Miłość na później recenzja

Miłość na później

Autor: @mamazonakobieta ·2 minuty
2021-09-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Laurie od wielu lat jest w udanym związku z Danem, a przynajmniej ona tak myślała. Mężczyzna ma jednak inne zdanie na ten temat, informuje ją, że czuje się nieszczęśliwy i ją zostawia. Kobieta czuje się nie tylko zraniona, ale również rozczarowana, dla niej był to mężczyzna na całe życie i nic nie wskazywało na to, że on myśli inaczej. Na dodatek pracują w jednej firmie, co wcale nie ułatwia rozstania, a kiedy wszyscy się o nim dowiadują, jest jeszcze gorzej. Można by pomyśleć, że na tym pech Laurie się skończy. Niestety tak nie jest. Niedługo po rozstaniu dowiaduje się, że Dan nie tylko ma nową partnerkę, ale na dodatek ona jest w ciąży.
Na Jamiego trafia w windzie, która się psuje, a oni zostają tam uwięzieni na dłuższy czas. Mężczyzna nie ma ciekawej opinii, jest uważany za zapatrzonego w siebie playboya i wcale mu to nie przeszkadza. Do czasu aż się nie okazuje, że aby mógł dostać awans, musi stworzyć stabilny związek. Podczas zamknięcia w windzie z Laurie wpada na pomysł, aby udawali związek, oboje będą mieli z tego korzyści, on może liczyć na awans, ona zemści się na byłym. Kobieta się zgadza. Tylko czy aby na pewno to był dobry pomysł? Co zrobi Dan, jak się dowie o związku Laurie? Czy Jamie dostanie awans? Jak się potoczy tak naprawdę znajomość Laurie i Jamiego?

Niestety mam mieszane uczucia do książki, a tak dokładnie do jej pierwszej połowy. Dla mnie była zbytnio „rozwleczona”, przez co akcja była bardzo wolna, a ja momentami się nudziłam. Powiem szczerze, że gdyby nie moja upartość nie przeczytałabym tej książki do końca, co byłoby błędem. Kiedy „przebrnęłam” przez pierwsze 200 stron akcja zaczęła przyspieszać, a książka stała się zdecydowanie ciekawsza. Myślę, że jeśliby ją skrócić, to byłaby dużo lepsza. To historia o rozczarowaniu, zmianach, rozstaniu po latach, ale też o nowym początku, zemście, uczuciu, które nie było planowane. Nie licząc tej pierwszej części, książka mi się podobała, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje.

Główną bohaterką jest Laurie. To kobieta, która była pewna swojego związku, swojej przeszłości. Odejście długoletniego partnera mocno ją zabolało i bardzo to przeżyła. Po spotkaniu Jamiego w windzie zaczyna się pomału zmieniać i mnie osobiście ta zmiana się podobała. To bohaterka, która ma wady i zalety, a przez to staje się bardziej realistyczna.
Jamie jest prawnikiem lubiącym dobrą zabawę, seks i częste zmiany partnerek. Jednak marzy o awansie, a ten jest możliwy, tylko jeśli przekona innych, że się zmieni. Początkowe udawanie zmienia go naprawdę i mnie ta zmiana przypadła do gustu.

„Miłość na później” to książka, która podobała mi się, jednak nie od samego początku, ale dopiero po około 200 stronach. Czy polecam? Tak, jeśli początek Was nie przeraża.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/09/wydawnictwo-muza-ksiazka-pt-miosc-na.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość na później
Miłość na później
Mhairi McFarlane
7.4/10

Jeśli udawanie miłości jest aż tak łatwe... skąd wiadomo, kiedy jest ta prawdziwa? Gdy jej partner od ponad dekady nagle z nią zrywa, Laurie jest wstrząśnięta – nie tylko dlatego, że pracują w tej...

Komentarze
Miłość na później
Miłość na później
Mhairi McFarlane
7.4/10
Jeśli udawanie miłości jest aż tak łatwe... skąd wiadomo, kiedy jest ta prawdziwa? Gdy jej partner od ponad dekady nagle z nią zrywa, Laurie jest wstrząśnięta – nie tylko dlatego, że pracują w tej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Laurie jest trzydziestosześcioletnią prawniczką o statecznym życiu. Pracuje w prestiżowej kancelarii, jest bardzo ceniona wśród swoich przełożonych, jest atrakcyjną i inteligentną kobietą, która od o...

@american_books @american_books

Hejka! Jak wasz poniedziałek? Mój był całkiem przyjemny 🥰🥰 - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Zdarzyło wam się sięgnąć po książkę, którą wszyscy się zachwycali, a wam nie przypa...

@Zakreconaa_19 @Zakreconaa_19

Pozostałe recenzje @mamazonakobieta

Granite Hills. Księga krwi
świetna

Candice mieszka w Toronto gdzie uczęszcza do liceum Willow Oak. To tu ma swoje życie, przyjaciół, chłopaka. W pewnym momencie popełniła kilka błędów i myślała, że to już...

Recenzja książki Granite Hills. Księga krwi
Uroki promiennych dni
fajna

W końcu nadszedł ten czas, Polska odzyskała niepodległość, a Polacy wolność. To czas wielkich zmian, w szczególności dla kobiet. Zyskują one wiele możliwości, zaczynają ...

Recenzja książki Uroki promiennych dni

Nowe recenzje

Twierdza Chiny
Mocarstwo u bram
@atypowy:

Różne mamy powody by sięgać po książki. Często by znaleźć tam chwilę wytchnienia. By cieszyć się pięknym językiem. By o...

Recenzja książki Twierdza Chiny
Nocna runda
Reacher - żandarmski pitbull
@Meszuge:

Pisząc o kolejnej przeczytanej książce tego autora, czuję się jak ktoś, kto w towarzystwie opowiada siedemnasty raz ten...

Recenzja książki Nocna runda
Złodziej Gwiezdnego Pyłu
Baśnie tysiąca i jednej nocy
@Kantorek90:

Lubicie sięgać po historie inspirowane starymi baśniami? Ja uwielbiam, dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy debiut lit...

Recenzja książki Złodziej Gwiezdnego Pyłu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl