Księga drzwi recenzja

Książka o książkach

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2024-05-31
Skomentuj
1 Polubienie
"Księga drzwi" Garetha Browna to książka, która chodziła za mną od czasu premiery, dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy została wylosowana jako kolejna publikacja do przeczytania w ramach akcji @czytaniezwiedzmami. Czy ostatecznie książka o książkach przypadła mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Muszę przyznać, że z początku miałam dość mieszane uczucia, ponieważ początek książki nieco mi się dłużył i bardzo ciężko było mi wgryźć się w tę historię. Jednak nie chciałam spisywać na straty kolejnej książki, która została wybrana do przeczytania w ramach instagramowego klubu książki, więc mimo lekkiego zniechęcenia postanowiłam brnąć do przodu i przeczytać ją do końca choćbym miałaby to być męczarnia stulecia. I w sumie dobrze się stało, bo im głębiej zagłębiałam się w losy Cassie i innych bohaterów, których spotykała na swojej drodze, tym byłam pod coraz większym wrażeniem tego, co siedziało w głowie Garetha Browna, kiedy tworzył tę historię.

Myślę, że sam pomysł na fabułę i fakt wykorzystania w niej książek były genialnym posunięciem, ale... No właśnie! Jeżeli chodzi o wykonanie, niestety nie było już tak kolorowo, bo w mojej ocenie "Księga drzwi" jest bardzo nierówna i niestety od razu widać, że jest to debiut literacki autora.

Po niezbyt ciekawym początku pojawiły się w niej fragmenty, które dosłownie skradły moje serce i sprawiły, że zaczęłam czytać tę książkę z prawdziwą przyjemnością. Niestety do czasu, ponieważ zupełnie nie mam pojęcia, co wydarzyło się na końcu, bo zapanował tam istny chaos. Zbyt dużo informacji, w zbyt małej objętości tekstu, jakby autor nagle postanowił wystartować w sprincie na sto metrów i pokusić się o pobicie rekordu świata, by zakończyć swoje dzieło jak najszybciej. Szkoda, bo tekst miał naprawdę ogromny potencjał, który w mojej ocenie nie został do końca wykorzystany. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że "Księgę drzwi" można było podzielić na dwie części i zadbać o rozwinięcie niektórych istotnych wątków.

Jeżeli chodzi natomiast o bohaterów, bardzo polubiłam Cassie i Drummonda. Uważam, że tworzyli świetny duet i trochę żałuję, że autor nie opisał w epilogu tego, co stało się z nimi po latach i nie zaspokoił mojej ciekawości, odnoście tego, czy Biblioteka Foxa ostatecznie została wzbogacona o kolejne niezwykłe książki. Ale niestety, jak to mówią — nie można mieć wszystkiego. Niemniej jednak uważam, że główna bohaterka zasługuje na uwagę, chociażby ze względu na to, jaki progres poczyniła, zmieniając się na kartach tej publikacji.

Chociaż tak, jak już wspominałam powyżej — "Księga drzwi" nie jest dziełem wybitnym, myślę, iż przypadnie do gustu osobom, które lubią w książkach motyw podróży w czasie oraz tych, którzy po prostu kochają książki o książkach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-29
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Księga drzwi
Księga drzwi
Gareth Brown
7.4/10

„Oto Księga Drzwi. Gdy trzymasz ją w ręku, każde drzwi są wszystkimi drzwiami“ Najbardziej wyczekiwany tytuł fantasy w 2024 roku według portalu Goodreads! Powieść dla fanów „Biblioteki o Północ...

Komentarze
Księga drzwi
Księga drzwi
Gareth Brown
7.4/10
„Oto Księga Drzwi. Gdy trzymasz ją w ręku, każde drzwi są wszystkimi drzwiami“ Najbardziej wyczekiwany tytuł fantasy w 2024 roku według portalu Goodreads! Powieść dla fanów „Biblioteki o Północ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zbyt duże oczekiwania, zdecydowanie zbyt duże. Spodziewałam się czegoś podobnego do “Bezgwiezdnego morza”. Z jednej strony to dostałam, ale z drugiej “Księdze drzwi” bardzo daleko do niej. Klimat ows...

@szalona.ksiazkoholiczka.i @szalona.ksiazkoholiczka.i

Księga drzwi to debiut literacki Garetha Browna. Sam opis książki zwiastuje powieść fantasy z ciekawymi elementami podróży w czasie oraz motywem magicznych książek. Byłam ciekawa, jak autorowi uda si...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Sekret pacjentki
True Crime połączone z fikcją

Swego czasu to thrillery psychologiczne były tymi książkami, obok których nie mogłam przejść obojętnie. Odkrywanie sekretów i wnikanie w umysł niestabilnych bohaterów by...

Recenzja książki Sekret pacjentki
Aplikacja na miłość
Krągłe też jest piękne!

„Aplikacja na miłość” to książka, która przede wszystkim skusiła mnie tym, że jej bohaterka ma kilka nadprogramowych kilogramów. Czy publikacja stworzona przez Denise Wi...

Recenzja książki Aplikacja na miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka