Woda księżycowa recenzja

Mrau umrau mrau!

Autor: @Rozchelstana_Owca ·2 minuty
2020-07-30
1 komentarz
4 Polubienia
Mam takie dni jak ten – kiedy najwspanialszą rzeczą jest czytanie na werandzie u boku Rudzia. Ostatnimi czasy nachodzi mnie jednak taka refleksja, że chyba się starzeję. Nie mam tu na myśli znaków fizycznych, tylko tych bardziej mentalnych. Doszłam do wniosku, że od kiedy wolę zostać w domu niż dzikie imprezy, albo na moim stole pojawia się bigos czy też gołąbki to aż czuję, że coś się zmienia, że już nie jestem tym podlotkiem co kiedyś, że zupka chińska ani jedzenie z paczki nie spełnia już moich widzimisiów!

Książka, która spędza czas razem ze mną i kocurem, urzeka nie tylko treścią, ale i okładką i to właśnie jedna z tych książek, gdzie autora spotyka się po raz pierwszy nie wiedząc kim jest i co prócz pisania w życiu robi. To jedna z tych książek, która niemalże wpada „w ucho” i nie przestaje za nami chodzić póki nie wyczyta się jej do ostatniej strony. Historia Natalii po raz kolejny utwierdziła mnie w tym, że decyzje, które podejmujemy czasem pod wpływem chwili nie zawsze są tymi złymi. Dziewczyna rzuca pracę, rzuca Warszawę i postanawia w końcu porzucić strach przed nieznanym i pozwolić sobie jedynie na niezdrową fascynację tym co jest nieznane. Sama tak zrobiłam – porzuciłam Kraków, dla człowieka poznanego w internecie, który okazał się być moją drugą, lepszą połową.

Pani Agnieszka pisze dość specyficznie. Oczywiście nie mam tu nic złego na musli, ale sama z siebie fanką opisów to ja nie jestem. A pani Janiszewska popełnia magię słowem i czaruje nas opisami tak, abyśmy oczami wyobraźni (a może nie tylko!?) widzieli wszystko to co chciała nam przekazać! Drobiny słowiańskiej nuty przechadzają się między literami, a my dajemy się porwać temu nurtowi, zaś ja daję sobie dyspenzę i pozwalam na poznanie czegoś co daje nam odbicie naszych korzeni. Bohaterzy niby nie wyróżniają się z tłumu, a jednak coś popycha nas do tego, by na nich krzyczeć: „nie zastanawiaj się! Idź! Zrób to!” - i to chyba w tym wszystkim jest najlepsze.

Całościowo, myślę, że nie ma się co wahać tylko trzeba czytać – okładka Was omami swoim pięknym kolorytem, a fabuła pozwoli oderwać się od codzienności i przeniesie tam gdzie nie mogło nas być... A pozwolenie sobie na to, by spełnić marzenie lub zrobić coś w jego kierunku może być właśnie strzałem w dziesiątkę.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Woda księżycowa
Woda księżycowa
Agnieszka Janiszewska-Szczepanik
7.7/10

Masz w sobie siłę, by odmienić całe swoje życie. A gdy ją odnajdziesz, nic nie będzie w stanie cię zatrzymać. Życie trzydziestoletniej Natalii wydaje się smakować mdławo, niczym kawa z maszyny wendin...

Komentarze
@Mirka
@Mirka · prawie 4 lata temu
Książka zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, co oddałam w mojej recenzji :) Z pewnością jest to inna opowieść niż inne :)
× 1
Woda księżycowa
Woda księżycowa
Agnieszka Janiszewska-Szczepanik
7.7/10
Masz w sobie siłę, by odmienić całe swoje życie. A gdy ją odnajdziesz, nic nie będzie w stanie cię zatrzymać. Życie trzydziestoletniej Natalii wydaje się smakować mdławo, niczym kawa z maszyny wendin...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W ostatnim czasie wpadłam w jakiś trans. Trafiałam na książki, które pochłaniałam w kilka godzin. Niby wszystko super, ale na dłuższą metę tak się nie dało. Przejrzałam moją domową biblioteczkę i chw...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Agnieszka Janiszewska - Szczepanik: Woda księżycowa, s. 611 Debiut literacki kobiety, która z zawodu jest life coachem i czuć to, z każdej strony tej powieści. Praca w korporacji dzień po dniu ...

@coolturka104 @coolturka104

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Złote kwiaty
Kryminał z obyczajem

Oczywiście jestem ewenementem. Nie mogło być tak, że wzięłam się za serię od początku, tylko od kontynuacji, gdzie jak się domyślacie, brakuje mi wiadomości. Niemniej ...

Recenzja książki Złote kwiaty
Droga bogów
Odnajdź swoje kulturowe dziedzictwo!

Od czasów szkolnych uczymy się o bogach. Mamy mitologię grecką i rzymską. Mitologię nordycką i starodawne wierzenia, niejednokrotnie spisane przez różnych Autorów. Ocz...

Recenzja książki Droga bogów

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl