka przedstawia poruszającą historię dziewczynki nieakceptowanej, niezrozumianej przez rodziców, będącej obiektem mobbingu, jak się teraz ładnie(?) mówi. Opisuje Tulli dosyć typową sytuację rodzi...

@almos @almos

Magdalena Tulli jest moją trzecią polską kobietą w tym roku, obok Mai Wolny i Teresy Juźko. Cieszę się, że dużo bardziej otworzyłam się na rodzime produkcje (literackie, bo z filmami wciąż niezbyt do...

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka