Kołysanka z Auschwitz recenzja

Miłość, która przekracza granice ludzkiego zła

Autor: @timido2 ·1 minuta
2019-06-21
Skomentuj
1 Polubienie
„Kołysanka z Auschwitz” Mario Escobara to poruszająca do głębi beletryzowana historia Helen Hannemann. Niemki, która w trudnych czasach poszła za głosem serca i wyszła za mąż za mężczyznę narodowości romskiej. Ich wielka miłość przezwyciężała przez lata trudy życia w nazistowskich Niemczech i powołała do życia piątkę dzieci. Życie w czasach II wojny światowej doświadczało tę rodzinę, pozbawiając ojca pracy, sprawiając, że Helen jako pielęgniarka została jedynym żywicielem rodziny, a ostatecznie pozbawiając wszystkich wolności… 

Mimo, że Helen jako Niemka miała wybór, to nie wahała się, ani sekundy i wraz ze swoim mężem i dziećmi dała się pojmać i umieścić w Auschwitz Birkenau. Tam, rozdzielona z mężem, toczy heroiczną walkę o przetrwanie swoich dzieci. Dzięki swojemu niemieckiemu pochodzeniu zostaje mianowana przez doktora Mengele na dyrektorkę obozowego przedszkola. Robi wszystko, aby zapewnić dzieciom powierzonym jej pod opiekę chociaż zadatki normalności, okruchy dzieciństwa nienaznaczonego głodem, nędzą, przemocą i strachem o życie. 

„Kołysanka z Auschwitz” to przerażający obraz machiny nazistowskiego terroru, to historia największego upodlenia człowieka. To opowieść o rzeczach, które przekraczają granice ludzkiego umysłu, pozostawiając w sercu czytelnika uczucie niedowierzania, do czego zdolny jest człowiek, a także strach, żeby nigdy więcej nikt nie musiał doświadczyć nawet namiastki tego zła, które ludziom zgotowali ludzie. Opis codziennego życia w romskiej części obozu, a zwłaszcza sytuacja uwięzionych w nim dzieci przeraża do tego stopnia, że musiałam przerywać lekturę, bo nie byłam w stanie znieść tyle cierpienia, które bije z kart powieści. A przecież to tylko część z tego, z czym codziennie mierzyły się te kobiety i dzieci. 

To co się wybija spośród makabrycznych opisów życia obozowego to bezgraniczna, gotowa na wszystko, nieskończona matczyna miłość. Miłość, która każe robić wszystko, by chronić życie, które wydało się na świat, by umniejszyć mu cierpień… Miłość, która w drodze na śmierć każe nucić dzieciom ich ulubioną kołysankę… 

„Kołysanka z Auschwitz” Mario Escobara to książka przy której poleją się łzy, którą się zamyka z przerażenia, z wściekłości, że ktoś niewinnym ludziom zgotował taki los, koło której trudno przejść obojętnie. Polecam ją uwadze każdego. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-06-16
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kołysanka z Auschwitz
4 wydania
Kołysanka z Auschwitz
Mario Escobar
8.5/10

Wzruszająca opowieść o wytrwałości, nadziei i sile w jednym z najbardziej przerażających okresów w historii świata Niemcy, 1943 rok. Helene Hannemann budzi swoje dzieci, aby zaczęły szykować się do ...

Komentarze
Kołysanka z Auschwitz
4 wydania
Kołysanka z Auschwitz
Mario Escobar
8.5/10
Wzruszająca opowieść o wytrwałości, nadziei i sile w jednym z najbardziej przerażających okresów w historii świata Niemcy, 1943 rok. Helene Hannemann budzi swoje dzieci, aby zaczęły szykować się do ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znowu trafiłam w losowaniu na tematykę wojenną. Dziś skupię się na „Kołysance w Auschwitz”. Przeczytałam ju wiele książek o wojnie i przeważnie były one na faktach autentycznych, lecz z każdą jedną p...

@ksiazkowywirek @ksiazkowywirek

Z literaturą obozową, okresu wojny chyba każdy z nas miał do czynienia bądź będzie miał okazję sięgnąć po tego rodzaju książki za sprawą lektur szkolny. Większość z nich porusza losy Żydów, społeczeń...

@Radosna @Radosna

Pozostałe recenzje @timido2

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Jak zachować chłodną głowę ...

Rozpalone małe ciałko, szkliste oczy i zimny pot oblewający skroń – gorączka u dziecka to jedna ze zmor rodzicielstwa i ten jej aspekty, którego wolelibyśmy nie doświadc...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Królik i Misia. Nie taki Król straszny
Pokonać strach

Jesteśmy ogromnymi fanami serii książek o Króliku i Misi. Cenimy je za dowcip, za sposób mówienia o emocjach, za pokazywanie zwyczajów zwierząt bez lukrowania i za niesa...

Recenzja książki Królik i Misia. Nie taki Król straszny

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka