Date me, Bryson Keller recenzja

Miłe zaskoczenie, czyli kilka słów o "Date me, Bryson Keller"

Autor: @enlili ·3 minuty
2023-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Date me, Bryson Keller” to książka, o której – ani o jej autorze – nie wiedziałam nic. Spojrzałam na okładkę, przejrzałam pobieżnie blurb i stwierdziłam, że dam jej szansę.

I z pewnością tego nie żałuję!

Ale od początku. Osią fabuły jest zakład zawiązany między Brysonem Kellerem a jego znajomymi na jednej z imprez. Chłopak nie wierzy w licealne związki, gdyż uważa, że nie mają one przyszłości – pary takie rozpadają się, czy to przez rozejście ścieżek związane z rozpoczęciem policealnej nauki na uniwersytetach, czy to przez znudzenie, czy jeszcze przez coś innego. Tak czy inaczej, Bryson Keller w związki takie nie wierzy. Wobec tego akceptuje zakład zaproponowany przez jego znajomych – co poniedziałek jedna osoba zaproponuje mu umawianie się co tydzień, a on nie może odmówić, natomiast jeśli przegra, będzie musiał jeździć do szkoły autobusem, a przecież chłopak niczego bardziej nie kocha od swojego białego i czyściutkiego samochodu.

Przez dwa miesiące zakład idzie sprawnie. Bryson umawia się z kolejnymi dziewczynami. Wszystko zmienia się za sprawą Kaia Sheridana, kiedy okazuje się, że nie tylko dziewczyny mogą wziąć udział w wyzwaniu.

Jedną z rzeczy, którą urzekła mnie ta książka, jest jej niesamowite ciepło. Jest to jedna z tych pozycji, które najlepiej czytać z herbatką i kocykiem. Bo i ta książka właśnie to robi – rozgrzewa cię i sprawia, że aż się robi ciepło na sercu.

Bohaterowie też są świetnie napisani. Zarówno Kai – główny protagonista i nasz narrator – jak i Bryson, czy przyjaciele Kaia – Priyanka i Donny, ale też inne drugoplanowe postaci, są wielowymiarowi i z pewnością nieidealni. Ale kto jest? Dobrze spojrzeć na realistycznie i logicznie postępujące postaci, które gubią się, mylą i próbują wyjść na prostą. Tak, jak to w życiu bywa.

Książka porusza też problem homofobii. Choć na rynku ostatnio zdaje się, że jest dość spory wysyp powieści, które poruszają tematy związane ze społecznością LGBTQ+, to jednak część z nich traktuje temat po macoszemu, nie dając mu poprawnie wybrzmieć, albo też próbuje pokazać brak wagi problemu, z którym jednak spora część osób wciąż musi się mierzyć. „Date me, Bryson Keller” jednak ukazuje prawdziwość homofobii całkiem dobrze. Nie pojawia się tutaj ten temat znikąd, przewija się właściwe przez całą powieść i ma realny wpływ na życie bohaterów i jest to wpływ, który nie znika w przeciągu nocy. Pokazuje, że nieraz życie jest ciągłą walką zarówno o siebie, jak i o swoich najbliższych.

Stylowi pisania też zbytnio nie mogę nic zarzucić. Język jest momentami potoczy, ale na szczęście – choć zmieniłabym niektóre wybory osoby tłumaczącej, co do doboru słów – nie przekracza linii między potocznością a kolokwialnością.

Całość czyta się dobrze, choć przyznać muszę, że do połowy momentami książka nie była w stanie utrzymać mojej uwagi. Drugą połowę natomiast pochłonęłam w dzień.

Jedyne może czego mi zabrakło to troszkę bardziej rozbudowanego zakończenia, żeby wiedzieć, jak cała sytuacja dokładnie się zakończyła. Ale w sumie – może taki był autorski zamysł? Tak czy inaczej, przypuścić jak się wszystko potoczyło możemy, gdyż zostały nam ku temu udzielone wszystkie potrzebne wskazówki.

Nie jestem osobą, która płacze, czy to na filmach, czy to podczas czytania książki, więc nie będę oceniać, czy książka potrafi wzruszyć, czy nie. Powiem jednak, że – jak pisałam we wstępie – jest to książka ciepła, która powoduje uśmiech na twarzy.

Jest to jednakże książka stosunkowo dość mało popularna.

A szkoda.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Date me, Bryson Keller
Date me, Bryson Keller
Kevin van Whye
7.7/10

Date Me, Bryson Keller to obowiązkowa lektura dla wszystkich miłośników Heartstoppera. Ta romantyczna historia dwóch chłopaków przywołuje uwspółcześniony klimat licealnych komedii romantycznych z lat...

Komentarze
Date me, Bryson Keller
Date me, Bryson Keller
Kevin van Whye
7.7/10
Date Me, Bryson Keller to obowiązkowa lektura dla wszystkich miłośników Heartstoppera. Ta romantyczna historia dwóch chłopaków przywołuje uwspółcześniony klimat licealnych komedii romantycznych z lat...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kiedy w moje ręce trafiła pierwsza wydana w Polsce powieść Kevina van Whye, poczułam ogromną ciekawość. Date me, Bryson Keller to książka, która już swoim opisem obiecywała mi wiele. Choć domyślałam ...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Date me, Bryson Keller to moje pierwsze spotkanie z Kevinem van Whyem. Jest to powieść młodzieżowa opowiadająca historię dwóch nastolatków, którzy za sprawą zakładu zbliżają się do siebie. Motyw dosk...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @enlili

Zimny zmierzch
Zimno i zimniej wciąż

Jako osoba, która bardzo lubi motywy postapokaliptyczne, miałam spore oczekiwania wobec tej książki. Fascynują mnie wizje świata po katastrofie, walka o przetrwanie i pr...

Recenzja książki Zimny zmierzch
Osobista pustka
Pustko, czy to ty?

„może to i dobrze, może wcale nie najgorzej że dzisiejszej nocy nad miastem wisi taka mgła niech pobędzie, niech powisi bo kiedy ona się rozproszy znikniemy i my...

Recenzja książki Osobista pustka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka