Mój do zapomnienia recenzja

Mój do zapomnienia

Autor: @zaczytana.studentka12 ·1 minuta
2021-05-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Stracone zaufanie boli, a ja straciłam coś więcej niż to. Straciłam niewinne marzenia.
Z twórczością Eweliny Marii Mantyckiej miałam okazję zapoznać się po raz pierwszy. Uważam, że to było bardzo udane spotkanie! Książka "Mój do zapomnienia" bardzo mi się podobała pomimo tego, że nie jestem fanką motocyklistów i ich świata. Aczkolwiek autorka ma bardzo przyjemny styl pisania. Nie potrafiłam się od niej oderwać.

Główny wątek książki to relacja Rose Anne i Calvina Doga Barda, którzy spotykają się w rodzinnych stronach po latach. Jest ona w dość ciekawy sposób przedstawiona. Z zapartym tchem czytałam i chciałam więcej i więcej. Rose Anne to kobieta silna i podziwiałam ją za to ogromnie. Udowodniła, że bez mężczyzny u boku również można sobie poradzić mając przy sobie najbliższych. Pewna sytuacja, która wydarzyła się później, również pokazała stronę kobiety, która dla własnego dziecka zrobi wszystko i nic jej nie powstrzyma - nawet niebezpieczeństwo. Drugi bohater, Calvin Dog Bard, to postać, której z początku nie polubiłam... A wręcz znienawidziłam. Ale mężczyzna bardzo się zmienił przy Rose Anne na lepsze. Wykazał się dużą dojrzałością i odpowiedzialnością za swoje czyny. Stał się mężczyzną, który zasługiwał na prawdziwą miłość. Bardzo mi zaimponował swoimi decyzjami.

Oprócz romansu, mamy tu wątek gangu motocyklowego. Wojna klubu Dogs Of Hell z Krupierami. Interesujące opisy walki rozstrzygającej wszystko. Chwilę grozy, niebezpieczeństwa i ciągłego niepokoju o najbliższych.

Jak już wspomniałam, mamy tu romans. A czego nie może zabraknąć w gorących romansach? Oczywiście gorących scen. Dla mnie takie sceny dopełniają całą historię. Nie ma ich tu dużo, ale jednak jest ich kilka. To taka miła przerwa między tym co się wydarzyło a tym co ma się wydarzyć. Autorka umiejętnie rozpala zmysły i powoduje wypieki na twarzy. Jednak są sceny zaliczane do typu "ostre". Już na samym początku mamy orgie. Czytając dalej trafiamy na seks w trójkącie postaci, której nienawidziłam przez całą książkę - Vicky (była Doga). Również znajdziemy seks oralny, na który ktoś się przygląda.

Całościowo książka bardzo przypadła mi do gustu. Miło ją wspominam i jeśli autorka stworzy znowu gorący romans to z chęcią przeczytam. Polecam!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój do zapomnienia
Mój do zapomnienia
Ewelina Maria Mantycka
8.3/10
Cykl: Dogs of Hell, tom 1

Dawno temu spadająca gwiazda zwiastowała, że niewypowiedziane życzenie mogło się spełnić. Calvin Dog Bard wybrał klub ponad rodzinę i dopiął swego – został Prezydentem młodszej gwardii Dogs of Hell....

Komentarze
Mój do zapomnienia
Mój do zapomnienia
Ewelina Maria Mantycka
8.3/10
Cykl: Dogs of Hell, tom 1
Dawno temu spadająca gwiazda zwiastowała, że niewypowiedziane życzenie mogło się spełnić. Calvin Dog Bard wybrał klub ponad rodzinę i dopiął swego – został Prezydentem młodszej gwardii Dogs of Hell....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na początku chciałam rzec, że to był pierwszy romans mafijny jaki przeczytałam. ;)Jakoś wcześniej tego typu książki nie wpadły w moje ręce.🙈 I choć początkowo nie czułam tego klimatu, to jednak ostat...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Rose Anne przed pięciu laty uciekła z rodzinnego miasta, jak najdalej od Dogs of Hell, a szczególnie od Calvina Barda. Jedna chwila zapomnienia przed laty przyniosła jej złamane serce jak i największ...

@karolina92 @karolina92

Pozostałe recenzje @zaczytana.studen...

Dante Soprano
Dante Soprano - jedna osoba, dwie twarze

Jak to możliwe, że jest dla mnie tak miły i troskliwy, podczas gdy miesiąc temu bez mrugnięcia okiem zastrzelił człowieka na moich oczach? To mi nie daje spokoju. Jakby ...

Recenzja książki Dante Soprano
Zakazana namiętność
Namiętność, która się nie powinna się narodzić...

(...) liczyła się tylko ta zakazana namiętność, która nas ogarnęła. Szaleństwo zmysłów, które spalało nas od środka i prosiło o uwolnienie. Mogliśmy ugasić ten pożar wył...

Recenzja książki Zakazana namiętność

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka