Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet recenzja

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" - recenzja

Autor: @nataliarecenzuje ·3 minuty
2020-04-08
Skomentuj
2 Polubienia
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet – książka nieżyjącego już szwedzkiego pisarza, Stiega Larssona. Słyszał o niej prawie każdy, a przeczytał chyba każdy wielbiciel skandynawskich kryminałów. Wreszcie przeczytałam również ja.

Mikael Blomkvist to dziennikarz i redaktor naczelny magazynu Millennium. Pewnego dnia zgłasza się do niego bogaty przemysłowiec – Henrik Vanger, który chce, aby Blomkvist podjął się napisania kroniki jego rodziny. Zlecenie to jest nietypowe, ale nasz bohater postanawia się go podjąć. Jednak praca nad rodzinną kroniką nie jest głównym celem Blomkvista. To tylko pretekst do przyjrzenia się bliżej zagadkowemu zaginięciu nastoletniej Harriet Vanger, do którego doszło niespełna czterdzieści lat wcześniej. Dołączy do niego także nietypowa i bardzo zagadkowa persona – Lisbeth Salander…

Początek książki zdawał się nie wróżyć wiele dobrego. Momentami było dość monotonnie, a akcja właściwa długo się rozkręcała. Na szczęście potem było coraz lepiej. Historia rodzinna Vangerów jest bardzo intrygująca i wciągająca. Im głębiej ją poznajemy, tym bardziej okazuje się zagmatwana, a zagadka, do której rozwiązania dąży Blomkvist, jest naprawdę misternie skonstruowana.

Bohaterowie są generalnie bardzo różnorodni i niesamowicie wyraziści, ale jednocześnie (co jest według mnie ogromnym paradoksem) dość mało przekonujący. Każdy bohater ma swoją historię, swój charakter i postrzega świat w inny – właściwy tylko sobie sposób. Każdy budzi ciekawość, ale jednocześnie lekko rozczarowuje. Nie umiem tego do końca wyjaśnić i kompletnie nie wiem, z czego to wynika… Lisbeth to wielka zagadka. Jest postacią tajemniczą, niezwykle intrygującą, budzącą w czytelniku bliżej nieokreślony niepokój. Za to Mikael jest według mnie dość irytujący i bezbarwny. W ogóle mam wrażenie, że postaci kobiece zostały przez Larssona wykreowane dużo lepiej – staranniej – bardziej wyraziście niż męskie.

Fabuła jest ciekawa i mnóstwo w niej elementów zaskoczenia, co w thrillerach jest akurat szczególnie pożądane. Przesiąknięta jest specyficzną, lekko tajemniczą i niepokojącą atmosferą, nawet wtedy, gdy niby nic się szczególnego nie dzieje. Przedstawiona historia jest zawiła i wielowątkowa. Cechuje ją duża nieprzewidywalność. Wciąga, choć muszę przyznać, że częste zmienianie tematu niekiedy mnie rozpraszało. Jednak mimo licznych wątków i częstego lawirowania pomiędzy nimi, autor doskonale panuje nad wszystkim i każdy doprowadza prędzej czy później do końca. Larsson nie pozostawia miejsca na niedomówienia. Wszystko prędzej czy później zostaje logicznie uzasadnione.

Denerwował mnie nadmiar anglicyzmów oraz opisy, do których mam chyba największe zastrzeżenie. W mojej ocenie niemal zawsze były obsesyjnie wręcz dokładne (stanowczo zbyt), a w niektórych miejscach zwyczajnie niepotrzebne, bo nie dość, że niczemu nie służyły, to rozbijały jedynie niepotrzebnie tempo akcji, nic przy tym do niej nie wnosząc. Skutkiem czego ono samo wydawało mi się niekiedy jakby sztucznie spowolnione i przez to nieadekwatne do wydarzeń. Przez te opisy książka jest odrobinę przegadana, ale i tak bardzo dobra. Potrafi mimo wszystko trzymać czytelnika w napięciu.

Dużym plusem dla mnie jest obszernie zarysowane tło obyczajowe i jednocześnie trochę mi szkoda, że nie jest ono nieco wyraźniejsze. Choć z drugiej strony to jednak thriller, nie powieść obyczajowa… Książka jest w dużej mierze przesiąknięta brutalnością i autor umiejętnie wplata w narrację na przykład dane statystyczne dotyczące przemocy, rozprawiając się tym samym z mitem Szwecji, jako kraju idealnego, wolnego od takich problemów.

Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Uważam, że jest fenomenalne. Jest także otwarte – wyraźnie sugeruje, że należy spodziewać się dalszego ciągu w kolejnych tomach.

Podsumowując. Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet to bardzo dobry thriller. Ma pewne niedociągnięcia, ale jest naprawdę wciągający i zdecydowanie warto było go przeczytać. Nie rozumiem jednak aż tak ogromnego światowego fenomenu tej książki i całego cyklu. Myślę, że w zdobyciu tak gigantycznej popularności trochę im jednak pomogła przedwczesna, niespodziewana śmierć autora. Czy sięgnę po kolejne tomy? Pewnie tak, ale za jakiś czas.

Na podstawie książki powstał też film, który nosi tytuł Dziewczyna z tatuażem. Wyreżyserował go David Fincher, a w role głównych bohaterów – Mikaela Blomkvista i Lisbeth Salander wcielili się odpowiednio: Daniel Craig i Rooney Mara.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-27
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
13 wydań
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
Stieg Larsson
8.9/10
Cykl: Millennium, tom 1

Mikael Blomkvist, skazany za zniesławienie dziennikarz pisma „Millennium”, ma rozwikłać zagadkę kryminalną sprzed czterdziestu lat. Pomaga mu w tym Lisbeth Salander, młoda, intrygująca outsiderska i g...

Komentarze
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
13 wydań
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet
Stieg Larsson
8.9/10
Cykl: Millennium, tom 1
Mikael Blomkvist, skazany za zniesławienie dziennikarz pisma „Millennium”, ma rozwikłać zagadkę kryminalną sprzed czterdziestu lat. Pomaga mu w tym Lisbeth Salander, młoda, intrygująca outsiderska i g...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" to powieść kryminalna, która stała się bestsellerem zaraz po jej wydaniu w 2005 roku i przyniosła sławę jej autorowi, Stiegowi Larssonowi. Książka została przetł...

RE
@Recenzent_

Książka wydana w 2005 roku, a już zdążyła nabyć sławę klasyka szwedzkiej literatury kryminalnej. Dziennikarz Mikeal Blomkvist za sprawą skandalu jest zmuszony odpocząć od pracy w redakcji swojej gaze...

@Kochamczytac @Kochamczytac

Pozostałe recenzje @nataliarecenzuje

Między aktami
Między słowami

Z twórczością Virginii Woolf zetknęłam się po raz pierwszy kilka lat temu, na studiach. Brałam wówczas udział w warsztatach translatorskich organizowanych w ramach Gdańs...

Recenzja książki Między aktami
Wyścigi
Zagubione w żargonie

Moje pierwsze spotkanie z prozą Joanny Chmielewskiej, przez niektórych zwanej górnolotnie Królową Polskiego Kryminału odbyło się jeszcze w czasach szkolnych. Nie wypadło...

Recenzja książki Wyścigi

Nowe recenzje

Marionetka
Marionetka.
@Malwi:

"Marionetka" Sylwi Bies to niezwykle absorbująca powieść kryminalna. Autorka mistrzowsko konstruuje napięcie, ukazując ...

Recenzja książki Marionetka
Desire
Czy jeden błąd może zmienić wszystko?
@kd.mybooknow:

✨ Recenzja To już trzeci tom serii, a ja pokochałam ten urokliwy pensjonat i rodzeństwo, które więcej dzieliło niż łącz...

Recenzja książki Desire
Liturgia krwi
Czy liturgia krwi to najlepszy napój?
@Allbooksism...:

Rozpoczynając czytać "Liturgię krwi " nie wiedziałam że będzie to tak bardzo krwisty thriller. Z tego powodu jestem bar...

Recenzja książki Liturgia krwi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl