Zbrodnia wigilijna recenzja

Morderstwo pod choinkę

Autor: @karolina92 ·3 minuty
2021-02-01
Skomentuj
3 Polubienia
Morderstwo pod choinkę

Święta Bożego Narodzenia kojarzą się nam z czasem miłości, radości i pokoju. W ten wyjątkowy czas ludzie przebaczają sobie nawzajem wszystkie przewiny. Jest to wyjątkowy okres. Nikt nie wiąże Bożego Narodzenia ze złem ani tym bardziej z morderstwem ! Ale właśnie z nim spotkamy się w powieści pani Heyer pod tytułem "Zbrodnia wigilijna".

Okazała posiadłość, Lexham Manor, dzień poprzedzający Wigilię Bożego Narodzenia, w domu zbierają się goście zaproszeni przez Josepha Herriarda, brata właściciela rezydencji, Nathaniela Herriarda. Bardziej niedobranego towarzystwa trudno szukać.
Pod dachem Lexam Manor spotkają się bratanek i bratanica Nathaniela i Josepha, Stephen i Paula, ich daleka kuzynka Mathilda Clare, narzeczona Stephena, Valerie Dean, a także przyjaciel Pauli, Willoughby Roydon i wspólnik w interesach Nathaniela, Edgar Mottisfont, i oczywiście gospodarze tych świąt czyli Joseph i Maud(jego żona) i Nathaniel.

Między zgromadzonymi cały czas wybuchają mniejsze i większe sprzeczki, spory, które stara się łagodzić zarówno Joseph, choć swoimi staraniami pogarsza jeszcze sytuację, jak i Mathilda. Nathaniel nie jest zachwycony tym całym spendem i na każdym kroku tego nie kryje. Czarę goryczy przelewa pewna sztuka przeczytana przez swojego twórcę, a mianowicie przez Roydona. Dochodzi do awantury, ale nikt ze zgromadzonych, nie bierze jej na serio, bo w końcu znając charaktery Herriardów, nic ich już nie dziwi. Ale nikt nie spodziewa się tego, co przyniesie dzień... Gdy w zamkniętym pokoju na klucz zostają znalezione zwłoki właściciela Lexam Manor, Nathaniela Herriarda, z raną w plecach, na wszystkich pada blady strach. Sześcioro gości staje się od tej pory podejrzanymi, a kwestia dziedziczenia po Nathanielu wysuwa się na pierwszy plan. Inspektor ze Scotland Yardu, Hemingway będzie miał nielada trudny orzech do zgryzienia. Każdy w tym domu coś ukrywa, wzbudza nieufność i podejrzliwość, prawie każdy z nich miał na pieńku z zamordowanym, a do tego dochodzi tajemnicza kwestia zamkniętego pokoju. Polecam Wam zwrócić uwagę także na pewną książkę, która przewija się przez cały czas trwania powieści, a która odgrywa ważną rolę ;)

"Zbrodnia wigilijna" to klasyczny kryminał, z klasyczną zagadką, które uwielbiam ! Akcja nie toczy się zbyt szybko, ale autorka sprawnie buduje napięcie, podsuwa tropy i poszlaki, wzbudza zainteresowanie, przyciąga uwagę czytelnika, który z wielką ciekawością czyta, bo chce poznać rozwiązanie zagadki. Przyznam, że właściwie wytypowałam sprawcę, choć to w jaki sposób Nathaniel zginął za zamkniętymi drzwiami pokoju pozostawało dla mnie tajemnicą do samego końca książki.

Co do bohaterów powieści, moją sympatię zdobyła Mathilda i Stephen Herriard, natomiast bardzo zniechęciła mnie do siebie postać Josepha, który swoją dobrocią i pochlebstwami, a także optymizmem przyprawiał mnie o mdłości, a także tak jak zgromadzeni goście w Lexam Manor miałam go czasami dość ! Bardzo denerwujący typ człowieka. Natomiast jego żona Maud, to poczciwa starsza pani, która przypadła mi do serca swoim stoickim zachowaniem i miłością do książek. Z pozostałych bohaterów uwagę przykuwa jeszcze temperament Pauli, siostry Stephena, a także słodka naiwność Valerie, jego narzeczonej. Dramatopisarz Roydon był dla mnie nijaki, a Edgar Mottisfont też nie przykuwa jakoś specjalnie uwagi.
Na uwagę zasługuje na pewno prowadzący śledztwo inspektor Hemingway, jest to bardzo inteligentny człowiek, który w śledztwie kieruje się nie tylko suchymi faktami, ale także intuicją i przeczuciami, które nigdy go nie zawodzą. Bacznie obserwuje zgromadzonych w posiadłości, stara się wyłapać wszelkie nieścisłości czy niuanse. Rozważa kilka możliwości popełnienia zbrodni, ma otwarty umysł, nie zamyka się na sugestie swojego podwładnego sierżanta Ware'a czy dyskusje z nim. Jest też człowiekiem niepozbawionym poczucia humoru.
Z resztą humor jest w tej książce obecny cały czas, choć nie każdemu on podpasuje, bo jest on z kategorii tego czarnego humoru ;)

"Zbrodnia wigilijna" to fantastyczna powieść kryminalna, w klimacie lat minionych, który ja bardzo lubię. Jeśli więc kochasz klasyczne, niespieszne powieści z zagdką kryminalną w tle, jeśli uwielbiasz stopniowe budowanie napięcia, powolny bieg akcji, a także dość charakterystyczne postacie, jeśli jesteś fanem kryminałów Agathy Christie czy sir Arthura Conan Doyla, to na pewno pokochasz powieść pani Heyer. Ja bawiłam się wyśmienicie, i powiem tylko jedno, chcę więcej takich powieści, klasycznych kryminałów, które potrafią zabawić, rozbawić, a przede wszystkim pobudzić szare komórki do działania !
Polecam wszystkim z całego serducha !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Zysk i S -ka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-01
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbrodnia wigilijna
Zbrodnia wigilijna
Georgette Heyer
6.7/10

Zbrodnia wigilijna autorstwa Georgette Heyer to klasyczna zagadka kryminalna. Doskonała pozycja dla wielbicieli Zagadki w bieli J. Jeffersona Farjeona. Nadeszła pora… na morderstwo. Święta B...

Komentarze
Zbrodnia wigilijna
Zbrodnia wigilijna
Georgette Heyer
6.7/10
Zbrodnia wigilijna autorstwa Georgette Heyer to klasyczna zagadka kryminalna. Doskonała pozycja dla wielbicieli Zagadki w bieli J. Jeffersona Farjeona. Nadeszła pora… na morderstwo. Święta B...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wigilijne klimaty w środku lata? Czemu nie Słońce, wysoka temperatura, przyjemny cień, urlopowe lenistwo i tęsknota za klasycznym kryminałem sprawiły, że zdecydowałam się przeczytać "Zbrodnię wig...

@Katarzyna_Wasowicz @Katarzyna_Wasowicz

„Zbrodnia wigilijna” autorstwa Georgette Hayer to powieść z wątkiem kryminalnym, która z powodzeniem może nosić miano klasyka swojego gatunku. W willi Lexam Manor mieszka bogaty starszy mężczyzna, ...

@book.lynn @book.lynn

Pozostałe recenzje @karolina92

Zaginiona wiolonczelistka
Mohabbatein - Miłość żyje wiecznie

Mohabbatein - Miłość żyje wiecznie Wierzysz w przeznaczenie? W sny? Wierzysz, że prawdziwa miłość istnieje? "Zaginiona wiolonczelistka" opowiada o losach dwóch uzdolnio...

Recenzja książki Zaginiona wiolonczelistka
Twierdza
Pozwól, że Ci opowiem...

Przed lekturą "Twierdzy" znałam autora jedynie z tytułu "Małego księcia". Antoine de Saint-Exupéry to francuski pisarz i pilot wojskowy. Urodzony w rodzinie arystokratyc...

Recenzja książki Twierdza

Nowe recenzje

Księgarenka na Miłosnej
Ukojenie po ciężkim tygodniu
@mariola1995.95:

“Księgarenka na Miłosnej” jest uroczą powieścią obyczajową osadzoną w czasach współczesnych. Trzydziestoletnia Aleksan...

Recenzja książki Księgarenka na Miłosnej
Walerka i bohaterki Jastry
Mali bohaterzy to też bohaterzy.
@maciejek7:

"Walerka i bohaterki Jastry" to druga część z serii "Borkowie i kaszubskie przygody" autorstwa Darii Kaszubowskiej. Nie...

Recenzja książki Walerka i bohaterki Jastry
Studentka
Studentka
@greta.zajko:

Tess Gerritsen oraz Gary Braver to celny duet jeżeli oczekujemy poprawnego kryminału wraz z licznymi elementami klasycz...

Recenzja książki Studentka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl