Tatuażysta z Auschwitz recenzja

Praca czyni wolnym, czyli do czego byli zmuszani ludzie, żeby przeżyć.

Autor: @KarolinaMilcarz ·2 minuty
2024-10-24
Skomentuj
5 Polubień
Natchniona serialem na podstawie książki, chciałam sprawdzić, ile z książki zostało przeniesione na ekran i chociaż niektórzy powiedzą, że lepiej jest najpierw przeczytać, a dopiero później obejrzeć, to jednak ja wolę najpierw obejrzeć a dopiero później czytać.
Jak wszyscy dobrze wiemy, niegdyś w Polsce istniał największy, co do wielkości obóz koncentracyjny. Każdego dnia przyjeżdżały do niego ciężarówki upchane wymęczonymi i przerażonymi ludźmi. Wśród nich, był również Lale Sokolov ( wcześniej Ludwig Eisenberg) główny bohater książki „Tatuażysta z Auschwitz” autorstwa Heather Morris, Słowak, którego jedyną zbrodnią okazało się żydowskie pochodzenie.
Lale po trafieniu do obozu zagłady, składa samemu sobie obietnicę, że przeżyje za wszelką cenę i robi wszystko, co w jego mocy by dotrzymać danego słowa. Pierwszym jego poważnym zajęciem, była praca przy rozbudowie Birkenau. Dzięki znajomości języka polskiego, nawiązał kontakt z Wiktorem i Jurkiem, którzy pracowali dla niemieckich nazistów i którzy zaczęli dla Lalego przemycać do obozu żywność i inne rzeczy.
Po zachorowaniu na dur brzuszny, Lale uratowany przez innych więźniów, zaczyna pracę jako asystent głównego tatuażysty Pepana. Po jego śmierci przejmuje to niechlubne stanowisko. Praca daje mu przywileje w postaci dodatkowych racji żywnościowych, którymi dzieli się z innymi więźniami i ratuje ich w ten sposób przed śmiercią głodową. Gdy pewnego dnia podczas tatuowania kobiet, przy jego prowizorycznym stoliku siada Gita, jego życie jakkolwiek to brzmi nabiera i już nie chce tylko przeżyć. Chce przeżyć, żeby po wyjściu z obozu ułożyć sobie z nią życie. Jak się później okaże, droga do tego będzie bardzo długa i przesiąknięta ryzykiem oraz strachem.
Osobiście uważam, że to była dobra książka, jednak zbrakło mi w niej emocji, których usilnie poszukiwałam. Zawodzi też zakończenie, które wydaje się wymuszone. Natomiast, gdybym miała porównać je z serialem, to tam zostało mu poświęcone więcej czasu.
Początek książki, w którym autorka podkreśla prawdziwość zdarzeń i osób a jednocześnie informuje, że wplotła tam fikcję literacką traktuję, jak usprawiedliwienie chęci skoloryzowania szarej, brudnej, przygnębiającej i smutnej rzeczywistości, w której ci ludzie byli zmuszeni żyć. Te elementy wyżej wspomnianej fikcji, nie uważam za coś złego jednak od tego typu książek raczej oczekuję ścisłego trzymania się faktów.
Na koniec pozwolę sobie zostawić wam kilka pytań, które zadawałam także sobie:
Ile okrucieństwa, krzywdy i niesprawiedliwości, może znieść człowiek?
Ile jesteśmy w stanie zrobić i jako daleko się posunąć, żeby przeżyć?
Czy można mówić o miłości oraz przywiązaniu do drugiej osoby w miejscu, gdzie wszystko umiera, a kolejny dzień jest niepewny?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-20
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tatuażysta z Auschwitz
4 wydania
Tatuażysta z Auschwitz
Heather Morris
7.3/10

Powieść oparta na faktach Prawdziwa historia Lalego Sokołowa, który tatuował numery na przedramionach więźniów osadzonych w Auschwitz. Milczał przez ponad pół wieku, tuż przed śmiercią zdecydował ...

Komentarze
Tatuażysta z Auschwitz
4 wydania
Tatuażysta z Auschwitz
Heather Morris
7.3/10
Powieść oparta na faktach Prawdziwa historia Lalego Sokołowa, który tatuował numery na przedramionach więźniów osadzonych w Auschwitz. Milczał przez ponad pół wieku, tuż przed śmiercią zdecydował ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka, pt. " Tatuażysta z Auschwitz" autorstwa Heather Morris na podstawie, której powstał serial o tym samym tytule moim zdaniem jest warta uwagi. Na początku warto zwrócić uwagę na to, że nie jes...

@marta.uler @marta.uler

Historia osadzona w obozie koncentracyjnym. Lale Sokołow dopiero po śmierci żony, decyduje się opowiedzieć swoją historię autorce. W 1942 roku młody mężczyzna trafia do obozu w Auschwitz. Jego zadan...

@ZaczytanaDama @ZaczytanaDama

Pozostałe recenzje @KarolinaMilcarz

Wszystko będzie dobrze. Heartless tom 2
SPRYTNIE WPLECIONY WĄTEK KRYMINALNY

Druga część za mną i będę ją bardzo mile wspominała. Wprawdzie zeszło mi nieco dłużej nad przeczytaniem niż początkowo zakładałam, ale to absolutnie wynikało z braku za...

Recenzja książki Wszystko będzie dobrze. Heartless tom 2
Wszystko będzie dobrze
PRZEPIS NA UNIESZCZĘŚLIWIENIE SIEBIE

Wiecie, jaki jest przepis na unieszczęśliwienie samego/samej siebie? Robić dokładnie to, czego oczekują od nas inni. Przekładać cudze oczekiwania względem naszej osob...

Recenzja książki Wszystko będzie dobrze

Nowe recenzje

Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
@Olga_Majerska:

Skłębione chmury wojny, przesłoniły radość. Co znaczy słowo „ wolny ”, gdy odeszła życia jasność? Po okruszynę chleba, ...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
Szpital św. Judy
Złota klatka dla elit
@Malwi:

"Szpital św. Judy" to nie tylko thriller osadzony w dusznej, gotyckiej atmosferze końca XIX wieku, ale również przejmuj...

Recenzja książki Szpital św. Judy
Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl