Mroczny wymiar recenzja

Młodzieżowa opowieść fantasy w zaskakującej postaci!

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2021-02-09
Skomentuj
1 Polubienie
Dla wszystkich sympatyków młodzieżowej powieści fantasy w naszym kraju, mam znakomitą wiadomość! Oto nakładem Wydawnictwa Kobiece ukazała się właśnie pierwsza odsłona nowego cyklu fantasy "Trylogia Mistrza Magii", autorstwa Annette Marie. Powieść ta nosi tytuł "Mroczny wymiar" i zaprasza nas swoimi stronami do odbycia fascynującej podróży do świata magii, wielkiej przygody, walki dobra ze złem i pierwszej miłości... Poznajmy zatem ten tytuł i wrażenia, jakie nam sobą gwarantuje.


Główną bohaterką opowieść jest Clio - nimfa, która została zmuszona do życia w ukryciu pośród zwykłych śmiertelników. Oto jednak pojawia się szansa na powrót do jej rodzinnego świata - Nadziemia, a tym samym spotkania z ukochaną rodziną. By tak się jednak stało, Clio musi najpierw wykonać niezwykle niebezpieczną i skomplikowaną misję, jaką to jest skradzenie pewnego niezabezpieczonego zaklęcia, które ochroni jej rodzinny świat przed zagładą. W tym celu udaje się ona do mrocznego Podziemia, by podjąć niebezpieczną i ryzykowną grę z posiadaczem owej magicznej formuły - demonem Lirą. Kłopot w tym, że ten jest bardzie trudnym przeciwnikiem, który wykorzystuje w swej grze magiczną umiejętność uwodzenia...


Niniejsze dzieło kanadyjskiej autorki wpisuje się idealnie we współczesny i jakże popularny nurt 'young adult fantasy', gdzie to z jednej strony mamy magię, walkę dobra ze złem i przygody w fantastycznych światach, zaś z drugiej piękną opowieść o miłości i towarzyszącej jej namiętności. Tym, co wyróżnia tę książkę spośród wielu tytułów tego nurtu jest zaś to, że bazuje ona na dość oryginalnym pomyśle podzielenia literackiej rzeczywistości na dwa światy - Nadziemia i Podziemia, gdzie to pierwszy charakteryzuje się dobrem i tym, co najlepsze, a drugi przeciwnością tych cech. Poza tym mamy tu także charakternych bohaterów, ciekawe spojrzenie na magię, niezwykły klimat i szczyptę czarnego humoru - w idealnych dawkach i proporcjach.


Konstrukcja powieści przedstawia nam wydarzenia z udziałem obu głównych bohaterów, poświęcając naprzemiennie kolejne rozdziały Clio, Lirze, a z czasem im obojgu, łącznie. To udane rozwiązanie autorki, które pozwala nam najpierw poznać te postacie i ich codzienność, a następnie odkrywać krok po kroku wzajemne relacje, gdzie to toczy się gra za pomocą specyficznej magii, sprytu i namiętności. To klimatyczna, ze strony na stronę coraz bardziej ekscytująca i do tego obfitująca w wiele niespodzianek, relacja, która trzyma nas w napięciu do samego końca. Dzięki temu też nie ma tu monotonni, przewidywalnych schematów i naiwności, co osobiście bardzo sobie cenię w kontekście literatury fantasy.


Bardzo udanie przedstawiają się bohaterowie tej powieści, jak i też jej cała rzeczywistość. Co do postaci, to mamy tu oczywiście odważną, inteligentną i niezwykle wrażliwą Clio, która stara się ze wszystkich sił wykonać swoje zadanie, opierając się przy tym mocy demona. Po drugiej stronie jest Lira - przystojny, wyrachowany, szarmancki, ale też i niezwykle pewny siebie młodzieniec, który jednak pod tą pozornie niezbyt sympatyczną powłoką skrywa inną twarz. Oczywiście, oboje są piękni, młodzi i wręcz idealnie..., ale czyż nie takich bohaterów pragniemy poznawać najbardziej? Ponadto poznamy tu wiele barwnych postaci z drugiego planu - na czele z charakternymi braćmi Liry.


Jeśli chodzi zaś o światy Podziemia i Nadziemia, to stanowią one oczywiście alegorie Piekła i Nieba, choć w szczegółach są tu pewne różnice. Największe wrażenie wywiera tu na nas jednak obraz magii, jako skomplikowanych, quasi matematycznych formuł, które przy odpowiednim zastosowaniu mogą czynić niezwykłe rzeczy... I przyznam szczerze, że nie przypominam sobie tak ciekawie i zaskakująco przedstawionej magii na gruncie literackiego fantasy, aniżeli właśnie w tej książce.


Opowieść ta przedstawia się naprawdę udanie, klimatyczne i intrygująco, dzięki czemu też jej lektura niesie nam wielkie emocje, zapewnia znakomitą rozrywkę i funduje wiele niezapomnianych wrażeń. Oczywiście są tu pewne schematy - jak chociażby rodzące się uczucie pomiędzy głównymi antagonistami, ale wbrew pozorom nie jest ich tu wiele, dzięki czemu też kolejne rozdziały oraz finał, potrafią nas naprawdę mocno zaskoczyć. Z tego też względu polecam i gorąco zachęcam was do sięgnięcia po powieść "Mroczny wymiar" - tym bardziej, iż stanowi ona sobą dopiero pierwszą odsłonę całego cyklu!

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczny wymiar
Mroczny wymiar
Anette Marie
8/10
Cykl: Trylogia Mistrza Magii, tom 1

Nimfa, która musi wykonać zadanie. Demon, który nie chce zabijać. Clio jest nimfą żyjącą wśród ludzi. Nie może wrócić do rodzinnego królestwa, póki unosi się nad nim widmo wojny. Pewnego dnia poja...

Komentarze
Mroczny wymiar
Mroczny wymiar
Anette Marie
8/10
Cykl: Trylogia Mistrza Magii, tom 1
Nimfa, która musi wykonać zadanie. Demon, który nie chce zabijać. Clio jest nimfą żyjącą wśród ludzi. Nie może wrócić do rodzinnego królestwa, póki unosi się nad nim widmo wojny. Pewnego dnia poja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z piórem Annette Marie spotykam się po raz pierwszy. Mroczny wymiar nie jest jednak literackim debiutem autorki. Annette Marie jest autorką serii fantasy dla młodych dorosłych pt. Steel & Stone, któr...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

"Gdy wokół jest ciemno,pozostaje tylko spokojne czekanie, aż oczy przywykną do mroku." Haruki Murakami – Norwegian Wood Przyznaję się bez bicia, najbardziej skusiła mnie okładka i hasło na niej nap...

@ZaczytanaMalwa @ZaczytanaMalwa

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Cesarzowa Kości
Magia, władza, miłość i sekrety...

W idealnym świecie powinno wyglądać to tak - objęcie cesarskiej władzy, sprawowanie mądrych rządów, cieszenie się szczęściem i przychylnością poddanych... Jednakże w pr...

Recenzja książki Cesarzowa Kości
Szczury Wrocławia. Dzielnica
Polska PRL-u + epidemia zombie = znakomita rozrywka!

I gdy wydawać by się mogło, że powieściowe spojrzenie okiem Roberta J. Szmidta na apokalipsę zombie epoki PRL-u dobiegło już końca, to oto autor ten serwuje nam dziś je...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Dzielnica

Nowe recenzje

Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
W tych szacownych murach
Jedna z lepszych antologii, jakie czytałam <3
@maitiri_boo...:

Antologia „W tych szacownych murach” to zbiór dwunastu opowiadań, które zagłębiają się w mroczne klimaty i tajemnicze w...

Recenzja książki W tych szacownych murach
Ostatnie słowo
Dwa w jednym
@zaczytanaangie:

Sięganie po książki ulubionych autorów ma niepowtarzalny urok. To w końcu literacka podróż w zaufaniu, że po raz kolejn...

Recenzja książki Ostatnie słowo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl