Miłość w cieniu wojny recenzja

Miłość w cieniu wojny

Autor: @mag-tur ·2 minuty
2024-05-12
Skomentuj
6 Polubień
Biorąc do ręki „Miłość w cieniu wojny” Carolyn Kirby ma się wrażenie, że dotyka się drogiego materiału. Może na grubszą sukienkę? I od razu na myśl przychodzi mi angielska arystokracja z czasów dwudziestolecia międzywojennego. To moje pierwsze wrażenie. Kolejne dotyczy także okładki i kolorów. W zamierzeniu na pewno miały być mroczne jak okres IIWŚ ale nie do końca bo przebija na niej zieleń czyli kolor nadziei i znajdziemy również złoto, oznakę bogactwa ale również i światła. A ludzie w owym czasie żywili się nadzieją i najdrobniejszy promyk słońca sprawiał im radość w tak ponurym okresie.
Jedyne co przeczytałam tuż po sięgnięciu po powieść to tytuł. I to niedokładnie bo tylko ten napisany złotymi literami. W związku z powyższym czytając pierwszą stronę zastanawiam się nad przyszłą treścią książki i ciąży mi fakt, że chyba jednak mój osąd do tego jaka treść może się za nim kryć jest błędna. Bo słowo „wojna” i ubiór kobiety na okładce sugeruje jednak inny okres niż rok 11 kwietnia 2010 roku...
No cóż, jak się później okazuje jest to wstęp bardzo zgrabnie połączony z późniejszą treścią książki, której akcja faktycznie toczy się w okresie IIWŚ, a który przez całe 383 strony nie dawał mi spokoju i snułam swoje własne przypuszczenia jak może być powiązany z bohaterami z XX wieku.
Piloci i zbrodnia katyńska. Sądzę, że tyle mogę zdradzić. Autorka bardzo zgrabnie łączy miłość dwóch kobiet żyjących w dwóch różnych krajach, do tego samego mężczyzny.
W Anglii jest to Vee wykonująca pracę jako pilot RAF-u na ziemiach polskich – Ewa, która wraz z ojcem w Poznaniu prowadzi pensjonat „Tylko dla Niemców”. Obydwoje są volksdeutchami.
Nie zmienia to faktu, że Ewa w skrytości przed ojcem pracuje dla AK i opłakuje Stefana myśląc, że zginął w Katyniu.
Książka w dużej mierze skupia się zbrodni katyńskiej i próbach udowodnienia, że to wojska radzieckie są za nią odpowiedzialne oraz można wyczuć to w trakcie czytania, hołdzie oddanego kobietom – pilotom. Bo jedna z nich – Polka Janina Dowbor-Muśnicka została odnaleziona w zbiorowej mogile w Katyniu.
Powieść czyta się „jednym tchem” i naprawdę odrywałam się od niej w kilku jedynie momentach. Nawet głód nie był w stanie mnie od niej oderwać. Styl autorki oraz fabuła powodują, że chciałoby się sięgnąć po kolejną historię autorki. Polecam z całego serca.




Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-06
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość w cieniu wojny
Miłość w cieniu wojny
Carolyn Kirby
7.5/10

Rok 1943. Na przeciwległych krańcach Europy dwie młode kobiety zmagają się z trudami wojny nie wiedząc, że kochają tego samego mężczyznę. Anglia. Pomimo cudzoziemskiego pochodzenia i faktu, że jest ...

Komentarze
Miłość w cieniu wojny
Miłość w cieniu wojny
Carolyn Kirby
7.5/10
Rok 1943. Na przeciwległych krańcach Europy dwie młode kobiety zmagają się z trudami wojny nie wiedząc, że kochają tego samego mężczyznę. Anglia. Pomimo cudzoziemskiego pochodzenia i faktu, że jest ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki, których fabuła osadzona jest w czasach II wojny światowej przenoszą czytelnika w jeden z najtrudniejszych dziejów w historii. O ile te na faktach i oparte o fakty są wartościowymi pozycjam...

@madbed @madbed

„Miłość w cieniu wojny. Jak ujawniono zbrodnię katyńską”. Carolyn Kirby to już kolejny tytuł, którego akcja została osadzona w czasach wojny, po który zdecydowałam się sięgnąć. Przyznam szczerze, że ...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @mag-tur

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Czy na pewno Łobuziary?

Dziewczyny, czy jako małe dziewczynki zaliczałyście się do grupy dziewcząt, które były czyste, grzecznie bawiły się lalkami i nigdy nie psociły? No, ja niestety do nich...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Sprawiedliwości!!!

„ - A kiedy już go znajdziemy? (…). Tego, kto wbił szpadel. Co wtedy? - Wtedy będzie... sprawiedliwość!” Glenkill to małe nadmorskie miasteczko w Irlandii. George Gle...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie