"Jakby w różnych osobach powtarzały się tragiczne historie, jakby życie splatało się z legendą i nabierało nadprzyrodzonego wymiaru."
.
"Miłość i nienawiść" to saga rodzinna więc za tym idą historie wielu osób na przestrzeni lat. Wzloty i upadki, problemy i próby ich rozwiązania, ale także towarzyszące temu skrajne emocje.
Nie będę opisywać fabuły gdyż jest na tyle zawiła, że w dwóch zdaniach, bez spoilerów po prostu się nie da.
Książka podzielona jest na dwie części, z których każda posiada dwa prologi. Główne wątki są jakoby oddzielne jednak ostatecznie wychodzą między nimi powiązania i wszystko nabiera sensu.
Akcja rozgrywa się na zarówno przepięknym jak i tajemniczym Roztoczu. Realizm przenika się z magią. Wciąż żywe są legendy. Czartowe pole to miejsce klucz do rozwiązania całej zagadki. To tutaj przed laty miało miejsce wydarzenie, które zaważyło na losach wielu pokoleń jednego z tamtejszych rodów.
Teraźniejszość przeplata się z przeszłością, a prawda z fikcją. Wracamy do czasów kiedy uśmiercano kobiety uznawane za czarownice. Oprócz tego akcja nawiązuje do II wojny światowej i okresu polskiej partyzantki. Trzecią przestrzenią czasową są wczesne lata 90-te XX w. Jest to więc niezły rozstrzał czasowy.
.
Autorka miedzy wierszami, posiłkując się motywem klątwy prezentuje moc nienawiści i chęć zemsty. Jednocześnie zatopiła różne obrazy miłości, poświęcenia, ale także żalu.
Każde z tych uczuć ma swoje oblicze. Miłość matki biologicznej, ale również tej która wychowała. Miłość partnerska, a także braterska. Na drugim biegunie żal, między innymi dziecka wobec rodziców.
.
Narracja prowadzona jest dwutorowo, zarówno w pierwszej jak i trzeciej osobie. Na pierwszy plan wybijają się silne osobowości żeńskie. To one stanowią trzon opowieści, a mężczyźni jedynie dopełniają całości.
Tę powieść charakteryzuje mnogość postaci i zawiłych powiązań między nimi. Uważność i wnikliwość czytelnika jest tu wystawiona na poważną próbę. Nie ukrywam, że robiłam szczegółowe notatki, z których później korzystałam.
Z mojej strony będzie to główny zarzut. Ta szczegółowość i ciągłe zastanawianie kto? z kim? dlaczego? często wybijały mnie z rytmu. Ogólnie rzecz biorąc drugą część czytało mi się przyjemniej. Duży wpływ na to miało obeznanie ze stylem Autorki. Jednak główny powód to to, że nie było już tak dużo wątków historycznych. Uwydatniła się sama klątwa, lokalne legendy, a atmosfera stała się bardziej tajemnicza.
.
Mimo że ta powieść nie do końca trafiła w moje gusta to Autorce należą się ogromne ukłony za wykonaną pracę. Widać dużą znajomość tematu. Historia jest złożona, ale dopracowana. Może pochłonąć na wiele godzin. Zdecydowanie polecam wszystkim miłośnikom sag rodzinnych.