Jeszcze jeden dzień recenzja

Magiczne drzewo

Autor: @meryluczytelniczka ·1 minuta
2024-04-11
Skomentuj
5 Polubień
"Jeszcze jeden dzień" to zupełnie inna powieść Kristin Harmel aniżeli te, które już czytałam. Nie znaczy to jednak, że gorsza. Jest inna. Zaskakująca i być może inspirowana filmem "Dzień Świstaka", jeśli chodzi o powtarzanie się tego samego dnia. Miejsce akcji powieści jest jednak odmienne - to szpital, dziecięcy oddział onkologiczny. Zdawać by się mogło, że w książce powinien dominować nastrój przygnębienia, smutku i uczucie beznadziejności wobec cierpienia. Jest jednak zupełnie inaczej, jakoś tak radośnie i słonecznie. W moich recenzjach innych powieści Kristin Harmel pisałam, że można dostrzec pomiędzy słowami pewien optymizm oraz nadzieję, która jest silna pomimo nieuchronnego i okrutnego losu. Nie inaczej jest w "Jeszcze jeden dzień". Pomimo że dużo tutaj cierpienia i śmierci, to cała powieść została napisana w bardzo optymistycznym tonie. Autorka nie dokonała jednak profanacji, nie spłyciła ani nie zlekceważyła tematu, ale napisała powieść, która zwraca uwagę na istotne sprawy: miłość, przebaczenie, spełnianie marzeń, zrozumienie dla drugiego człowieka, wdzięczność, dobroć w stosunku do drugiej osoby. Warto pozałatwiać swoje sprawy zawczasu, nie czekać na ostatni moment, bo nie zawsze wystarczy nam życia. Chodzi tu zwłaszcza o wybaczanie, wyjaśnienie nieporozumień, które mogą się okazać błahostkami, spełnianie marzeń - nieodkładanie ich na potem, drobne gesty, które nic nie kosztują. Kristin Harmel dla przedstawienia historii użyła wątku magicznego, ale to nie znaczy, że powieść jest nierealistyczna, a wielu z nas chciałoby trafić w życiu na takie "magiczne drzewo". Powieść stawia sporo pytań natury egzystencjalnej, na które czytelnik musi sobie odpowiedzieć, ale daje też nadzieję. Wydaje mi się, że powieściach Harmel właśnie nadzieja jest bardzo ważna i choć "Jeszcze jeden dzień" nie ma typowego szczęśliwego zakończenia, to nie jest żal rozstawać się z bohaterami.
Być może niektórym powieść wyda się zbyt krótka, infantylna, łatwowierna, ale wczytując się w nią naprawdę wiele można się z niej nauczyć. Mariaż cierpienia, choroby, odchodzenia i optymizmu w powieści Kristin Harmel okazał się trafiony. Może "Jeszcze jeden dzień" nie trafi w gusta innych czytelników, mnie pozytywnie zaskoczył i trochę zauroczył.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-11
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jeszcze jeden dzień
Jeszcze jeden dzień
Kristin Harmel
7.3/10

Powieść autorki światowych bestsellerów „Dom przy ulicy Amélie” oraz „Księga Utraconych Imion”. Czy w obliczu śmierci można zrozumieć, jak żyć pełnią życia? Wzruszająca historia przyjaźni Jill, pie...

Komentarze
Jeszcze jeden dzień
Jeszcze jeden dzień
Kristin Harmel
7.3/10
Powieść autorki światowych bestsellerów „Dom przy ulicy Amélie” oraz „Księga Utraconych Imion”. Czy w obliczu śmierci można zrozumieć, jak żyć pełnią życia? Wzruszająca historia przyjaźni Jill, pie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

RECENZJA „Kiedy pozna się odpowiedź na pytanie: »Czy będę żył, czy umrę«, nadchodzi swego rodzaju spokój. Już wiadomo. Można ruszyć do przodu, nawet jeśli droga przed nami kończy się o wiele wcześ...

@ksiazka_pachnie_kawa @ksiazka_pachnie_kawa

Wiele razy zastanawiałam się, co bym zrobiła, gdybym wiedziała, że moje życie dobiega końca. Filmy już oglądałam, gdzie ten trudny temat stanowił trzon fabuły. A tu mam przed sobą książkę i może goto...

@ksiazkanaprezent @ksiazkanaprezent

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Zapomniane niedziele
Subtelna niebanalność

„Zapomniane niedziele” to kolejna powieść Valerie Perrin, która przenosi czytelnika w świat, który jakby poruszał się w zwolnionym tempie. Akcja nie gna do przodu, ale j...

Recenzja książki Zapomniane niedziele
Córka zegarmistrza
Zmarnowany czas

Autorka pisze w nocie końcowej: "Córka zegarmistrza" to książka o czasie i ponadczasowości, o prawdzie i pięknie, mapach i kartografii, fotografii, historii naturalnej, ...

Recenzja książki Córka zegarmistrza

Nowe recenzje

Tysiąc powodów, by zostać
Tysiąc powodów by zostać
@aga.misiak3:

Książka idealna na jeden wieczór, szczególnie jeśli macie dość niezdecydowanych bohaterów i powoli rozwijających się ro...

Recenzja książki Tysiąc powodów, by zostać
Gorath. Krawędź otchłani
"Gorath. Krawędź otchłani"
@Bibliotekar...:

Zastanawiam się, jak to się stało, że kiedyś przestałam czytać książki z fantastyki. Ogromnie się cieszę, że z powrotem...

Recenzja książki Gorath. Krawędź otchłani
Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni
@l.szarna:

„(…) A ty? O czym marzysz? Zaskoczył mnie tym pytaniem. Wtedy nie wiedziałam, o czym marzę. Zdawałam sobie sprawę, że k...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl