Placówka recenzja

mistrzostwo pióra

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·1 minuta
2022-07-25
1 komentarz
20 Polubień
Jedna z najpiękniejszych powieści, jaką miałam PRZYJEMNOŚĆ przeczytać - na pewno w tym roku, jeśli nie w życiu.
Sięgnęłam po PLACÓWKĘ z jakiegoś dziwnego powodu - akurat biblioteka zakupiła nowy egzemplarz, a że najbliższe mi osoby bardzo dobrze się o tej powieści wypowiadały, postanowiłam ODRUCHOWO spróbować tego... tego Pruskiego świata.
I okazało się, że całkiem przepadłam pochłonięta światem chłopskim, ich bólem, zapachem ziemi i tymi codziennymi troskami o siebie i rodzinę, jakie ich trapiły. Bo oto wchodzę do chatu Ślimaków, odleglej od innych domostw, gdzie bieda maluje się na twarzach ludzi. On ciągle marzy - o jeszcze jednej krowie, o następnym kawałku ziemi, o lepszym życiu. Ona próbuje wpływać na męża, by podejmował słuszne decyzje, by wyszedł z domu rozmawiać z ludźmi na "stanowiskach", bo trzeba walczyć o swoje.
Do wsi wkraczają Niemcy ze swoimi planami - na cywilizację. Planem jest budowa kolei. I wtedy to dla Ślimaków pojawia się nadzieja. Biedacy zaczynają się dorabiać na handlu z pracownikami Niemieckimi. Jedzenie, drób - każdy przecież by skorzystał z takiej okazji. Jednak coś co nam daje radość i szczęście innych razi i zaczynają się podziały. Ślimak zostaje odsunięty od mieszkańców. Staje się wyrzutkiem, zdrajcą i złodziejem. Ludzie, którzy nic nie wiedzą, którzy nie mają pojęcia jaka jest prawda, przekreślają rodzinę. Gardzą nią. Niesprawiedliwie szufladkują ludzi, którzy sobie na to absolutnie nie zasłużyli. Marginalizowanie ludzi z pobieżnie tylko zasłyszanych słów. Niesprawiedliwe traktowanie, które czasem może zabić.

Powieść czyta się pełną piersią. Czyta się ze wzruszeniem i wypiekami na twarzy. Porywający tekst magnetyzuje. Nie można przerwać czytania. Jest w słowach Prusa jakaś wielka, literacka siła. Tekst naszpikowany detalami i faktami wymaga co 20/30 stron przerwy - zaczerpnięcia oddechu. Ale to nie pomaga - "Placówka" żyje w tobie. Ukorzenia się, jak ziemniak posadzony spracowaną dłonią.
Mimo upływu czasu ciągle powracam do życia powieściowego chłopa.
Ciągle pamiętam.
A skutek jest tego taki... że rozbudził się we mnie apetyt na klasykę polskiej literatury. Na Prusa, na Konopnicką, na Wańkowicza...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-16
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Placówka
16 wydań
Placówka
Bolesław Prus
7/10

Głównymi wątkami dzieła są: kolonizacja niemiecka na ziemiach polskich, studium na temat życia chłopa w 2. połowie XIX wieku oraz jego walka o utrzymanie ziemi.

Komentarze
@almos
@almos · ponad rok temu
Dobra, już chyba czas przeczytać tę książkę...
@almos
@almos · ponad rok temu
Sorki, miało być 'dobra recenzja'...
× 2
Placówka
16 wydań
Placówka
Bolesław Prus
7/10
Głównymi wątkami dzieła są: kolonizacja niemiecka na ziemiach polskich, studium na temat życia chłopa w 2. połowie XIX wieku oraz jego walka o utrzymanie ziemi.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Łakome
Był i nagle go nie ma

Tyka tu wszystko: tik-takuje śmierć, tik-takuje kalendarz, tik-takuje zegar w kuchni. Wszystko tyka ku utracie. Wszystko się zbliża ku końcowi. Słychać też, ale to już p...

Recenzja książki Łakome
Wojna o Picassa
Kubizm? Tonacja niebieska? Różowa?...

Już Modigliani i jego towarzysze pędzla uważali Pabla Picassa za najbardziej utalentowanego malarza. „Nie można nie znać Picassa – mówili – to jakby nie znać Caravagg...

Recenzja książki Wojna o Picassa

Nowe recenzje

Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl