Lawn mower recenzja

Marcin i demon

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2022-06-30
Skomentuj
3 Polubienia
Opowiadać wam dziś będę o książce „Law mower” Sylwestra Kułacha. Powieść ta zostanie długo w mojej pamięci ze względu na opis. Istotne są w niej dwie płaszczyzny fantastyczna i obyczajowa. Jeżeli chodzi o zjawiska nadprzyrodzone: „(…) pewnego dnia okazuje się, że pokątnie zdobyte mięso na obiad ożywa i okazuje się... demonem.”1 Asia myśli sobie: „Ja pierdykam! Ale jazda! To może być pozytywnie dziwna książka. Biorę.” Wątek obyczajowy autor blurba skrył za nonszalanckimi słowami: „Marcin pędzi typowe życie nastolatka w końcówce PRL-u mieszkając w małej górniczej miejscowości na południu Polski. Myśli, że problemy w szkole z kolegami, niedoborem żywności, dojrzewaniem oraz nierzadko pijanym ojcem to wszystko, co może go spotkać.”2 Kiedy zaczęłam czytać, szybko zorientowałam się, że w domu bohatera panuje patologia. Nachlany ojciec nawala dzieciaka do utraty przytomności. Skoro to jest typowe, to... Ja pierdykam!

Przełomowym momentem dla fabuły jest ucieczka skatowanego Marcina z domu. Eskapadę tą chłopak prawie przepłacił życiem. Mocno poturbowany i zrezygnowany bohater otrzymuje obietnicę, że od tej pory wszystko będzie inaczej. I jest inaczej. Zaskakujące jest to, że na płaszczyźnie tata-syn udaje się nawiązać relację, ale też wokół tych panów zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Odwiedziny istot z innego świata, niecodzienne zjawiska, zdarzenia na granicy snu i jawy. Marcin zastanawia się, czy nie było spokojniej, kiedy ojciec po prostu go lał. (Serio. Szaleństwo, które go ogarnia przechodzi ludzkie pojęcie.)

Sylwester Kułach to człowiek z wyobraźnią. Zaszalał projektując wątek nadnaturalny. Akcja płynie wartko, a w głowie czytelnika kłębi się dużo pytań, co sprzyja budowaniu napięcia. Jest co prawda, kilka scen, które można by skrócić, ale nie zepsuły mi one tej historii. Wkurzał mnie natomiast inny element. Dialogi typu: „to jeszcze nie czas”, „nie mogę ci powiedzieć”, „nie mamy czasu o tym rozmawiać”. Miałam wrażenie, że gdyby rozmówca po prostu odpowiedział Marcinowi na jego pytania, to by ów cennego czasu nie marnował. Domyślam się, że autor nie chciał odsłaniać wszystkich kart, ale wybrał sobie dość irytujący sposób przeciągania tego momentu. Podkręcić również mógł sceny grozy. Generalnie w fabule jest pewne szaleństwo, a zdezorientowanie bohaterów tworzy momentami komiczny efekt. I mnie się to podoba. Gdyby jednak zestawić komizm z mocnym horrorem to mielibyśmy ciekawy efekt.

Czy „Lawn mower” to wyciskacz łez? Moich tak. Poznając sytuację rodzinną Marcina nie mogłam się opanować. Tyle wyrządzonego zła, tyle smutku. Dużo jak na czternastolatka, który powinien mieć prawo do beztroski. Sylwester Kułach wzbudził współczucie i oburzenie sytuacją chłopca, a co za tym idzie sprawił, że zapałam do tego bohatera ogromna sympatią.
Skoro jestem przy warstwie obyczajowej, dodam, że autor poruszył też takie tematy, jak przyjaźń i dojrzewanie.

Można było napisać tę powieść lepiej i pewnie można było gorzej. Została ona wydana w takim kształcie i w mój gust czytelniczy całkiem dobrze się on wpasował. Jet trochę strasznie, trochę smutno, trochę śmiesznie. Akcja jest wartka, a napięcie szybko zbudowane i sprawnie utrzymane. Książkę skończyłam czytać z pozytywnymi wrażeniami.

1 Sylwester Kułach, "Lawn mower", wyd. Manufaktura Słów, Gdynia 2022, okładka.
2 Tamże.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lawn mower
Lawn mower
Sylwester Kułach
7/10

Marcin pędzi typowe życie nastolatka w końcówce PRL-u, mieszkając w małej górniczej miejscowości na południu Polski. Myśli, że problemy w szkole, z kolegami, niedoborem żywności, dojrzewaniem oraz ni...

Komentarze
Lawn mower
Lawn mower
Sylwester Kułach
7/10
Marcin pędzi typowe życie nastolatka w końcówce PRL-u, mieszkając w małej górniczej miejscowości na południu Polski. Myśli, że problemy w szkole, z kolegami, niedoborem żywności, dojrzewaniem oraz ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Początek książki jest mało fantastyczny. Nie wiemy, w jakim kierunku będziemy zmierzać, a niektóre wątki wyjaśniają się dopiero na sam koniec powieści, bądź zostają do interpretacji własnej. Marcin j...

@guzemilia2 @guzemilia2

Czasami człowiek zastanawia się nad swoim życiem, niekiedy załamuje się i porównuje je do egzystencji innych ludzi. Marcin, który jest bohaterem ,,Lawn mower" to nastolatek, któremu nie jest łatwo....

@gaba3 @gaba3

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej czytam, tym trudniej znaleźć mi rzeczy, które mni...

Recenzja książki Agla. Alef
Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje wezwany komendant Martin Servaz z przykazem, aby wy...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka