Kukułcze jajo recenzja

Kukułcze jajo

Autor: @recenzja_na_tacy ·1 minuta
2024-05-12
Skomentuj
7 Polubień
Powrót doFjӓllbackijest jak odwiedziny u znajomych, z którymi dawno się nie widziało. Mam słabość do wykreowanych przezCamillę Lӓckbergbohaterów, dlatego z niecierpliwością czekałam na jedenaste już spotkanie z nimi.

W czasie trwania przyjęcia z okazji pięćdziesięciolecia małżeństwa uznanego pisarza, którego nazwisko pojawia wśród kandydatów do Nagrody Nobla, i właścicielki jednego z największych szwedzkich domów wydawniczych, w swojej galerii zostaje zamordowany przyjaciel pary, popularny fotograf. Dwa dni później, w domu jubilatów dochodzi do kolejnej, makabrycznej zbrodni.

W „Kukułczym jaju”, tak jak w pozostałych tomach serii, wątki kryminalne przeplatają się z obyczajowymi, przy czym - jak zawsze - warstwa obyczajowa jest naprawdę mocno rozbudowana.Lӓckberg- po raz kolejny -na czele współczesnego śledztwa stawia Patrika, a jego życiowej partnerce karze grzebać w przeszłości. Erica bada sprawę tajemniczego morderstwa z 1980 roku, do którego doszło w Sztokholmie, i choć początkowo wydaje się, że spraw jej i Patrika nic nie łączy, ostatecznie - jak zwykle - okaże się, że są ze sobą powiązane.

Muszę przyznać, że mimo usilnych starań autorki, tym razem nie dałam się zbyt długo wodzić za nos. Odkrycie sprawcy i motywu nie zajęło mi wiele czasu, przez co lektura „Kukułczego jaja”, przynajmniej jeśli chodzi o warstwę kryminalną, nie była dla mnie szczególnie zajmująca. Po raz kolejny pokazała Lӓckberg, że grzechy nie ulegają przedawnieniu, a trudne doświadczenia kształtują i kładą się cieniem na przyszłości. Tajemnice z przeszłości ujrzały światło dzienne. Wendeta przyszła niespodzianie. Całość ratuje rozbudowane tło obyczajowe. Sporo działo się w życiu osobistym głównych bohaterów, ich najbliższych, przyjaciół i współpracowników. Obserwowanie ich zmagań z niekiedy okrutnym i zawsze nieprzewidywalnym losem, wywołało we mnie więcej emocji, niż dająca się przewidzieć, momentami mało realistyczna kryminalna intryga.

Choć „Kukułcze jajo” na tle poprzednich tomów stworzonej przezCamillę Lӓckberg serii wypada dosyć słabo, nadal z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji losów mieszkańców Fjӓllbacki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-12
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kukułcze jajo
2 wydania
Kukułcze jajo
Camilla Läckberg
7.1/10
Cykl: Saga o Fjällbace, tom 11

Camilla Läckberg wraca do Fjällbaki! Miasteczkiem wstrząsa wiadomość o dwóch zbrodniach. Ktoś bestialsko morduje znanego fotografa przygotowującego właśnie swoją wystawę w miejscowej galerii. Dwa ...

Komentarze
Kukułcze jajo
2 wydania
Kukułcze jajo
Camilla Läckberg
7.1/10
Cykl: Saga o Fjällbace, tom 11
Camilla Läckberg wraca do Fjällbaki! Miasteczkiem wstrząsa wiadomość o dwóch zbrodniach. Ktoś bestialsko morduje znanego fotografa przygotowującego właśnie swoją wystawę w miejscowej galerii. Dwa ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jakiś czas temu przeczytałam na forum miłośników kryminałów pogardliwą opinię (wyrażoną przez mężczyznę - to ważne dla dalszego ciągu tej opowieści), że saga o Fjällbace to babska literatura. Opinia ...

ES
@Estera

Moja miłość do twórczości Camilli Läckberg stale rośnie i nie mogę doczekać się każdej kolejnej powieści, wychodzącej spod jej pióra. Nie inaczej było z Kukułczym jajem, które zdążyło zawrócić mi w g...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Równonoc
Równonoc

„Kolejna w moim życiu równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła ku*wa. To do niej wszystko się sprowadza. Z myślą, że i tym razem przed nią nie ucieknę, otwieram drzwi...

Recenzja książki Równonoc
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemnastoletni Tomek Wójcicki, który twierdzi: „o świeci...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka