Ósme ciało recenzja

LAS W ROLI BOHATERA

Autor: @Rudolfina ·2 minuty
2020-01-18
Skomentuj
2 Polubienia
Monika Powalisz – współautorka scenariusza „Belfra” i kilku innych seriali postanowiła zadebiutować w prozie. I świetnie, tylko dlaczego akurat wybrała kryminał? Głupie pytanie w przypadku autorki serialu kryminalnego? Nie do końca.
 
Gdybym nie używała czytnika, to pewnie zwróciłabym uwagę na ostatnią stronę okładki ze streszczeniem i może zastanowiłabym się: czytać - nie czytać. A tak – już za późno. Ostrzeżenie dotarło post factum.
 
„Ósme ciało” to nowoczesna powieść kryminalna (…)” – czytam na okładce. Już to powinno dać mi do myślenia. Jeżeli ktoś opisuje książkę kryminalną słowem „nowoczesna”, to musi w tym być jakiś haczyk. Czytam dalej: „(…) powieść (…) łącząca wątki kryminalne z obyczajowymi (…)”. Na razie nic nowego, wszyscy tak piszą. „(…) łącząca (…) tło społeczne z wrażliwością na głos przyrody (…)” Oj, robi się trochę zbyt nowocześnie, jak na kryminał. „(…) łącząca (…) wreszcie historię spóźnionej miłości z niebezpieczeństwem gry uczuciami.” Nowoczesność zaczyna wylewać się bokami.
 
„Las Rydzyński, leśniczy i policjantka to równorzędni bohaterowie tej powieści…” – wnikam w opis dalej. Tak, dobrze przeczytaliście, w tej właśnie kolejności. Wydawca nie kłamie. Opowieści o lesie jest tak wiele, że wychodzą na pierwszy plan i tu się naprawdę robi nowocześnie. To jednak nie koniec bo „(...) szokujące zbrodnie nie dają się wyjaśnić racjonalnie, dopóki będziemy myśleć tak jak zawsze i tak jak wszyscy”. Rozumiecie coś z tego? W moim przypadku myślenie „tak jak zawsze” jest myśleniem racjonalnym. Skoro myśląc racjonalnie nie mogę wyjaśnić szokujących zbrodni racjonalnie, to jak mam myśleć? Nieracjonalnie? I wtedy znajdę odpowiedź? I co to znaczy myśleć „jak wszyscy”? Racjonalnie czy głupio?
 
I jeszcze taka perełka na zakończenie: „Las i ludzie strzegą swoich tajemnic i ujawniają je tylko temu, kto sam nie jest bez winy, kto potrafi cierpieć i wybaczać.” Uwierzcie, nie jestem bez winy. Możecie rzucić we mnie kamieniem. Potrafię i cierpieć, i wybaczać. Ale żaden las jakoś nie wyjawił przede mną żadnej tajemnicy.
 
Całe szczęście, że nie przeczytałam tego przekombinowanego opisu wcześniej, bo na pewno bym się za tę książkę nie wzięła. A tymczasem… powieść jest jednak lepsza niż jej streszczenie. Mimo tego, że kryminału jest tam jak na lekarstwo (choć trupy są), mimo lasu w roli głównego bohatera, mimo nieustannych dygresji leśniczego, który ględzi o czym tylko się da - od napoleońskich grenadierów na mrozie po martwe zające obgryzane przez owady, mimo irytujących snów o małpiątkach w cedrowym lesie, mimo, że śledztwo toczy się ślamazarnie i wystarczy tylko znaleźć jeden dowód, aby dotrzeć do celu, mimo tego, że morderca w końcu odkryty zostaje przypadkiem, mimo tych wszystkich mimo – ta książka jednak ma w sobie coś. Nie przelatuje przez głowę i nie umyka chyłkiem, tylko gdzieś tam siedzi i drąży.
 
Trochę żal, że Monika Powalisz postawiła na powieść gatunkową. Jako kryminał „Ósme ciało” mało satysfakcjonuje. Jako powieść obyczajowa – trochę bardziej. A wystarczyło tylko wynająć człowieka, który potrafi napisać tekst na okładkę bez pseudointelektualnego zadęcia, i nie upierać się, że to kryminał. A tak - wyszła zupełnie przeciętna hybryda.
 
Jeśli zastanawiacie się, czy czytać, czy nie czytać, to powiem w sekrecie, że jest tam kilka całkiem dobrze napisanych scen seksu. Nie takich jak u Pauliny Świst w „Prokuratorze” (recenzja z 27.12.2017r. na czytacz.pl), że można tylko wejść pod stół i wyć. He, he, he, zachęciłam?

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ósme ciało
Ósme ciało
Monika Powalisz
5.2/10

Ósme ciało Moniki Powalisz to nowoczesna powieść kryminalna, łącząca wątki sensacyjne z obyczajowymi, tło społeczne z wrażliwością na głos przyrody, wreszcie historię miłości spóźnionej z niebezpiecze...

Komentarze
Ósme ciało
Ósme ciało
Monika Powalisz
5.2/10
Ósme ciało Moniki Powalisz to nowoczesna powieść kryminalna, łącząca wątki sensacyjne z obyczajowymi, tło społeczne z wrażliwością na głos przyrody, wreszcie historię miłości spóźnionej z niebezpiecze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Rudolfina

Łyżeczka
„PRZECZYTAJ, ZANIM ZABIJESZ SWOJĄ MATKĘ” *

Długo broniłam się przed tą książką. Izabela Szylko ani razu nie zawiodła mojego zaufania, więc nie miałam obaw, że powieść będzie słaba. Obawiałam się tematu. Nie lubię...

Recenzja książki Łyżeczka
Blady świt
KAŻDEMU BĘDZIE DANE TO, W CO WIERZY

Bardzo żałuję, że Grzegorzowi Dziedzicowi się nie udało. Skąd ten śmiały wniosek? „Blady świt” miał premierę cztery tygodnie temu, a na największym portalu czytelniczym ...

Recenzja książki Blady świt

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka