Tatuażysta z Auschwitz recenzja

Miłość w obozowej rzeczywistości

TYLKO U NAS
Autor: @juswita_op.pl ·1 minuta
2020-03-04
Skomentuj
1 Polubienie
Przyznam że sięgnęłam po książkę "tatuażysta z Auschwitz" z czystej ciekawości, zastanawiając się czym jest owa książka skoro od ładnych kilku miesięcy okupuje listy bestsellerów praktycznie w każdej księgarni i na każdym portalu czytelniczym. Wydawać by się mogło że o Auschwitz napisano już wszystko, znamy przerażające historie przedstawiające zło, grozę i okrucieństwo tego miejsca, czy więc "Tatuażysta" jest czyms nowym lub odkrywczym? Zdecydowanie nie. Czym więc zyskał taką sławę? Moim zdaniem w tym wypadku chodzi o sposób w jaki jest napisana książka. Historia w niej opowiedziana zapisana jest na 300 stronach, a gdyby autorka chciała ją napisać przy zachowaniu wszystkich reguł literackich to miałaby spokojnie 1000 stron, to właśnie zwięzłość jest atutem tej książki. Nie ma rozwlekłych opisów, skomplikowanych retrospekcji, analiz psychologicznych poszczególnych bohaterów, kilku różnych wątków itd. Mamy zwięźle podana historię tytułowego bohatera Lale, Słowackiego Żyda, który trafia do obozu w Oświęcimiu i przez przypadek staje się tatuażystą naznaczajacym przybywających więźniów numerami obozowy. Podczas wykonywania swoich obowiązków poznaje Gite miłość swojego życia. Stanowisko które piastuje pozwala mu na zachowanie pewnych przywilejów, które Lale umiejętnie wykorzystuje. Jest człowiekiem wykształconym, znającym języki, inteligentnym, dzięki czemu potrafi zorganizować na zewnątrz jedzenie, leki i inne rzeczy które są niezbędne w obozowym życiu. Niestety nie udaje mu się utrzymać w tajemnicy przed nazistami swoich umiejętności co przypłaca utrata swojej pozycji i walką o swoje życie. Każdy dzień to również walka o miłość, o Gite, o zachowanie resztek człowieczeństwa. Miłość, współczucie, empatia, okazują się ciągle istnieć wśród więźniów i to właśnie te uczucia codziennie dodają im sił i pomagają dotrwać do upadku obozu. W tym momencie Lale i Gita się rozdzielają i obserwujemy ich próby odnalezienia ukochanej osoby w powojennej Europie. Czy im się uda, dowiecie się jak przeczytacie książkę. Myślę że warto przeczytać, żeby nigdy nie zapomnieć czym było Auschwitz

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tatuażysta z Auschwitz
4 wydania
Tatuażysta z Auschwitz
Heather Morris
7.3/10
Cykl: Tatuażysta z Auschwitz, tom 1

Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kole...

Komentarze
Tatuażysta z Auschwitz
4 wydania
Tatuażysta z Auschwitz
Heather Morris
7.3/10
Cykl: Tatuażysta z Auschwitz, tom 1
Lale Sokołow trafił do Auschwitz w 1942 roku jako dwudziestosześciolatek. Jego zadaniem było tatuowanie numerów na przedramionach przybywających do obozu więźniów. Naznaczanie ich. Pewnego dnia w kole...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historia osadzona w obozie koncentracyjnym. Lale Sokołow dopiero po śmierci żony, decyduje się opowiedzieć swoją historię autorce. W 1942 roku młody mężczyzna trafia do obozu w Auschwitz. Jego zadan...

@ZaczytanaDama @ZaczytanaDama

"Tatuażysta z Auschwitz" jest to powieść lekka, wręcz skupiająca się głównie na miłości dwóch bohaterów, niż historyczna, ciężka i przytłaczająca jak na tematykę II Wojny Światowej. Mieszkam niedalek...

@Radande.nelia @Radande.nelia

Pozostałe recenzje @juswita_op.pl

Na domowym froncie
„Docenisz jak stracisz, stracisz jak nie docenisz”

„Docenisz jak stracisz, stracisz jak nie docenisz” W tym krótkim cytacie zawiera się całe przesłanie jakie płynie z książki Kristin Hannah „Na domowym froncie”. To op...

Recenzja książki Na domowym froncie
Szampańska księżniczka
Daj się upoić francuskim szampanem

Annette Fabiani zabrała nas w niezwykłą podróż do Francji z przełomu XVII i XIX wieku, do kraju targanego najpierw rewolucją francuską a potem rządzonego przez Napoleona...

Recenzja książki Szampańska księżniczka

Nowe recenzje

Sąd ostateczny
Armagedon.
@Malwi:

"Sąd ostateczny" Anny Klejzerowicz to książka, która od pierwszych stron przyciągnęła moją uwagę i nie pozwoliła się od...

Recenzja książki Sąd ostateczny
Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Warto czytać
@Izzi.79:

Któż z nas nie czytał lub przynajmniej nie słyszał o „Harrym Potterze”? Hmm…wydaje mi się, że chyba każdy. Sama posiada...

Recenzja książki Akademia Crookhaven. Szkoła oszustów
Mój wyścig z depresją
Wyścig z życiem, wyścig z samą sobą
@joanna123:

Depresja. Tak wiele o niej wiemy, a wciąż nie wiemy zbyt wiele. Tak łatwo jest nam oceniać ludzi po tym, co widzimy. Pr...

Recenzja książki Mój wyścig z depresją
© 2007 - 2024 nakanapie.pl