Kształt wody recenzja

Męczarnia, zawód i zniesmaczenie

Autor: @lunka.bookstagram ·1 minuta
2021-03-22
Skomentuj
2 Polubienia
"Kształt wody" Guillermo del Toro to fantastyka nie dla każdego. Elisa, główna bohaterka, niemowa o dość ciężkiej przeszłości, a także jej relacja z Deus Brânquia, czyli człowiekiem-rybą, niezwykłym stworzeniem z głębin. Jest też "gruba i czarna", jak określa autor, przyjaciółka Elisy - Zelda, a także Richard - straumatyzowany poszukiwacz owego potwora z bagien, tfu, pięknej morskiej istoty znaczy. Książka jest nudna, męcząca, zbyt sztywna w formie tworzenia, bez zachwytów, których można byłoby się spodziewać.Pojawiają się opisy nic nie znaczących sytuacji, skupianie się na szczegółach, które nic nie wnoszą do historii, a do tego autor zbyt często omija wątek głównych postaci, o których czytelnik chciałby wiedzieć jak najwięcej. Za mało wątku, który powinien być tym głównym. Do tego każdy bohater jest irytujący, naprawdę. Mają swoje lepsze momenty, ale sposób pisania o ich myśleniu jest tak tragiczny, przedstawienie motywów tak słabe, a zachowania tak dosłownie durne, że nie da się tego opisać.

Gdy tylko film wszedł do kin, od razu skorzystałam z karty unlimited w Cinema City i zrobiłam sobie maraton z "Kształtem wody" i innymi filmami. Pamiętam, że "Kształt wody" był ostatni na liście i bardzo dobrze, bo odczułam zniesmaczenie i zażenowanie zamiast obiecywanego zauroczenia. Myślałam, że książka będzie lepsza, że skoro autorzy się za nią zabrali po stworzeniu filmu, to będzie dopracowana i naprawdę świetna. Nie. Nie była. Dowiedziałam się jedynie jak stwór z książki został złapany, chociaż te rozdziały były napisane tak, że musiałam się domyślać o co chodzi, jakbym sama musiała pomóc autorowi ogarnąć o co chodzi i co mógł mieć na myśli. Bardzo ciężko się czyta, nieprzyjemnie, nawet powiedziałabym, że z myślą "dajcie sobie już spokój". Teksty są dziwne, rozdziały mało zrozumiałe, a wątek główny (miłość Elisy do Deus Brânquia i ratowanie go z laboratorium) jest jakby wątkiem pobocznym.

Ktoś gdzieś popłynął z tą książką (może w te głębiny z człowiekiem-rybą) i to nie w dobrą stronę. Nie czytajcie, nie oglądajcie, zabierzcie wszystkie Oscary Guillermo del Toro.

Jedynym plusem książki jest cudowna okładka - magiczna, urokliwa i intrygująca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-03
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kształt wody
Kształt wody
Guillermo del Toro, Daniel Kraus
5/10

Tajny rządowy Ośrodek Badań Kosmicznych Occam w Baltimore otrzymuje do analizy niezwykły obiekt: ziemnowodną humanoidalną istotę schwytaną w Amazonii. W laboratorium toczy się gra wywiadów i sprzeczny...

Komentarze
Kształt wody
Kształt wody
Guillermo del Toro, Daniel Kraus
5/10
Tajny rządowy Ośrodek Badań Kosmicznych Occam w Baltimore otrzymuje do analizy niezwykły obiekt: ziemnowodną humanoidalną istotę schwytaną w Amazonii. W laboratorium toczy się gra wywiadów i sprzeczny...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zaintrygowana opisem z okładki, jak i samą okładką, będąc jakiś czas temu w księgarni, skusiłam się na książkę, która została już nawet zekranizowana (filmu jeszcze nie widziałam) pt. "Kształt wody"....

KSZTAŁT WODY GUILLERMO DEL TORO, DANIEL KRAUS "Czy jakiś podwodny raj nie jest lepszy od życia w biedzie, kazirodztwie i przemocy?" Jak film przepięknie opowiada tą pokręconą książkę... Zupełni...

Pozostałe recenzje @lunka.bookstagram

Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Two for joy

„Stowarzyszenie srok: Two for joy” to książka autorstwa Amy McCulloch i Zoe Sugg wydana przez Wydawnictwo Insignis. Jest to drugi tom dylogii [współpraca]. Ocena: 8/10 ...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
One for sorrow

„Stowarzyszenie srok: One for sorrow” to książka autorstwa Amy McCulloch i Zoe Sugg wydana przez Wydawnictwo Insignis. Jest to pierwszy tom dylogii. [współpraca]. Ocena...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...

Nowe recenzje

Kameliowy Sklep Papierniczy
Każda chwile jest ważne, szczególnie zaś te spę...
@jatymyoni:

Wydawnictwo „Tajfuny” należy do moich ulubionych i z chęcią sięgam po wydane przez nich książki. Sięgając po tę książkę...

Recenzja książki Kameliowy Sklep Papierniczy
Dolina szpiegów
Cichociemni
@mag-tur:

„Dolina szpiegów” to książka, dla czytelników którzy lubią historię, IIWŚ i dreszczyk emocji. Jednak ci z was którzy za...

Recenzja książki Dolina szpiegów
Cały twój, kochanie
Cały twój, kochanie
@historie_bu...:

„Życie dało mi kolejną lekcję, z której mam zamiar wyciągnąć wnioski. Miłość boli i rani. Miłość potrafi dodać skrzydeł...

Recenzja książki Cały twój, kochanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl