,,-Jeszcze jeden mężczyzna, który nienawidzi kobiet - mruknęła w końcu pod nosem.''
Mikael Blomkvist jest dziennikarzem i wydawcą magazynu ,,Millenium'', który zostaje oskarżony o zniesławienie przemysłowca Hansa-Erika Wennerströma. Sąd skazuje go na karę trzech miesięcy więzienia, którą może odbyć w dowolnej chwili. W wyniku całego zamieszania bohater chce odejść z redakcji wydawnictwa. Tymczasem Henrik Vanger przedstawia mu ofertę pracy, która polega na spisywaniu kroniki rodziny Vangerów i odkryciu zagadki zniknięcia Harriet sprzed czterdziestu lat. To co na początku wydawało się proste, takie jednak nie jest - dlatego do pomocy dostaje Lisabeth Salander, niezwykle intrygującą dziewczynę, która jest genialną researcherką. Dzięki temu są coraz bliżej rozwiązania zagadki, która będzie ogromnym zaskoczeniem.
,,Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet'' to powieść Stiega Larssona znanego szwedzkiego dziennikarza, który zmarł na atak serca, przed wydaniem pierwszej części trylogii Millenium. Do sięgnięcia po tę pozycję przekonały mnie pozytywne recenzje i film, który chciałam obejrzeć dopiero po zapoznaniu się z książką. Dodatkowo warto wspomnieć o tym, że jest to światowy bestseller, który został sprzedany w ponad 44 mln egzemplarzy.
Kiedy zaczęłam czytać, nie wiedziałam, co widzą wszyscy w tej pozycji, gdyż mnie ona nudziła i non stop odkładałam ją na półkę i czytałam coś innego. Któregoś dnia przeczytałam w jakiejś recenzji, że dopiero po ponad 200 stronach zaczyna robić się ciekawie, więc postanowiłam to sprawdzić czy tak jest faktycznie. Doszłam do 300 strony i nie mogłam oderwać się od lektury. Sądzę, że większość osób mogła zrezygnować z czytania tej niezwykłej książki, bo początek jest naprawdę nudny, ale nie dziwię się temu - w końcu jest to trylogia o dość sporej liczbie stron. Gdyby autor nie przedstawił nam tego wszystkiego, zapewne pogubilibyśmy się w tym kto jest kim, co robi itd.
Historia stworzona przez Stiega Larssona ma wiele wątków, które razem ze sobą, w jakiś sposób, się łączą. Tak jakby jeden nie mógł istnieć bez drugiego. Autor kiedy zaczyna coś nowego, zawsze to kończy - nie pozostawia pytań bez odpowiedzi. Czytając tę książkę nie mogłam nadziwić się temu, że wszystko zostało tak skrupulatnie wyjaśnione, tak jakby pisarz przedstawiał nam fragment ze swojego życia, który doskonale zna i pamięta. Non stop podczas czytania rozmyślałam nad tym, jak Larsson napisał tak obszerną powieść i nie pogubił się w tej całej zawiłej historii.
Pisząc o tym kryminale, nie można nie wspomnieć o wyrazistych i barwnych bohaterach. Dzięki narracji obserwatora wszechwiedzącego mamy możliwość poznać świat z perspektywy Mikaela i Lisabeth. Blomkvist na początku powieści wydawał się szarym i nic nie znaczącym bohaterem, który poddaje się i nie walczy o swoje zdanie, jednak później przypatrujemy się temu jak z dnia na dzień jego żądza zemsty rośnie. Polubiłam Mikaela dopiero wtedy, gdy zrozumiałam jego postępowanie. Salander natomiast darzyłam sympatią już od samego początku, ponieważ jest silną i nietuzinkową postacią, której nie mozna niczego zarzucić. To właśnie ona powinna być wzorem do naśladowania dla kobiet, które boją się spełniać własne marzenia, czy walczyć o swoje prawa.
,,Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet'' to powieść pełna intryg i zaskakujących fragmentów. Stieg Larsson stworzył unikatowy, brutalny świat z dobrze wykreowanymi bohaterami, który naprawdę warto poznać. Trzeba jedynie przetrwać przez pierwsze 300 stron, a później sami nie uwierzycie w to, że ta książka może aż tak wciągnąć!