Stażystka recenzja

Zdarza Wam się sięgnąć po jakąś książkę nie wiedząc za bardzo o czym będzie, nie czytając opisu wydawcy z tyłu okładki?? Mi się to praktycznie nie zdarza, ale w przypadku "Stażystki" tak właśnie było. Spojrzałam na okładkę, posłuchałam opinii osób polecających, ale bez większego zagłębiania się w fabułę i postanowiła sprawdzić o co tyle szumu. Co dostałam?? Hmm...ciężko powiedzieć.

Klaudia jest młodą kobietą szukającą dobrze płatnej pracy, aby móc otworzyć z koleżanką własny klub fitness. Gdy trafia na ofertę pracy, na stanowisku stażystki w firmie Skalskich, postanawia spróbować swoich sił i udaje się na rozmowę kwalifikacyjną. Od tej chwili jej życie zmienia się diametralnie choć sama Klaudia z początku nie ma o niczym pojęcia. Jej szef Marek, bowiem nie szuka tylko stażystki, ale również....kochanki. Idealnej kochanki, która wyglądem będzie przypominać jego żonę Ewe. Chore prawda?? Dla mnie bardzo tym bardziej, że żona zdaje się na wszystko przymykać oko, a nawet w pewien sposób pomaga mężowi w jego gierkach. Dodatkowo pojawiają się historie dwóch poprzednich stażystek, które ,jak się okazuje, nie żyją. I tu wszystko jest ok, dostajemy fajny zarys całej fabuły. Jest romans, jest przedziwna relacja na linii mąż-żona, jest tajemnica śmierci dwóch poprzednich pracownic. Do końca nie wiadomo, kto jest za to odpowiedzialny. Ale mi osobiście zabrakło takiego wodzenia za nos, że niby się domyślasz, a tu bach! pojawia się nowy typ. Przyznam, że domyśliłam się sama, kto stoi za morderstwami. Jedyna rzecz, której nie mogłam pojąć jest właśnie relacja Marka i Ewy, co ich skłania do pewnych zachowań, ciężko mi było zrozumieć ich postępowanie, ale na szczęście wszystko się wyjaśnia i zostałam zaspokojona :) Jest to przyzwoity thriller psychologiczny, ale bez większych fajerwerków.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Alicji Sinickiej i jeśli jakaś inna pozycja od tej autorki wpadnie w moje ręce, zapewne po nią sięgnę, ale tym razem raczej przeczytam opis z okładki :D Za przeczytanie książki dziękuję @booksmyhobby, która zorganizowała ten #booktour.