Łąka umarłych recenzja

Łąka umarłych

Autor: @patrylandia ·2 minuty
2010-11-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Odkąd usłyszałam o książce Marcina Pilisa „Łąka umarłych” czułam nieodpartą chęć zapoznania się z jej treścią. Dlaczego, sama nie wiem, gdyż zwolenniczką kryminałów nie jestem, a może nie wiem, że jestem, po prostu ich nie czytam, nie wybieram. Już sama okładka stwarza pierwszy nastrój do czytania tej książki i wraz z tytułem nakreśla sytuację. Mimo iż czytałam w wywiadzie, że jest ona kontynuacją serii wydawnictwa SOL, to uważam, że zaprojektowana przez Andrzeja Brzezickiego w pełni oddaje treść i emocje książki.

Książka opowiada historię Wielkich Lip, małej, niepozornej wioski oraz ludzi z nią związanych. W latach 90-tych osiemdziesięcioletni, były oficer SS, Karl Strauch, wyrusza do Polski, do Wielkich Lip. Tam, gdzie w 42 roku wraz ze swoimi żołnierzami dokonał mordu na rodzinach Żydowskich. Prawda jednak jest jeszcze gorsza. Oddział niemiecki stał na straży i dokonał egzekucji. Prawdziwa tragedia rozegrała się wśród własnej społeczności, zabrakło więzi między ludźmi, nie było mowy o solidarności, nawet twarda ręka klasztoru nie była wstanie utrzymać człowieczeństwa w sercach ludzi. To naziści stali się w pewnym stopniu świadkami barbarzyństwa… To całe zło odkrywa w latach 70-tych syn zmarłego astronoma, Andrzej Hołotyński. Jego ojciec spędził tam wojnę i czas komunizmu i znając dzieje Wielkich Lip trzymał syna z dala od tego miejsca, nigdy nie zabiera do swojego obserwatorium, tylko na łożu śmierci prosi go o zrobienie tam porządku. Andrzej przez dwa lata ociąga się, by wreszcie wyruszyć do Wielkich Lip na spotkanie z przeszłością ojca i swoją przyszłością…

„Łąka umarłych to książka obrazująca najciemniejsze fakty z naszej historii, jednak czy możemy odetchnąć z ulgą wiedząc, że ubrane są w literacką fikcję? Autor będąc dziennikarzem i prozaikiem ofiarował nam dwa rodzaje doznań połączone w jedną całość. Stworzył doskonały kryminał albo może i wręcz thriller o wartkiej akcji, odkrywaniu kolejnych tajemnic no i tak nieprzewidywalnym zakończeniu historii z lat 70-tych, z udziałem postaci, którą mimo wszystko byśmy o to nie podejrzewali. Jesteśmy również świadkami historii. Przeżywamy mord rodzin Żydowskich w czasie II Wojny Światowej i ich bezduszne traktowanie. Później doświadczamy bezwzględności systemu socjalistycznego i działania Służb Bezpieczeństwa, okrucieństwo, które nie zna granic.

Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Z wielkim zaciekawieniem, ale i z dozą przejęcia odkrywałam kolejne tajemnice, które mnie przerażały. Jednak znając historię, wiem, że powieść nie jest przekoloryzowana. Co jeszcze większy w sercu pozostawia smutek. Książka obszerna, ale czyta się ją bardzo lekko i płynnie są ze sobą połączone historie czasowe. We mnie ta książka wzbudziła wiele refleksji na temat ludzkiej mentalności. I tak się zaczęłam zastanawiać, ile nauki i doświadczenia zaczerpnęliśmy z naszej historii.

Sądzę, że powieść może znaleźć uznanie u wielu czytelników o różnych gustach. Na pewno przyciągnie zwolenników książek kryminalnych i thrillerów; ciekawych pokoleniowego romansu, jak i czytelników lubiących książki historyczne.

Marcin Pilis zyskał już uznanie czytelników w 2006 roku swoją pierwszą książką, „Opowieść nawiasowa”; myślę, że i „Łąka umarłych” nie przejdzie bez echa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-11-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łąka umarłych
2 wydania
Łąka umarłych
Marcin Pilis
8.9/10
Seria: Autorska

Rok 1996 – do zapadłej polskiej wsi Wielkie Lipy przybywa były niemiecki żołnierz, aby po latach zmierzyć się z własną wojenną przeszłością. Rok 1970 – student z Krakowa Andrzej Hołotyński odkrywa mr...

Komentarze
Łąka umarłych
2 wydania
Łąka umarłych
Marcin Pilis
8.9/10
Seria: Autorska
Rok 1996 – do zapadłej polskiej wsi Wielkie Lipy przybywa były niemiecki żołnierz, aby po latach zmierzyć się z własną wojenną przeszłością. Rok 1970 – student z Krakowa Andrzej Hołotyński odkrywa mr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Marcin Pilis zapewne wzbudził we Mnie ciekawość swoją twórczością i wzruszył moje serce wraz z odkrywaniem tajemnicy Wielkich Lip. Mimo iż jest to fikcja historyczna to wydarzenia w niej opisane nie ...

@jagodabuch @jagodabuch

"Łąka umarłych" Marcin Pilis W Wielkich Lipach czas wiele lat temu stanął w miejscu. Ci sami mieszkańcy, codzienna rutyna i nieustannie trwający symbol wsi — klasztor. Andrzej Hołotyński dociera do ...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Pozostałe recenzje @patrylandia

Mądrości Shire
sztuka życia

Szanowny Panie, Noble Smith! Właśnie jestem po lekturze Pana książki, która w Polsce ukazała się dzięki wydawnictwu SQN i nie mogłam się powstrzymać przed napi...

Recenzja książki Mądrości Shire
Przypadek Adolfa H.
W czyich rękach jest ludzki los?

"Literatura na temat Hitlera wydaje mi się pełna błędów. Ale te błędy są pasjonujące; opowiadają o tych, którzy je popełniają, są świadectwem czasów, które je stworzyły."...

Recenzja książki Przypadek Adolfa H.

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało