Sarah A.Denzil stworzyła profil szalonej i niezwykle przebiegłej zabójczyni, Isabelle Fielding, której ostatnie ofiary cudem unikają śmierci. Tak kończy się część pierwsza pt. "Morderczyni". Ta powieść była tak wstrząsająca i pociągająca jednocześnie, że trudno było się od niej oderwać. Czy kontynuacja tej serii i "Ktoś musi umrzeć" powtórzy sukces swojej poprzedniczki? Czy też będzie to coś skrojonego na siłę i przekombinowanego?
Leah Smith wraz z bratem ledwo uszli cało ze starcia z Isabell, która w trakcie tej potyczki spadała w przepaść. Niestety ciała nie odnalezione, co oznacza tylko jedno- ONA żyje. Być może gdzieś się ukrywa i leczy rany, by potem w najmniej odpowiednim momencie ponownie zaatakować. Stąd program ochrony świadków, jaki zastosowano dla Leah i jej brata. Inne tożsamości, nowe miejsce zamieszkania, wieczna ucieczka i ciągły strach- tak teraz wygląda ich przyszłość. Niebawem niedaleko miejsca, gdzie obecnie przebywają, policja odnajduje okaleczone zwłoki młodej kobiety i koszmar powraca. Znowu muszą uciekać przed niebezpieczeństwem. Niebezpieczeństwem, które jest znacznie bliżej, niż Leah może przypuszczać. Gdzieś tam w mroku kryje się Isabell i czeka na swoją ukochaną ofiarę. Początek tej historii okazał się znacznie słabszy niż się spodziewałam. Wszystko rozkręcało się bardzo wolno, a nasza bohaterka wydawała się być zagubiona jak nigdy dotąd, przez co owa fabuła utraciła na swojej ekscytacji i nieprzewidywalności. Stała się wręcz nachalna i absurdalna, jakby wciśnięta na siłę. Na całe szczęście później tempo nabrało rozmachu, co pobudziło moją czytelniczą adrenalinę. Niespodziewane wydarzenia, dziwne zbiegi okoliczności i masa tajemnic. I tak naprawdę do samego końca nie można było odróżnić fikcji od rzeczywistości naszych bohaterów. Pewne wyjaśnienia znajdą się w finałowym rozdziale, który może sugerować ciąg dalszy tej serii. W tej historii pełno jest manipulacji, która wywołuje cierpienie, a niekiedy i obłęd. Manipulacji, której dopuszczają się wszyscy nasi bohaterowie, bez wyjątku. A najgorsze jest to, że nikomu już nie wolno ufać, nawet samemu sobie, bo zło kryje się tuż obok. Jest ono wszędzie- w Twoich snach, myślach i czynach. Jest niczym najgorszy koszmar, z którego nie ma ucieczki, z którego nie da się wybudzić. A może to tylko Ci się wydaje? Może to Twój przestraszony umysł płata ci figle i żadne niebezpieczeństwo już Wam nie grozi? Zanim zwątpisz, śmiertelna pułapka już zaciśnie swoje dłonie na Twojej szyi. Tutaj nie ma czasu na przemyślenia, trzeba działać i nigdy nie odwracać się za siebie. Jak już wspomniałam, fabuła na samym początku była zbyt monotonna i mało realna, jednak później nabrała ona kolorów, a na samym końcu mocno mnie zaskoczyła. Ale czy pozytywnie- nie wiem. Coś w ostatnim rozdziale mi przeszkadzało. Wydawał się zbyt naciągany i przekombinowany, w związku z tym mam mocno mieszane uczucia co do ogólnej oceny tej powieści. Przyznam, że trochę denerwowali mnie główni bohaterowie. Byli jacyś tacy apatyczni, bezbarwni i mało emocjonujący. Oczywiście, po pewnym czasie nabrali nieco aktywności i charakteru, przez co przykuli moją uwagę, ale nie na tyle, bym była nimi zachwycona. Co do samej morderczyni- to fakt, że autorka po raz kolejny zrobiła z niej nieśmiertelną ( już dawno powinna zginąć) również nie przypadł mi do gustu. No bo ile może tak drobna kobieta wyjść cało z kolejnej śmiertelnej potyczki? To już spora przesada. Podsumowując, "Ktoś musi umrzeć" Sarah A.Denzil to niestety znacznie słabszy thriller psychologiczny niż część poprzednia. Jak dla mnie zbyt mało dynamiczny, nieprzewidywalny i realny. W zamian za dużo w nim złudzeń, bezsensownych wydarzeń, cudownych ocaleń. Dodatkowo mało charyzmatyczni bohaterowi, którzy utracili swoją odwagę, zadziorność, przebiegłość i spontaniczność. Ogólnie jest to dość dobra lektura, ale ma pewne braki. Szkoda, bo oczekiwałam czegoś znacznie bardziej wciągającego i ekscytującego.
Dzieci potrzebują miłości. Jeśli nie uda im się stworzyć więzi ze swoim opiekunem, nie uczą się empatii. Tak powstaje socjopata. Leah Smith ma nową tożsamość, pracę i dom. Nowe nazwisko nie wys...
Dzieci potrzebują miłości. Jeśli nie uda im się stworzyć więzi ze swoim opiekunem, nie uczą się empatii. Tak powstaje socjopata. Leah Smith ma nową tożsamość, pracę i dom. Nowe nazwisko nie wys...
„KTOŚ MUSI UMRZEĆ” SARAH A. DENZIL – RECENZJA „Ktoś musi umrzeć” jest to druga po „Morderczyni” książka z cyklu o Isabel Fielding. I tym razem Pani Denzil również nie zawiodła. Leah Smith i jej m...
Lubię serie książkowe, przede wszystkim za możliwość ponownego spotkania z bohaterami, którzy są jak dawno niewidziani przyjaciele. Ufna Leah i psychopatyczna Isabel dostarczą nam nowej dawki wrażeń....
@coolturka104
Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...
„Dziewczyna w spektrum” Ewa Furgał
Tytuł: „Dziewczyna w spektrum” Autor: Ewa Furgał Gatunek literacki: biografia, autobiografia, pamiętnik Wydawnictwo: Biała Plama Ilość stron: 185 @Obrazek Czy ...
Tytuł: „Pochwała Głupoty w XXI wieku” Autor: Bartosz Małecki Gatunek literacki: poradnik Wydawnictwo: Wydawnictwo M23 Ilość stron: 192 Premiera: 21 listopada 2...