Letni domek recenzja

Letni domek

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2011-11-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„To wielki błąd, zawsze szukać w ludziach wszystkiego, co najlepsze. Można się tak rozczarować. Znacznie lepiej jest mieć o nich jak najgorszą opinię, a kiedy zdarzy się coś miłego, to taka przyjemna niespodzianka.”*

Nasza pamięć jest przewrotna, czasem pamiętamy najmniejszy detal mimo tego, że coś działo się bardzo dawno temu, a to co działo się w bliższej przyszłości pamiętamy jak przez mgłę. Jaki wpływ na nas ma nasza pamięć? Czy nie jest tak, że dzięki wspomnieniom wiemy jak ktoś się może czuć, bo na przykład kiedyś nas spotkało to samo.

Matt jest trzydziestokilkuletnim mężczyzną, który wydał książkę. Stała się ona międzynarodowym bestsellerem, a fani teraz czekają na kolejny. Pisarz jednak wie, że musi teraz napisać coś równie dobrego, a nawet lepszego, tylko jak jeśli nie ma pomysłu? Na dodatek on i jego siostra Miogen tracą matkę, która umiera. Pewnego dnia Matt przegląda szkatułkę matki, w której są jego zdjęcia. Dla młodego pisarza jest zastanawiające, że na zdjęciach nie ma jego siostry, a on sam nie poznaje miejsc ani ubrań uwiecznionych na fotografiach. Mężczyzna cały czas odczuwał wewnętrzną pustkę jakby coś utracił dawno temu.
W tym samym czasie Miogen wraz z mężem musi wyprowadzić się z wynajmowanego przez nich mieszkania. Czego efektem jest brak mieszkania, ale przyjaciele rodziny Lottie i Milo pomogli im kolejny raz. To właśnie oni robili by rodzeństwo miało w miarę normalne dzieciństwo gdy matka nie radziła sobie z problemami i coraz częściej zaglądała do butelki. Tym razem też stanęli na wysokości zadania i zaproponowali im mieszkanie w Letnim domku. Brat postanawia dołączyć do siostry i dowiedzieć się co oznaczają te zdjęcia. Zaczyna odkrywać tajemnice…
Co kryje Letni domek i jak to wpłynie na rodzeństwo? Na ile silne są więzi rodzinne? Warto grzebać w przeszłości czy może zostawić wszystko tak jak jest?

„Letni domek” urzekł mnie spokojną aurą. Powieść jest napisana spokojnie bez nagłych zwrotów akcji czy też niespodziewanych zdarzeń. Z reguły tego nie lubię, ale tu się czuło, że tak musi być. Akcję ożywiają sekrety i problemy rodzinne, które są tu głównym tematem książki. Autorka podała nam to w taki sposób, że nie jest to ani wyolbrzymione czy też za mało rozpisane, jest w sam raz. Jest to obraz tego jak sekrety mogą wpłynąć na rodzinę oraz ile mogą przejść aby tylko być u swego boku.
Bohaterowie są tu przewidywalni, ale nie sposób ich polubić. Szczególnie gdy są tak serdeczni i otwarci. Oczywiście, każdy coś tam ma, popełniają błędy, są źli samolubni, ale czy są ludzie doskonali? Właśnie tym autorka dobyła u mnie uznanie. Jej postacie są normalne, a nie wybielone.
„Letni domek” czyta się szybko i przyjemnie. Willett piszę językiem łatwym w odbiorze i w sposób, który przyciąga czytelnika, a powolny tok zdarzeń nie nudzi.


* cytat pochodzi z książki

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-11-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Letni domek
Letni domek
Marcia Willett
7.6/10

Zanurzona w sielskim uroku wiejskiego krajobrazu opowieść o więzach, które łączą i sekretach, które dzielą. Po śmierci matki Matt znajduje małą szkatułkę, w której zgromadziła ona wszystkie pamiątki ...

Komentarze
Letni domek
Letni domek
Marcia Willett
7.6/10
Zanurzona w sielskim uroku wiejskiego krajobrazu opowieść o więzach, które łączą i sekretach, które dzielą. Po śmierci matki Matt znajduje małą szkatułkę, w której zgromadziła ona wszystkie pamiątki ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziś chciałabym Wam polecić odrobinę relaksu. Gdyby to był środek zimy powiedziałabym, żebyście wskoczyli pod ciepły kocyk z filiżanką gorącej herbaty w dłoni. Ale uważam, że tę lekturę będzie Wam si...

@MartaAnia @MartaAnia

Po książkę "Letni domek" sięgnęłam całkiem niedawno czyli w grudniu. Można by przypuszczać, że książkę o sielskim klimacie i pięknym letnim domku wypadało by przeczytać porą bardziej letnią, jednak mu...

@agacia @agacia

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzimy, że jesteśmy nieprzeniknieni, doskonale odporni ...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Powiedz mi, proszę
Powiedz mi, proszę

Powrót Kathy był nieustającym błogosławieństwem, drugą szansą - co rano Claire się budziła z uśmiechem na ustach. Trudność polegała jednak na tym, że nie odzyskała swoje...

Recenzja książki Powiedz mi, proszę

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka