Często sięgam po kryminały i thrillery. Dobre książki z tych gatunków są idealną odskocznią od problemów dnia codziennego. Zaczynam czytać… i zapominam o nie cierpiących zwłoki obowiązkach na „już i teraz”.
Literatura skandynawska cieszy się coraz większą popularnością. Mankell, Larsson, Nesbo, Läckberg, Marklund, Edwardson to tylko kilka nazwisk powszechnie znanych i poczytywanych autorów. Na fali rosnącego zainteresowania kiełkują nowe talenty, mam więc przyjemność przedstawić Wam nowy talent pisarski w osobie Kristiny Ohlsson.
Odwet jest drugą książką w dorobku autorki. Pierwsza, Niechciane została wydana w 2010 roku i jest pierwszą w cyklu Fredrika Bergman. Niepotrzebnie obawiałam się rozpoczęcia przygody od drugiego tomu, przybliżeni przez autorkę bohaterzy pozwalają na szybką orientację we wzajemnych relacjach i wydarzeniach.
Wydział śledczy sztokholmskiej policji otrzymuje do rozwiązania dwie sprawy. Pierwsza dotyczy śmierci starszego małżeństwa, Jakoba i Marji Ahlbin, znalezionych martwych w swej sypialni. Jak wynika ze wstępnego raportu, mężczyzna najpierw zastrzelił swą żonę później siebie. Pozostawiony pożegnalny list ma potwierdzać ów czyn. Jak Jakob napisał, ich starsza córka Karolina zmarła dwa dni wcześniej wskutek przedawkowania heroiny. On sam był ciężko chory, cierpiał na przewlekłą depresję i nie widział sensu by dalej żyć.
Sąsiedzi, którzy znaleźli ciała, nie mogą jednak uwierzyć w tę wersję zdarzeń. Według nich Jakob nigdy nie dopuściłby się do tego czynu. Był pastorem w Kościele Szwedzkim, niezwykle zaabsorbowanyn losem nielegalnych emigrantów napływających do Szwecji głównie z krajów arabskich. Jego wiara była zbyt silna by mógł zamordować swą żonę i popełnić samobójstwo.
Funkcjonariusze mają więc za zadanie bliżej przyjrzeć się owej sprawie, poza tym muszą też odszukać młodszą córkę państwa Ahlbin, Joannę, która prawdopodobnie nie wie o rodzinnej tragedii i nie można dopuścić by dowiedziała się o niej z prasy.
Druga sprawa wydaje się być rutynowym przypadkiem. Na jednej z ulic Sztokholmu znaleziono zwłoki mężczyzny śmiertelnie potrąconego przez samochód. Ofiara prawdopodobnie wtargnęła na jezdnię wprost pod jadący samochód a kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia.
Sprawę śmiertelnie potrąconego mężczyzny przejmuje Fredrika Bergman, rozwikłanie śmierci małżeństwa Ahlbin otrzymują Peder Ryth i Joar Sahlin.
Nieoczekiwanie dwie, z pozoru różne i odrębne sprawy trafiają na wspólny tor a śledztwo przybiera nieoczekiwany obrót.
Wadą i jednocześnie zaletą owego kryminału jest akcja, nieśpieszna momentami opieszała jednak nie monotonna.
Pragnę jednak przestrzec, nie nastawiajcie się na klimat napięcia, towarzyszący niemal od pierwszej do ostatniej strony. Poza typowym śledztwem autorka wprowadza nas także w zakamarki prywatnego życia funkcjonariuszy policji, które często jest bardziej skomplikowane i pogmatwane niż niejedno śledztwo.
„Odwet” jest dobrze skonstruowanym i wartym przeczytania kryminałem. Nie ma w nim niepotrzebnej, sztucznie zapełniającej objętość treści. Fani skandynawskiego kryminału z pewnością będą zadowoleni.