Córy ziemi recenzja

Magiczna powieść gotycka

Autor: @milla ·2 minuty
2021-06-06
Skomentuj
2 Polubienia
„Córy ziemi” to druga powieść Alaitz Leceagi – hiszpańskiej pisarki, której debiut literacki „Las zna twoje imię” pojawił się w Polsce blisko dwa lata temu. Pierwszą książkę autorki uznałam za jedną z najpiękniejszych opowieści, jakie czytałam w życiu, do tej pory pamiętam zachwyt i ogrom emocji towarzyszące mi podczas jej lektury. Dziś do tej grupy wyjątkowych dla mnie książek dołączają również „Córy ziemi”, które okazały się równie wspaniałe jak „Las zna twoje imię”.

Fabuła najnowszej powieści hiszpańskiej pisarki rozgrywa się pod koniec XIX wieku i skupia się na opisaniu losu trzech niezwykłych sióstr należących do rodziny podupadłego, ale wpływowego winiarza Cayo Veltràn-Belasco, które podejmują pełną trudów walkę o ocalenie rodzinnej winnicy, a także o prawo do bycia sobą oraz uzyskanie niezależności w świecie rządzonym przez mężczyzn. Historia Glorii, Teresy i Veróniki to słodko-gorzka, momentami przepełniona bólem i zbrodnią opowieść o dojrzewaniu i buncie przeciwko społecznej niesprawiedliwości, która z kobiet czyni obywateli drugiej kategorii.

Powieść Alaitz Leceagi oczarowała mnie wieloma elementami. Pisarka w „Córach ziemi” wykreowała fascynujące postacie kobiece, których losy oczarują i wzruszą niejednego czytelnika. Bardzo podobała mi się kreacja głównych bohaterek - sióstr Veltràn-Belasco - a w szczególności ukazanie przemiany najstarszej z nich, która z zaszczutej przez otoczenie i rodzinę, dorastającej w cieniu rodowej klątwy nastolatki zmienia się w silną, gotową walczyć o siebie i młodsze siostry, zdeterminowaną kobietę, nie pozwalającą innym dmuchać sobie w kaszę. Wzruszyła mnie, a zarazem rozzłościła historia Teresy, brutalnie ukaranej za ulokowanie uczuć w nieodpowiedniej według społeczeństwa osobie. Rozczuliła mnie i zafascynowała opowieść o niewinnej Verónice, która od dziecka musiała zmagać się z tajemniczą chorobą prześladującą kobiety z rodziny Veltràn-Belasco. Bardzo ciekawą bohaterką okazała się także burmistrzyni – postać niezwykle złożona, którą byłam w stanie w pełni zrozumieć dopiero w momencie, w którym poznałam jej przeszłość oraz kierujące jej działaniami motywy.

Jestem miłośniczką powieści gotyckich, więc nie mogę nie wspomnieć o obecnej w „Córach ziemi”, genialnie budowanej przez autorkę gotyckiej atmosferze. Akcja powieści od pierwszych stron jest nasycona grozą. Martwa od lat winnica Las Uraccas i leżąca na jej terenie, podupadająca posiadłość są pełne mrocznych, rodzinnych sekretów, które wzbudzały we mnie podekscytowanie, a zarazem dreszczyk niepokoju.

„Córy ziemi” to opowieść magiczna – w znaczeniu dosłownym i przenośnym. To przepięknie napisana powieść utrzymana w nurcie gotyckiej grozy, w której pojawiają się klimatyczne elementy realizmu magicznego, więc jeśli jesteście fanami takich motywów w prozie, to zdecydowanie powinniście sięgnąć po najnowszą powieść Alaitz Leceagi. Gorąco zachęcam Was do lektury.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córy ziemi
Córy ziemi
Alaitz Leceaga
7.7/10

Przeklęta ziemia Hiszpański region La Rioja, 1889 rok. Plotka głosi, że winnice Las Urracas zostały obłożone klątwą, bo od lat dręczy je susza. Kiedy sąsiednie posiadłości rosną w siłę, Gloria moż...

Komentarze
Córy ziemi
Córy ziemi
Alaitz Leceaga
7.7/10
Przeklęta ziemia Hiszpański region La Rioja, 1889 rok. Plotka głosi, że winnice Las Urracas zostały obłożone klątwą, bo od lat dręczy je susza. Kiedy sąsiednie posiadłości rosną w siłę, Gloria moż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Oto prawdziwe zło, którym jesteśmy obarczone : okrucieństwo.” (str.122) Jest to przepiękna słodko- gorzka historia sióstr zamieszkałych z zrujnowanym zamku, w którym wraz z nimi mieszkały demony...

@asach1 @asach1

,,Córy ziemi" to piękna historia, wciągająca od pierwszych stron. To opowieść o trzech siostrach z rodu Veltrán-Belasco zamieszkujących Las Urracas . To Gloria, Teresa i Verónika, piękne i ognistowło...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @milla

Generał i panna
Zajmująca powieść historyczna

“Generał i panna” to powieść historyczna z niewielką domieszką romansu i motywów charakterystycznych dla powieści gotyckiej. Daphne du Maurier przenosi czytelników do po...

Recenzja książki Generał i panna
Witajcie w księgarni Hyunam-Dong
Koreańskie skrawki życia

Powieść „Witajcie w księgarni Hyunam-dong” to koreański bestseller, który czaruje czytelników na całym świecie swoim klimatem i wartościowym, ciepłym przesłaniem mówiący...

Recenzja książki Witajcie w księgarni Hyunam-Dong

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl