Morderczy kret recenzja

Morderczy Kret

Autor: @emmeneea ·1 minuta
2021-03-21
Skomentuj
4 Polubienia
Tomasz Siwiec "Morderczy Kret".

Poszłam za ciosem... na horyzoncie jeszcze "Mordercze Kaczki" 🙈😉

Marek kochał pracę w ogrodzie. W swoim ogrodzie. Pielegnował kwiaty, warzywa, owoce. Uwielbiał tę robotę. Mógł się zrelaksować. Widok pięknych ozdób kwiatowych rekompensował mu ból ciała. Niestety... pewnego dnia w ogrodzie pojawił się kret. Mały krecik, który spowodował wiele szkód w ogrodzie. Jako, iż internetowe sposoby na pozbycie się kreta nie zadziałały, mężczyzna sam wykonał "zabójczą" mieszankę. Nie przewidział jednak konsekwencji. Właściwie, nikt normalny nie mógłby przypuszczać, że coś takiego mogłoby się stać. Z małego kreta zrobił się kret mutant! Ludzie znikali, zwierzęta znikały, aż w końcu i całe budynki zapadały się pod ziemię... Morderczy Kret tworzył ogromne tunele, ciągnęło go do ludzi. Ludzkie mięso, o wiele lepsze niż to, czym żywił się do tej pory...

O jacie... No tak. Po dzikach nic mnie nie zaskoczy, nie przerazi aż tak, a jednak Tomasz Siwiec umie porwać czytelnika. Potrafi zaserwować krótką, aczkolwiek bardzo obrzydliwą historię. Mogę jednak spokojnie rzec, że tu znajdziemy mniej szczegółów strasznej śmierci, aczkolwiek to, co zostało opisane i tak mrozu krew w żyłach, powoduje mdłości, ucisk na żołądku... Ale wciąga! Autor ma mega talent. Pomimo niedogodności żołądkowych (🙈), bawiłam się doskonale. Nie wiem, nigdy nie gustowałam w animal horror. Autor jednak podbił moje serce. Chociaż wiem, że muszę sobie dawkować, dlatego Kaczki chwilę poczekają.

Zauważyłam także pewną tendencję. Nie wiem, czy to dlatego, iż autor nie przepada za kościołem i księżmi... Ale to już druga pozycja, gdzie ksiądz jest pedofilem (taki lekki spoiler). Mi to nie przeszkadza, wiem jak jest, znam realia 😉 Ale niektórych może razić...

Nie jest to lepsza książka, niż "Wataha" - tego chyba nikt i nic nie przebije... Ale jest to książka fajna, ciekawie skonstruowana. Pomimo bardzo małej objętości, akcja toczy się od pierwszych stron. Nie ma przynudzania, zbyt długich opisów. A jednak zapada w pamięć. Do mojej fobii dotyczących dzików dochodzi więc kret i o losie... dżdżownice 🙈

Polecam! Szybko się czyta, zawsze to coś innego 😉😃

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-21
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morderczy kret
Morderczy kret
Tomasz Siwiec
6.6/10
Seria: Mordercza Seria

Marek Korosiński na co dzień zajmuje się pracą w ogrodzie. Z dumą obserwuje rosnące kwiaty, krzewy oraz warzywa. Pewnego dnia na działce pojawia się kret, który zaczyna niszczyć jego uprawy. Właścici...

Komentarze
Morderczy kret
Morderczy kret
Tomasz Siwiec
6.6/10
Seria: Mordercza Seria
Marek Korosiński na co dzień zajmuje się pracą w ogrodzie. Z dumą obserwuje rosnące kwiaty, krzewy oraz warzywa. Pewnego dnia na działce pojawia się kret, który zaczyna niszczyć jego uprawy. Właścici...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka