Mallaroy. Tom 1 recenzja

Mallaroy

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2023-06-04
Skomentuj
2 Polubienia
„Mallaroy” autorstwa A.M. Juna jest to pierwszy tom dobrze zapowiadającej się serii fantasy oraz jest to perełka wśród książek gatunku YA. Ten tytuł urzekł mnie nie tylko swoją okładką (która swoją drogą jest boska), ale również wspaniałym wnętrzem, które w pewnym momencie sprawiło, że moje czytelnicze serducho rozpuszczało się z każdą kolejną przeczytaną stroną.

Kojarzycie ten moment, kiedy wasza bliźniaczka okazuje się zmiennokształtna, po czym znika, więc musicie podszywać się pod nią w nieludzkiej szkole? Nie? Erin Lanford chciałaby móc powiedzieć to samo. Jadąc do Mallaroy, spodziewała się wszystkiego, nawet własnej śmierci. To znaczy, wszystkiego poza palącym pragnieniem, by pociąć lidera wampirzej elity piłą mechaniczną. Alea Lanford za to nigdy nie myślała, że na jej barki spadnie obowiązek ratowania całego rodzaju. Ale hej, wszystko będzie w porządku, prawda...? Spoiler: nieprawda.

Sama nie wiem czemu, ale na samym początku przeczuwałam, że „Mallaroy” będzie kolejną, niczym niewyróżniającą się młodzieżówką, o której dość szybko zapomnę.... Tak, dobrze myślicie - moje przypuszczenia okazały się bezpodstawne. Ta książka jest na swój sposób „inna” od innych książek z gatunku YA, które do tej pory czytałam.

„Mallaroy” zawiera w sobie nie tylko magiczne postacie, ale również pewną magię w swoim wnętrzu, która sprawiła, że nie potrafiłam zbyt szybko oderwać się od lektury. Jestem pewna, że swoim cudownym wnętrzem ta historia pochłonie czytelników w każdym wieku.

Autorka posługuje się świetnym językiem, który idealnie wpasowuje się w dialogu poszczególnych postaci, jak i opisy miejsc akcji, które były miodem dla moich oczu.

Fabuła jest o dziwo powolna, jednak mnie (zdecydowaną fankę szybszych historii) w zupełności kupiła. Nie była ona monotonna, tylko pędziła swoim własnym tempem, dzięki któremu była w stanie lepiej poznać świat oraz bohaterów stworzonych przez A.M. Juna.

Skoro już o postaciach mowa... Juna stworzyła dla nas całkiem pokaźną gamę bohaterów z ponadprzeciętnymi zdolnościami. Spokojnie, nie będzie przytłoczeni informacjami - autorka opisała wszystkie „rodzaje” w taki sposób, że bardzo szybko połapiecie się kto, do jakiego gatunku należy.

Czy książkę polecam? Oj tak, „Mallaroy” zdobędzie serca wielu czytelników (nie tylko nastolatków). A. M. June stworzyła świetną historię, która wciągnie Was już po pierwszym rozdziale - o ile jej na to pozwolicie :)

No nic, teraz nie pozostaje mi nic innego jak wyczekiwać zapowiedzi kolejnego tomu ;)

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mallaroy. Tom 1
Mallaroy. Tom 1
A.M. Juna
7.5/10
Cykl: Mallaroy, tom 1

Kojarzycie ten moment, kiedy wasza bliźniaczka okazuje się zmiennokształtna, po czym znika, więc musicie podszywać się pod nią w nieludzkiej szkole? Nie? Erin Laneford chciałaby móc powiedzieć to sam...

Komentarze
Mallaroy. Tom 1
Mallaroy. Tom 1
A.M. Juna
7.5/10
Cykl: Mallaroy, tom 1
Kojarzycie ten moment, kiedy wasza bliźniaczka okazuje się zmiennokształtna, po czym znika, więc musicie podszywać się pod nią w nieludzkiej szkole? Nie? Erin Laneford chciałaby móc powiedzieć to sam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mallaroy to pierwszy tom cyklu o tej samej nazwie. Możecie kojarzyć ją z Wattpada, gdzie A. M. Juna stawiała swoje pierwsze kroki. Kojarzyłam ją, ale wtedy jakoś nie specjalnie mnie ona zainteresował...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Marzyliście kiedyś o bliźniaku? Takim identycznym z którym moglibyście robić różne psikusy? Chyba każdy miał taki etap w swoim życiu, zwłaszcza w szkole. Erin i Alea są identyczne ale mówiąc identyc...

PO
@podrugiejstroniewyobrazni

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Glass Hills
Glass Hills - recenzja

Witajcie w magicznym świecie Karkonoszy, gdzie góry splatają się z ludzkimi losami, a miłość wisi w powietrzu niczym mgiełka nad szczytami. W "Glass Hills" Anny Szczypcz...

Recenzja książki Glass Hills
Pustać
„Wszyscy śpią głębokim snem, to odludzie, pustać. Cisza i spokój. Ale wtedy okazuje się, że jedna osoba nie śpi. Wstaje cicho, cichutko, nikt jej nie słyszy... W ręku trzyma ostry nóż...”

W świecie literatury kryminalnej znajduje się pewien rodzaj magii, która potrafi wciągnąć czytelnika w wir tajemnic i emocji, sprawiając, że zapomina on o prawdziwym świ...

Recenzja książki Pustać

Nowe recenzje

Ukochane dziecko
Romy Hausmann zaskakuje
@Anmar:

Sama nie wiem, co myśleć o tej pozycji. Były całe rozdziały, które pochłaniałam z zapartym tchem, ale też takie przez k...

Recenzja książki Ukochane dziecko
Rozwódki Konstancina
Wszystkie chwyty dozwolone
@mariola1995.95:

“Rozwódki Konstancina” jest to kontynuacja książek Eweliny Ślotały “Żony Konstancina” oraz “Kochanki Konstancina”. Popr...

Recenzja książki Rozwódki Konstancina
Spis paru strat
Teraźniejszość - przeszłość dnia jutrzejszego
@tsantsara:

Pewnego sierpniowego dnia przed kilku laty zawitałam do miasta na północy kraju. (Przedmowa) Lubię obserwować, jak p...

Recenzja książki Spis paru strat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl