Suka recenzja

Matka bez dziecka

Autor: @opisujeksiazki ·2 minuty
2022-02-15
Skomentuj
7 Polubień
W pewnym popularnym amerykańskim serialu, w jednym z końcowych sezonów, pewien bohater wypowiada bardzo prawdziwie i niesamowicie smutne jak na sitcom słowa - ,,She's a mother... without a baby". Ten cytat towarzyszył mi od początku ,,Suki" a gdy już zaczęłam liczyć na szczęśliwe zakończenie, zostałam brutalnie sprowadzona na ziemię.

Główna bohaterka, Damaris, nie ma łatwego życia. Jest niczym wspomniana wcześniej matka bez dziecka a otoczenie wcale nie wspiera jej w radzeniu sobie z bezdzietnością. Życie rodzinne i zawodowe również naznaczone jest licznymi niepowodzeniami. Pewnego dnia los zdaje się do niej uśmiechnąć - przygarnia bowiem osieroconą suczkę. Przelewa na nią wszystkie swoje matczyne uczucia - czy można jednak liczyć na odwzajemnienie uczuć ze strony zwierzęcia?

Myślę, że wiele osób zdaje sobie sprawę z oddania i wierności psów. Nie bez powodu nazywane są one najlepszym towarzyszem człowieka. Są to jednak istoty kierujące się nierozumianymi często przez ludzi instynktami, które mogą wywoływać frustrację, złość, doprowadzić do oskarżania psów o nieposłuszeństwo.

Do czegoś podobnego doszło również w ,,Suce". Bezbronna i zdana całkowicie na łaskę Damaris Chirli była oddana i w pełni posłuszna swojej pani. Dorastanie i podążanie za instynktem były odbierane przez kobietę jako ,,nieposłuszeństwo" i doprowadzały do coraz wymyślniejszych kar, które stosowała ona względem swojej ukochanej Chirli. Z każdym kolejnym opisem zastanawiałam się, czy Damaris zachowywałaby się tak również w stosunku do swojego rodzonego dziecka.

Możemy odczytywać tę książkę po prostu jako trudny opis relacji człowieka ze zwierzęciem. Na innej płaszczyźnie jest to jednak historia o nieprzepracowanych traumach, o ciężarze odpowiedzialności spoczywających na dorosłych, którzy muszą zaopiekować się kimś bezbronnym, wreszcie - o niemożności z zaakceptowaniem upływającego czasu i zmian, jakie niesie on ze sobą.

Trudno jednoznacznie ocenić mi postać Damaris - bywały momenty, gdy chciałam ją mocno przytulić, pocieszyć, pozwolić wypłakać się jej na moim ramieniu. Wraz z rozwojem fabuły czułam złość, chciałam wykrzyczeć jej w twarz by się uspokoiła, by opanowała swój gniew i frustrację. Z tyłu głowy ciągle jednak miałam myśl, że to osoba z problemami, że należy jej się wsparcie, że ktoś musi się nią zająć i jej pomóc.

,,Suka" to jedna z tych książek, które trudno polecić. Jest ona z pewnością warta uwagi, jednak jej brutalność i obrazowość mogą bardzo poruszyć wrażliwszych czytelników.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-01
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Suka
Suka
Pilar Quintana
6.8/10

Wybitna i poruszająca historia – alegoria o ludzkim losie – na tle nieprzebranej kolumbijskiej selwy i szalejącego, nieprzewidywalnego morza. Damaris mieszka wraz z mężem w chacie na kolumbijskim...

Komentarze
Suka
Suka
Pilar Quintana
6.8/10
Wybitna i poruszająca historia – alegoria o ludzkim losie – na tle nieprzebranej kolumbijskiej selwy i szalejącego, nieprzewidywalnego morza. Damaris mieszka wraz z mężem w chacie na kolumbijskim...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy Damaris zobaczyła porzucone szczeniaki postanowiła przygarnąć jednego z nich. Ponieważ los nie obdarzył jej wymarzonym potomkiem, suczka Chirli szybko stała się dla niej jak córka. „Uratowała j...

@asiaczytasia @asiaczytasia

"Ogarnął ją taki smutek, że od tej pory wszystko - wstawanie, gotowanie, jedzenie - kosztowało ją mnóstwo wysiłku. Czuła, że życie jest jak zatoka, którą ona musi przemierzać zanurzona do połowy w wo...

@papierowamagnoolia @papierowamagnoolia

Pozostałe recenzje @opisujeksiazki

Związek grzebie swoich zmarłych
Australijska klasyka

,,Związek grzebie swoich zmarłych” to zbiór 13 opowiadań stworzonych przez jednego z, jak można przeczytać na okładce książki, ,,najpopularniejszych australijskich pisar...

Recenzja książki Związek grzebie swoich zmarłych
Apartament w hotelu Wojna. Reportaż z Donbasu
Na linii frontu

W czasach medialnych manipulacji, fake newsów i clickbaitowych nagłówków, ta książka pokrzepia i daje nadzieję, że są jeszcze ludzie, którzy dokładają wszelkich starań, ...

Recenzja książki Apartament w hotelu Wojna. Reportaż z Donbasu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka