Listy 1965-1996 recenzja

Mrożek o teatrze

Autor: @almos ·2 minuty
2021-01-12
1 komentarz
17 Polubień
Książka przedstawia korespondencję wybitnych twórców polskiej kultury, którzy ściśle współpracowali ze sobą przez dziesięciolecia. Erwin Axer reżyserował sztuki Mrożka w swoim warszawskim Teatrze Współczesnym; wiele dramatów miało tam swoje prapremiery. Zaczęło się od 'Tanga', bodaj najlepszej sztuki Mrożka, którą wystawił Axer w 1965 r., grali w niej m.in. Michnikowski, Fijewski, Czechowicz. Przedstawienie było oszałamiającym sukcesem i obrosło legendą, niestety nie zachował się jego zapis. Przy okazji możemy poczytać o interpretacji 'Tanga' przez Axera: „Musi to być jakiś rodzaj życia nie tyle normalnego, ile codziennego. Codzienność burdelu, w którym ten, co chce czegoś względnie normalnego, robi wrażenie wariata, a wariaci zachowują się normalnie.” (s.22).

Z kolei Mrożek pisze pięknie o swojej miłości do teatru: „Żadna sztuka nie jest tak zmysłowa, tak w pewnym sensie gruba, tak ordynarna, ale też żadna nie ma tylu możliwości poezji” (s.47). Ale ma też doświadczenia trudne, pisze w 1984 r.: „Jestem świeżo po reżyserowaniu 'Ambasadora' w Niemczech. (…) Więc już nie jestem teatralną dziewicą. Rozdziewiczenie było brutalne – i późne, dopiero w 54 roku życia. Każdy autor dramatyczny powinien – takie powinno być Prawo – przynajmniej raz reżyserować własną sztukę. Dopiero kiedy przeżyje i jeszcze ma ochotę – [powinien] mieć licencję na pisanie dalszych sztuk.”(s.158).

Mowa jest w książce o kulisach powstawania wielu sztuk Mrożka, które widziałem albo na scenie, albo w teatrze telewizji: Tango, Rzeźnia, Emigranci, Krawiec, Portret, Vatzlav, Ambasador, Garbus, Pieszo itp., itd.; zawsze owe dramaty urzekały humorem, głębią, przesłaniem filozoficznym, a ich premiery to były wielkie wydarzenia kulturalne. Teraz Mrożka w naszym teatrze praktycznie nie ma, w ogóle się go nie wystawia, jakiś młody reżyser powiedział pono, że jego sztuki są papierowe, mój Boże...

Są w książce inne smaczki, np. ciekawa charakterystyka Italii, bo tam mieszkał Mrożek w latach 60., pisze na przykład: „plaże, które tutaj są kombinacją łaźni publicznych, restauracji, kawiarni, parkingu i wyjścia ludności ku morzu po zniszczeniu miast i odarciu jej z odzieży przez kataklizm – nie nęcą mnie wcale” (s.38). Z drugiej strony ładnie charakteryzuje Włochów: „Ich podstawowym dążeniem jest dążenie do święta, festy, zagadania, zapicia i zajedzenie życia, żeby wszyscy dobrze się czuli i żeby nastrój zawsze panował radosny i przychylny wszystkim, a do tego przede wszystkim potrzebne jest im słońce.” (s.48) .

Rzecz jest ciekawa dla miłośników teatru i twórczości Mrożka, do których mam zaszczyt się zaliczać, ale dosyć hermetyczna, nie wiem, czy zainteresuje innych czytelników.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-03-25
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listy 1965-1996
Listy 1965-1996
Erwin Axer, Sławomir Mrożek
7.5/10

Wydawnictwo Literackie kontynuuje wydawanie listów jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy XX i XXI wieku Sławomira Mrożka. Po opublikowaniu korespondencji z Janem Błońskim, Wojciechem Skalmowski...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Szkoda, że nie zachował się żaden zapis tego "Tanga" z 1965 roku. Chętnie bym obejrzała. Książkę zapisuję w pamięci.
A ten młody reżyser to nie wiem, czy zawodu nie powinien zmienić.
× 3
Listy 1965-1996
Listy 1965-1996
Erwin Axer, Sławomir Mrożek
7.5/10
Wydawnictwo Literackie kontynuuje wydawanie listów jednego z najwybitniejszych polskich pisarzy XX i XXI wieku Sławomira Mrożka. Po opublikowaniu korespondencji z Janem Błońskim, Wojciechem Skalmowski...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemniczą nazwą: K, wiadomo, chodzi o nieujawnianie taj...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Czarna krew
Wolę kryminały retro Bochusa

Autor znany dotychczas z ciekawej serii kryminałów retro dziejących się w Gdańsku tym razem napisał książkę częściowo zanurzoną we współczesności. No właśnie, mamy w ks...

Recenzja książki Czarna krew

Nowe recenzje

Na progu zła
Na progu zła.
@Malwi:

"Na progu zła" LouiseCandlishto nie tylko thriller, ale również zaskakująco głęboka analiza ludzkich emocji, które wypł...

Recenzja książki Na progu zła
Szczury Wrocławia. Dzielnica
Śmierć czyhająca na każdej dzielnicy
@elutka_a:

Sierpień 1963, Wrocław Wielkie miasto nieznikające z nagłówków gazet w Polsce, jak i całej Europie. Mimo skrupulatnych...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Dzielnica
How Does It Feel?
Nienawiść, fascynacja, pożądanie
@maitiri_boo...:

"How Does It Feel" to jedna z mroczniejszych podróży przez świat elfów, jakie miałam okazję w swoim życiu czytać. Nasyc...

Recenzja książki How Does It Feel?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl