Dżozef recenzja

Majaki to nie dla mnie

Autor: ·2 minuty
2011-02-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Miałam ogromne trudności z określeniem uczuć własnych wobec tej powieści. Zachęcona entuzjastyczną recenzją Pabla postanowiłam przeczytać tę książkę. Przyznaję, że innych opinii na jej temat nie przeczytałam z całą świadomością, bo nie chciałam się nastawiać, chociaż już byłam nastawiona - oczekiwałam rewelacji. Pojawianie się recenzji tego tytułu na wielu blogach też nie wydaje mi się być in plus, jeśli chodzi o nastawienie czytelników, ale na pewno książka zaistniała w świadomości blogerów. Ten upiorny kozi łeb pojawiający się często na monitorze na pewno zostanie w pamięci.


Przechodząc do sedna - ta książka nie była dla mnie. Wiem, że można ją odczytywać na wiele sposobów i interpretacji będzie zapewne dużo i różnych i każda będzie dobra. Bo nieważne, co poeta miał na myśli, tylko co wyczytał odbiorca. Każda książka żyje tyle razy, ile razy jest czytana i książki są lustrem - zobaczysz w nich to, co już masz w sobie - któż z nas nie zna tych cytatów? Co ja zobaczyłam w Dżozefie?
Zobaczyłam obraz współczesnej literatury - nic tak nie potrafiło ratować Staśka, jak proza starego dobrego Conrada. Nic innego. Czyżby autor próbował naigrawać się z dokonań literatury "poconradowskiej"? Nie wiem, czy próbował, ja tak to odebrałam. A może śmiał się z czytelników i ich ucieczki od życia w książki?
Kolejny temat:
Znowu zacznę od cytatu: "Niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie." - I. Kant
Czytając o przeżyciach Staszka, wciąż nasuwał mi się ten cytat, uparcie i bez przerwy. Dzieciak tak się nakręcił wyrzutami sumienia, że nie mógł się z nich pozbierać przez całe życie, dopiero koledzy ze szpitala pomogli mu się uporać z własnymi demonami. Czyli możemy tak tłamsić w sobie wszystko długo, oczyszczająca rozmowa pomaga itp. Nie było to zbyt odkrywcze, ale rozumiem, że kogoś mogło zachwycić.
Na koniec zostawiłam sobie to, czego najbardziej nie lubię - majaki, przywidzenia, jakieś omamy, coś, co widzi tylko nasz bohater, inni nie - nie lubię nikomu opowiadać swoich snów, nie lubię, gdy ktoś chce się ze mną dzielić swoimi sennymi majakami, nie lubię czytać o przywidzeniach, nierealnych obrazach migoczących w świecie realnym. Albo coś jest fantastyką (SF, fantasy) i wtedy czytam z nastawieniem na odbiór takiego gatunku, albo nie. Nie, nie lubię gadających rzeźb, przesuwających się ścian w szpitalu.

Być może nie odczytałam wszystkiego tak, jak potrafiłby zrobić to ktoś inny. Może nie dokopałam się do drugiego dna, może... A może po prostu ta książka nie jest dla mnie, tak jak napisałam na samym początku. Kiedyś przy innej książce wspominałam, że nie rozumiem chorób psychicznych i związanych z nimi komplikacji. Dla mnie Staszek był chory psychicznie.
I jeszcze jedno - to jest moja opinia, a nie analiza utworu. Analizować można z kimś, kto już przeczytał, więc nie zagłębiam się w szczegóły.

Zaletą powieści może być świat dresiarzy - specyficzny język, kultura, specyficzne postrzeganie świata. Na pewno inne od mojego. I tę część czytałam z dużym zainteresowaniem - Grzesiek i jego świat bardzo mnie zainteresował i dlatego książce stawiam 4, bo uważam, że była dobra.

Jeśli ktoś doczytał tę moją opinię do końca, to powiem szczerze - polecam - książka jest dość niezwykła i nie wpisuje się w żadne schematy, warto wyrobić sobie o niej własne zdanie.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dżozef
4 wydania
Dżozef
Jakub Małecki
7.5/10

Dżozef Jakuba Małeckiego to intrygujące połączenie realizmu magicznego z powieścią dresiarską. Grzesio Bednar, absolwent szkoły zawodowej na warszawskiej Pradze, spotyka na swej drodze „złych ludzi", ...

Komentarze
Dżozef
4 wydania
Dżozef
Jakub Małecki
7.5/10
Dżozef Jakuba Małeckiego to intrygujące połączenie realizmu magicznego z powieścią dresiarską. Grzesio Bednar, absolwent szkoły zawodowej na warszawskiej Pradze, spotyka na swej drodze „złych ludzi", ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To nie będzie rzetelna recenzja bo trudno o taką w przypadku "Dżozefa" kiedy nie przeczytało się żadnej książki Josepha Conrada. A ja niestety nie zetknęłam się (jeszcze) z jego dziełami. Bo "Dżozef"...

@Jezynka @Jezynka

Poprzednia powieść Jakuba Małeckiego pt. "Nikt nie idzie" urzekła mnie swoją wyjątkowością i nieszablonowością. Czy podobne emocje towarzyszyły mi podczas lektury "Dżozefa", która również ...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka