Do trzech razy miłość recenzja

Miłość zawsze trafi pod właściwy adres

Autor: @rudemysli71 ·2 minuty
2020-04-05
Skomentuj
4 Polubienia
" Świat dorosłych jest do bani. Musisz pracować, by mieć na rachunki i jedzenie. Robić dobrą minę do złej gry i jeszcze przyjmować zewsząd ciosy. (....) Młodzież to ma dopiero przerąbane. Za duzi, by bawić się w piaskownicy, a za mali by brać ich na poważnie. Szukamy swojej drogi i tak, popełniamy w międzyczasie sporo błędów, a dorośli co? Tylko nas krytykują. Doskonale wiedzą, że musimy się sami poparzyć, a mimo to muszą jeszcze kopać leżącego. Jakby sami nie byli młodzi."

Do trzech razy miłość to czwarta część cyklu Kupidyn w spódnicy Magdaleny Trubowicz, której twórczość . Czekałam z niecierpliwością na książkę, bo doskonale widziałam, że czeka nie doskonała zabawa i ubaw po pachy.Uwielbiam poczucie Pani Magdaleny i mam wrażenie, że nadajemy na tych samych falach. Cóż tak już chyba mają krajanki, bo autorka pochodzi z sąsiedniej miejscowości. Dobra, prawie sąsiedniej, ale z byłego województwa legnickiego.
I chociaż Do trzech razy miłość jest czwartą częścią cyklu to można książki czytać oddzielnie, bo każda poświęcona jest innemu bohaterowi, ale łączy je wspólny mianownik: miłość i to bez względu na to jaka drogę musi pokonać to i tak trafi do naszego serca pokonując po drodze liczne przeszkody, bo przecież nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.
Tym razem autorka zbiera nas do Zakochlic do urokliwego pensjonatu, którego właścicielka Marta była pracownica korporacji, która postawiła wszystko na jedną kartę i postanowiła zrealizować swoje marzenia. Niestety pensjonat kuchnia, w której czuje się jak ryba w wodzie, ale i zarządzanie, organizacja imprez i milion innych rzeczy, które są niezbędna, aby Zakochlice funkcjonowały prawidłowo.
Tu u Marty znajduje swoje tymczasowe biuro Wanda, którą znamy z poprzednich części. To ma być tymczasowe miejsce do czasu, gdy nie zostanie wyremontowane jej biuro strawione w pożarze. Biuro matrymonialne i pensjonat to powinien być strzał w dziesiątkę. I pewnie tak by było, gdyby nie fakt, że do Wandy ściągają tłumy klientów spragnionych miłości, a u Marty bezruch. Między paniami dochodzi do krótkotrwałego spięcia. Czy Marta i Wanda będą funkcjonować w symbiozie? Czy pracownicy Marty skorzystają z usług Wandy czy może Amor sam znajdzie drogę do ich serc bez pomocy swatki? Tego wszystkiego dowiecie się sięgając po Do trzech razy miłość.
To genialna książka na czas przymusowej kwarantanny. Mnie ubawiła do łez, a mąż mój spoglądał na mnie niepewnie i pytał czy dobrze się czuję. Jasne, że nie tylko dobrze, a wręcz doskonale, bo to książka, z której humor aż wychodzi z kart, pełen gagów sytuacyjnych i dialogów, które można jeść łyżkami.Jak zwykle w książce pani Magdaleny znalazłam odskocznię od rzeczywistości, która nie wygląda różowo. Było zabawnie i niesamowicie pozytywnie. I chociaż może ktoś powie, że banał i bajka, że Amor trafia akurat w jednym czasie w bohaterów to mnie się podobało i chciałabym powiedzieć, że proszę o więcej,ale... Śledzę stronę Na Facebooku Pani Magdaleny i wiem, że na jakiś czas zawiesza działalność pisarską z osobistych powodów. Jako czytelnik niezmiernie żałuję, bo zawsze wypatrywałam z niecierpliwością nowych tytułów, ale jako człowiek rozumiem, bo to ciężki obowiązek i nie samym pisanie człowiek żyje.
Mogę Wam z czystym sumienie polecić nie tylko Kupidyna w spódnicy, ale wszystkie książki Pani Trubowicz, bo to kawał dobrej literatury, która doskonale poprawia humor

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-05
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Do trzech razy miłość
Do trzech razy miłość
Magdalena Trubowicz
6.4/10
Cykl: Kupidyn w spódnicy, tom 4

Czy szczęśliwe zakończenia są możliwe? Marta jest właścicielką pensjonatu, ale nie lubi zarządzać biznesem. Woli za to spędzać czas na wypiekaniu słodkości. Aby unowocześnić pensjonat, jej mąż zatru...

Komentarze
Do trzech razy miłość
Do trzech razy miłość
Magdalena Trubowicz
6.4/10
Cykl: Kupidyn w spódnicy, tom 4
Czy szczęśliwe zakończenia są możliwe? Marta jest właścicielką pensjonatu, ale nie lubi zarządzać biznesem. Woli za to spędzać czas na wypiekaniu słodkości. Aby unowocześnić pensjonat, jej mąż zatru...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Niemiecka żona
Niemiecka żona

Wiadomo, że jak książka dotyczy II wojny światowej i obozów to wcześniej czy później ją przeczytam. Ostatnio w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl była Niemiecka żona...

Recenzja książki Niemiecka żona
Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Sprawiedliwość owiec
@Aga_M_B:

W małym nadmorskim irlandzkim miasteczku Glennkill w bujnej trawie pastwiska leżą zwłoki George'a. Pasterz został zamor...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Powrót do Miłoradza
Powrót do Miłoradza
@Aga_M_B:

Gdy kończyła się druga wojna światowa, wielu ludzi czuło radość. Ale dla wielu jej koniec nie oznaczał końca bólu, cier...

Recenzja książki Powrót do Miłoradza
Drzwi z siedmioma zamkami
DOM, W KTÓRYM MIESZKA ZŁO
@renata.chico1:

Bardzo lubię książki wydawane przez wydawnictwo MG. Kocham klasykę. Nie mam, niestety, czasu, by wracać do ulubi...

Recenzja książki Drzwi z siedmioma zamkami
© 2007 - 2024 nakanapie.pl