Za zamkniętymi drzwiami recenzja

Książka tak dobra, ze czytałam ją od tyłu!

TYLKO U NAS
Autor: @Maruuuda ·2 minuty
2019-11-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Perfekcyjne małżeństwo żyjące w perfekcyjnym domu. Ona- atrakcyjna kobieta sukcesu, która życie zawodowe odłożyła na bok by móc w pełni poświęcić się pielęgnowaniu domowego ogniska, on- wzięty adwokat specjalizujący się w obronie ofiar przemocy domowej, zabójczo przystojny prawnik, który w swojej karierze nie przegrał ani jednej sprawy. W tym duecie dograne wydaje się być wszystko – od menu podczas organizowanych kolacji po wspólny front myślenia i postrzegania świata. Sielanka. Jednak czy taki perfekcjonizm jest możliwy? I czy za idylliczną maską nie skrywa się czas zupełnie inna twarz? 

Fabuła skonstruowana jest w formie dwóch ściśle ze sobą powiązanych wątków narracyjnych. W narracji pierwszoosobowej bohaterka opowieści- Grace Angel, żona idealna, przedstawia nam i komentuje na bieżąco wydarzenia głównego wątku fabularnego, jednak co drugi rozdział w formie retrospekcji cofamy się nieco w czasie śledząc wydarzenia, które doprowadziły do zastanego przez czytelnika na początku książki stanu rzeczy. Podoba mi się zabieg, w którym wydarzenia „współczesne” płyną nieco bardziej leniwie, niż historia retrospektywna, dzięki czemu pod koniec książki zbliżają się do siebie czasowo wystarczająco, by wyraźnie było widać powiązania pomiędzy decyzjami podjętymi w przeszłości i ich bezpośrednimi skutkami w teraźniejszości. Oddanie głosu bohaterce daje czytelnikowi wgląd w jej uczucia, myśli i emocje- perfekcyjny zabieg, który już od pierwszych stron opowieści buduje atmosferę napięcia, niepokoju, momentami nawet grozy. Właśnie budowanie nastroju jest jedna z najmocniejszych stron tej książki- bohaterów poznajemy podczas kolacji wydawanej w ich wspaniałej rezydencji dla małej grupki przyjaciół. Wszystko idzie idealnie, można powiedzieć- perfekcyjnie. I tylko wgląd w myśli i odczucia Grace sprawia, że choć nienamacalny, to jednak wyraźny już od pierwszych linijek tekstu jest stan zagrożenia, zaszczucia. Jeszcze nie do końca wiemy o co chodzi, powoli zaczynamy domyślać się, jakie relacje łączą Grace i Jacka, a już zaczynamy odczuwać lęk i z napięciem śledzimy przebieg wydarzeń. 
 
 Autorka książki doskonale oddaje nieoczywistość w świecie otaczającym małżeństwo Angel. Prosta, przyjemna rozmowa „o niczym” dla Grace jest polem minowym pełnym zagrożeń i zawoalowanych gróźb. Inteligentna forma prowadzenia dialogów, w których komunikacja przebiega na dwóch płaszczyznach—jednoznacznej oraz zawoalowanej  stanowi wielki atut opowieści. Zakończenie, choć może w ogólnym zarysie nie do końca zaskakujące, zaskakuje w kontekście detali. Książka jest nieoczywista, równa w tempie, umiejętnie skonstruowana. 

Pewnym minusem jest postać Millie- młodszej siostry Grace, dziewczynę z trisomią chromosomu 21 (tzw zespołem Downa). Zamysł tej konstrukcji bohaterki jest nieco nieprzemyślany- z jednej strony sugerowane jest znaczne opóźnienie intelektualne dziewczyny, z drugiej przypisuje się jej bardzo abstrakcyjne rozumowanie typowe dla osób z nieco większymi zasobami intelektualnymi. Oba rozwiązania jak najbardziej wpisują się w fenotypowy opis zespołu, nieprzekonujące jest jednak dla mnie ich koegzystencja, Millie nagle staje się zbyt bystra, zbyt przenikliwa, zbyt dobrze planująca. Niczym deus ex machina przychodzi z propozycją… no właśnie. Jaką propozycją, zdradzić nie mogę. 

Książka wciąga szalenie. Napięcie było dla mnie trudne do zniesienia do tego stopnia, że po raz pierwszy od dawna musiałam przeczytać zakończenie, żeby w spokoju móc kontynuować śledzenie fabuły znając jej rozwiązanie, w przeciwnym wypadku groziło to moim paznokciom obgryzanym ze zdenerwowanie całkowitą zagładę. I niech to będzie najlepsza recenzją tej opowieści. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za zamkniętymi drzwiami
4 wydania
Za zamkniętymi drzwiami
B.A. Paris
7.9/10

Perfekcyjna para? Doskonałe małżeństwo? Czy idealne kłamstwo? ŚWIATOWY BESTSELLER, KTÓRY WYWOŁAŁ SENSACJĘ NA MIĘDZYNARODOWYM RYNKU WYDAWNICZYM Wszyscy znamy takie pary jak Jack i Grace: on jest przyst...

Komentarze
Za zamkniętymi drzwiami
4 wydania
Za zamkniętymi drzwiami
B.A. Paris
7.9/10
Perfekcyjna para? Doskonałe małżeństwo? Czy idealne kłamstwo? ŚWIATOWY BESTSELLER, KTÓRY WYWOŁAŁ SENSACJĘ NA MIĘDZYNARODOWYM RYNKU WYDAWNICZYM Wszyscy znamy takie pary jak Jack i Grace: on jest przyst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ludzie (...) lubią wymyślać potwory i potworności. Sami sobie wydają się wtedy mniej potworni (...) Wtedy jakoś lżej im się robi na sercu. I łatwiej im żyć" - Andrzej Sapkowski Grace i Jack są małż...

@daria.ilovebooks26 @daria.ilovebooks26

Grace, dziewczyna atrakcyjna, posiadająca ciekawą i dobrze płatną pracę oraz złote serce. Jest całkowicie poświęcona swojej młodszej siostrze z zespołem Downa. Pomimo iż bywa jej ciężko i czuje si...

@ksiazkowy_mruczek @ksiazkowy_mruczek

Pozostałe recenzje @Maruuuda

Lekarze w górach
Czy miarą sukcesu jest zdobycie szczytu, czy przeżycie wszystkich członków wyprawy?

Trudno jest napisać uczciwą recenzję, kiedy całym sercem jest się z bohaterami opowieści. Książkę czytałam z wypiekami na twarzy, jako początkująca lekarka przerywając c...

Recenzja książki Lekarze w górach
Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli
Książka zwyczajna jak...mrówka. A może nie?

Okładka książki i jej opis sugerują czytelnikowi zanurzenie się w świat codziennych tajemnic, które mijamy niezauważone podczas spaceru do pracy. Kto nie chciałby zgłębi...

Recenzja książki Sekrety roślin i zwierząt w miejskiej dżungli

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią