Morderstwo w księgarni recenzja

Przygody Flory zaczęłam poznawać od trzeciego tomu, który bardzo mi się podobał. Dlatego też postanowiłam stopniowo nadrobić te serię i sięgnęłam po pierwszą część tego cyklu. Jednak nie do końca mi ona podeszła.

Flora Steel właścicielka księgarni, pogodna i nieco szalona kobieta. Pewnego ranka tuż po otwarciu księgarni odkrywa tam zwłoki. Wieść o śmierci szybko się roznosi po małym miasteczku, początkowa fascynacja klientów nową plotką, bardzo szybko zmienia się w niechęć do miejsca śmierci tajemniczego człowieka. Flora wraz z nowym znajomym, który notabene jest pisarzem kryminałów, postanawia na własną rękę rozwiązać sprawę i uratować swoje ukochane miejsce.

Flora w tej książce jest bardzo barwną postacią, wszytko chce osiągnąć jak najszybciej i nie bierze pod uwagę niebezpieczeństwa ani niepowodzenia. Kieruje nią godna uwagi i pochwały determinacja aby uratować dobre imię swojej księgarni. Prowadzone przez duet pseudo detektywów śledztwo jest złożone, pełne kłopotów, ciekawych tropów, wielu teorii dotyczących sprawy oraz nawiązań do historii.

Powiem szczerze, że trochę męczyłam się z tą książką. Czytało mi się ją dość ciężko i już mniej więcej w połowie domyśliłam się kto stoi za śmiercią w księgarni. Może przez to, że zaczęłam czytać tę książkę od 3 tomu, nie mogłam przywyknąć do budowania się przyjaźni, czy głębszego uczucia pomiędzy Florą i Jackiem.

Akcja książki dosyć szybko posuwa się do przodu, jest logiczna i ułożona, kolejne ślady, poszlaki i wydarzenia mogą trochę utrudniać rozwiązanie zagadki, jednak w pewnym momencie wszytko staje się, przynajmniej w moim odczuciu oczywiste i przewidywalne. Muszę jednak powiedzieć, że znajdzie się tutaj kilka plot twistów, które troszkę namieszają i kierują uwagę na inne tory.

Ciekawym posunięciem jest wprowadzenie wątków historycznych, sięgających czasów Tudorów, motywu skarbu i zagadki typu po nitce do kłębka - czyli jedna poszlaka prowadzi do kolejnej, aż w końcu do celu.

Podsumowując książka jest dobrą pozycją i można się w nią wkręcić ale osobiście uważam, że lepiej zacząć od samego początku.