Nic nie mów recenzja

Maltretowanie dzieci

Autor: @Asamitt ·3 minuty
2019-11-04
Skomentuj
4 Polubienia
O ile ostatnio trafiałam na niegodne poświęconej uwagi tytuły w serii "Kobiety to czytają", o tyle "Nic nie mów" zasługuje na zdecydowane wyróżnienie. Naomi Ragen podjęła się trudu przybliżenia mechanizmów działających wewnątrz sekt na podstawie przemian jednej rodziny.
Są ludzie zagubieni i poszukujący jak najlepszej drogi życia. Są też ci, którzy bardzo łatwo potrafią takie jednostki wypatrzeć i wykorzystać dla własnych celów. Czasem ktoś powie, że dobrze im skoro tacy naiwni, nie widzą, co się z nimi dzieje i jakiemu wpływowi ulegają. Ale gdyby nie ich niepewność, być może odtrącenie przez znajomych i bliskich nie mieliby co szukać wśród złotoustych socjopatów kreujących się na mistrzów i mesjaszy.
Czytając książkę Regen ciężko brnąc ścieżką wierzących naiwnie w wielkość swego mistrza, który tak zawładnął ich światem, że potrafią poświecić własne dzieci, ich ból, a nawet zdrowie by "dostąpić światłości". Słaba konstrukcja psychiczna męża, wciąż poszukującego drogi do Boga daje w konsekwencji brak oparcia dla żony zmagającej się samotnie z codziennymi utrapieniami. Łatwo było zachwiać ich moralnością i rozsądkiem, łatwo było takie osoby przeciągnąć na swoją stronę.
Przystępując do lektury nie można mieć złudzeń, że fabuła dojdzie do takiego momentu, gdzie będzie się kibicować państwu Goodman. Tragiczne w skutkach poświęcanie dzieci na rzecz pozyskania duchowego przewodnika i przechodzenia - w ich mniemaniu - na wyższe poziomy zbliżania się do Boga nie będzie czynnikiem łagodzącym tak samo, jak ich zaślepienie i naiwność. A gdy w końcu zaczną wypływać słowa prawdy obrazujące szczególnie okrucieństwo względem najbardziej bezbronnych serca czytelników zamkną się na jakiekolwiek tłumaczenia biernej obserwatorki owych zdarzeń.

Bardzo szybko zaczęłam się identyfikować z detektyw Biną Cedek. Jej emocje były moimi odczuciami od pierwszych chwil zetknięcia się z Daniell. Bina jest tu osobą wiodąca czytelnika przez zagmatwane relacje między małżonkami oraz ich układy z cadykami. Razem z nią docieramy do prawdy drogą milczenia, strachu i w końcu otwarcia się by zilustrować gehennę najmłodszych bohaterów. A ponieważ Bina to nie tylko strażniczka prawa, ale i matka, więc przez cały czas przewija się motyw tej, która winna bezgranicznie kochać i strzec bezpieczeństwa przede wszystkim własnych dzieci. To jeszcze bardziej uwypukla jak relacje Danielli z potomstwem są zaburzone. Tak jak jej ufność w zaangażowanie męża w rodzinę została przez niego zdeptana, tak ona przyczyniła się do bezpowrotnego naruszenia więzi ze swoimi dziećmi.

Jednakże fabuła nie opiera się jedynie na ukazaniu bieżącej sytuacji Goodmanów i eskalacji opisywanej przez bohaterów przemocy. Przechodzi ona płynnie ukazując rodowód Danielli, momenty gdy sama była dzieckiem, dojrzewała, a potem - jeszcze w Ameryce - założyła rodzinę. Jej pragnienie było tez pragnieniem Shlomie, by wyemigrować do Jerozolimy. Umiejscawiając główne wydarzenia w Izraelu autorka sprytnie porusza sie po religijnych zakamarkach ukazując, jak fanatyzm może świetnie korespondować z psychopatycznymi skłonnościami duchownych. Fundamentalizm w każdej wierze jako gorliwe przestrzeganie starych reguł u jednych budzi podziw jako najbliższe obcowanie z siłą najwyższą, u innych wywoła zdecydowany sprzeciw i brak zgody na pielęgnowanie tradycji zamierzchłej, często niezgodnej z dzisiejszą moralną postawą. A gdy do przestrzegania praw duchowych dochodzi na drodze poniewierania jednostką trudno zgadzać sie ze słowami jakiejkolwiek świętej księgi. Słowami, które są wyciągane z kontekstu by poparcie zyskały własne ludzkie przekonania i by ktoś mógł na tym korzystać.

To niełatwa lektura. I bynajmniej nie powinna taką być dla czytelnika, dzięki czemu może sobie uświadomić, jaki dramat przeżywają dzieci maltretowane. By w końcu zrozumieć, że winny jest nie tylko oprawca, ale i ten kto się przygląda cudzej krzywdzie. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-01
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nic nie mów
Nic nie mów
Naomi Ragen
8/10
Seria: Kobiety to czytają!

Historia inspirowana autentycznymi wydarzeniami. O ścieżkach, które niepostrzeżenie prowadzą na manowce i o ciemności, która mieszka w każdym z nas. Czy wiara może być silniejsza od miłości do własnyc...

Komentarze
Nic nie mów
Nic nie mów
Naomi Ragen
8/10
Seria: Kobiety to czytają!
Historia inspirowana autentycznymi wydarzeniami. O ścieżkach, które niepostrzeżenie prowadzą na manowce i o ciemności, która mieszka w każdym z nas. Czy wiara może być silniejsza od miłości do własnyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Asamitt

Śmiertelni nieśmiertelni
Depresja ustępuje wraz z prawidłową diagnozą

"Śmiertelni nieśmiertelni" to wyjątkowa pozycja zarówno pod kątem ujęcia tematu przewodniego jakim jest choroba nowotworowa, a też z uwagi na konstrukcję. Formalnie przy...

Recenzja książki Śmiertelni nieśmiertelni
Jedna jedyna
Wszyscy mają coś do ukrycia

"Jedna jedyna" stanowi dla mnie start w cykl z komisarzem Williamem Wistingiem. Ani nie był wydawany w Polsce w kolejności ani teraz - mimo istniejących na tę chwilę moż...

Recenzja książki Jedna jedyna

Nowe recenzje

Produkcja masowa
"Produkcja masowa"
@Bibliotekar...:

Macie czasami tak, że okładka lub tytuł sugeruje Wam jedno, a podczas czytania okazuje się, że książka jest zupełnie o ...

Recenzja książki Produkcja masowa
Potem
Potem.
@Malwi:

"Potem" Kristin Harmel to książka, która bardzo mnie poruszyła. Ta historia o bólu, stracie i procesie gojenia się ran ...

Recenzja książki Potem
Nasze światy
Fascynująca przygoda w wielu wymiarach
@maitiri_boo...:

"Nasze światy" to fascynująca podróż przez niezwykłe wymiary, gdzie każdy krok to nowe odkrycie, a każdy zakręt skrywa ...

Recenzja książki Nasze światy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl