Nic o mnie nie wiesz recenzja

Małżeństwo w skutkach tragiczne

Autor: @Anuszka ·2 minuty
2020-01-25
Skomentuj
2 Polubienia
Wszystko, co wiesz o swoim małżonku to ułuda.

Wszystko, co zdaje ci się, że wiesz o sobie samym, jest błędem.

Idealne małżeństwa nie istnieją.

Są też takie, które po przekroczeniu pewnej granicy są tragiczne w skutkach. Dla siebie nawzajem i dla innych.

Paul i Rebecca to małżeństwo z pozoru idealne. Dwadzieścia lat wspólnego szczęścia i wspólnych planów na przyszłość. Nigdy nie chcieli dzieci. Zamiast nich, mają wielkiego psa Duffa, którego kochają bezgranicznie. Wspólne konto w banku, które oboje sukcesywnie zasilają. I jedno marzenie: dom, którego nigdy nie mieli. No i oczywiście siebie nawzajem.

Jednak Rebecca jest uzależniona od opiatów. Cały jej system nerwowy zdaje się opierać na chwiejnej konstrukcji z milionów mniejszych i większych tabletek. Można odnieść wrażenie, że wystarczy silniejszy podmuch, a konstrukcja runie. Wraz z nią Rebecca i jej małżeństwo.

Paul natomiast nie jest przykładem wierności małżeńskiej. To, co psuje się w jego małżeństwie, stara się odbudować nie z żoną, a z kochanką. Kiedy wplątuje się w romans z niejaką Sheilą – sąsiadką, w jego życiu nic już nie będzie takie samo. Ani w życiu tych dwóch kobiet.

Mimo to Paula i Rebekkę trzyma ze sobą podobna przeszłość, wspomniane plany na przyszłość i miłość, którą zapewne wciąż się darzą. Kiedy jednak na wierzch zaczynają wypływać kolejne tajemnice, poczucie stabilności i zaufania przestaje pomału istnieć w ich małżeńskim mikrokosmosie.

„Niektóre ciągi zdarzeń raz zapoczątkowane są praktycznie nie do powstrzymania. Istnieją również granice, po których przekroczeniu można zapomnieć o jakiejkolwiek ochronie.” – idealne podsumowanie małżeństwa tragicznego w skutkach.

Już dawno nie czytałam thrillera, który tak pochłonąłby mnie od pierwszych stron. Chyba jedynie „Szeptacz” może się z nim równać. „Nic o mnie nie wiesz” to thriller psychologiczny z nurtu domestic noir, napisany przez duet Elizabeth Keenan i Grega Wandsa, piszący pod pseudonimem E.G. Scott. To ich pierwsza wspólna powieść, a ja już wiem, że z wielką chęcią przeczytam kolejne perełki spod ich pióra.

Ta nietuzinkowa powieść zaskoczyła mnie nie raz. Powaliła wręcz na kolana swoimi zwrotami akcji i sprawiła, że serce biło mi mocniej, a z moich ust co rusz wychodziło pełne niedowierzania „no nie!”

Powieść jest podzielona na trzy części, z czego pierwsza jest w czasie przeszłym, a dwie pozostałe w teraźniejszym. Widziałam gdzieś opinię, że to wytrąca nieco z rytmu czytania. A ja wam powiem: nieprawda. Ten zabieg jest bardzo przemyślany i trafny i osobiście bardzo lubię takie „literackie eksperymenty”.

„Nic o mnie nie wiesz” – thriller, który pokazał mi, jak daleko może posunąć się człowiek, pozbyły poczucia stabilności i zaufania. Książka, która zachwyca, odbiera mowę i sprawia, że masz poczucie, że „wiesz, że nic już nie wiesz”. Kunszt literacki warty polecenia!

www.recenzje-anki.blogspot.com

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nic o mnie nie wiesz
Nic o mnie nie wiesz
E.G Scott
6.9/10

Wciągający thriller psychologiczny dla fanów "Wielkich kłamstewek" i "Zaginionej dziewczyny". Rebecca i Paul to kochające się małżeństwo z wieloletnim stażem. Mają przytulny dom w spokojnej okoli...

Komentarze
Nic o mnie nie wiesz
Nic o mnie nie wiesz
E.G Scott
6.9/10
Wciągający thriller psychologiczny dla fanów "Wielkich kłamstewek" i "Zaginionej dziewczyny". Rebecca i Paul to kochające się małżeństwo z wieloletnim stażem. Mają przytulny dom w spokojnej okoli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z moim mężem po ślubie jestem 15 lat, a tak ogólnie to 23 lata razem. I nie wyobrażam siebie, abyśmy nie rozmawiali o własnych problemach, tylko żyli z tajemnicami, intrygami i niedomówieniami. To dl...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Pamiętacie moją recenzję "Mojej doskonałej żony"? Jeśli tak, to dobrze, bo przed Wami kolejna powieść z tej kategorii. Duet przyjaciół, kryjący się za pseudonimem E.G. Scott, zadebiutował thrillerem ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @Anuszka

Świąteczna mordercza gra
Świąteczna mordercza gra

"Świąteczna mordercza gra" pokazywała mi się co chwila na Instagramie, więc kiedy dostałam propozycję barteru, musiałam go przyjąć 📖 Kocham święta 🎄 i świąteczne książki...

Recenzja książki Świąteczna mordercza gra
Tylko przetrwaj noc
Tylko przetrwaj noc

Ciemna, mroźna noc. Samochód, z którego głośników leci Nirvana. A w środku dwoje nieznajomych: dziewczyna, która ucieka przed przeszłością i poczuciem winy oraz mężczyzn...

Recenzja książki Tylko przetrwaj noc

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości