Przeczekać ten dzień recenzja

„Na jednego człowieka przypada zawsze jedna śmierć”

Autor: @szarikow ·3 minuty
2012-05-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Przeczekać ten dzień” to książka bardzo dojrzała i emocjonalna. No cóż, musimy przyznać, że rzadko zdarza nam się spotkać utwór, w którym aspekt końca egzystencji jest poruszany od strony duchowej, analizowany i omawiany „od podszewki”. Toteż wprawił mnie w osłupienie fakt, iż autorka ma zaledwie 18 lat! Jest to licealistka, laureatka Yale Book Award i XXXV Olimpiady Języka Francuskiego, a zarazem osoba, której inteligencja i oczytanie zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Ale o tym za chwilę. Przedstawiam Wam moją ocenę debiutu Anny Jaśkiewicz.

Książka rozpoczyna się od opisu koszmaru, który nawiedził nauczyciela języka polskiego – Karola. Nasz bohater zgubił swój kalendarz, będący dla niego uzupełnieniem niedoskonałej pamięci. Odnajduje go jednak po niedługim czasie na lekcji z klasą, której członkiem jest pewien tajemniczy uczeń. Kiedy Karol odkrywa, że na najbliższy piątek ma „zaplanowaną” i zapisaną w agendzie śmierć nie wie czy traktować to jako głupi żart czy może pewnego rodzaju proroctwo, ostrzeżenie lub groźbę. Czytelnika od początku do końca nurtuje, co zdarzy się w piątek?

Głównym tematem jak się nie trudno domyślić jest właśnie śmierć. Tak jak już wspomniałam to właśnie kres ludzkich zmagań jest analizowany dogłębnie w powieści. Przeżywamy tak jakby (ponieważ do końca nie wiadomo, czy owo proroctwo jest prawdziwe) ostatnie dni życia Karola, który uparcie stara się żyć jak dawniej, próbując zapomnieć o dziecinnym wybryku, przypuszczalnie zmajstrowanym przez jakiegoś uczeń. Jednak jak to się później okazuje nie jest tak prosto wymazać z pamięci niektóre myśli. Przeszkadza mu głównie w tym jego uczeń – Wiśniewski, który najpierw analizuje z polonistą wszystkie aspekty grzechu pierworodnego, a następnie daje mu już jawne wskazówki dotyczące notki w agendzie. Nauczyciel jest całkowicie skonfundowany. Karol jest zmuszony zastanowić się nad swoim życiem i powyciągać problemy, które tak starannie chciał przez te lata zamknąć w szufladzie. Jego życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni, tak jak niegdyś po śmierci żony.

Język powieści jest na wysokim poziomie, dlatego też zdziwił mnie fakt, że książka została napisana przez tak młodą osobę. „Przeczekać ten dzień” jest przeznaczone dla ludzi dojrzałych, ponieważ tematy w nim poruszane (tak jak wspominałam, grzech pierworodny, śmierć itd.) nie zaciekawią raczej młodzieży gimnazjalnej zaczytującej się w powiastkach o „problematycznych miłostkach”. Aczkolwiek są wyjątki od reguły, ja jestem jednym z nich, ponieważ książka zainteresowała mnie od początku do końca. Warto się czasem oderwać od codzienności i przemyśleć wszystkie sprawy, tak jak zrobił to główny bohater. Nie mogłabym zapomnieć wspomnieć o tym, iż autorka zebrała szeroką wiedzę o problemach poruszanych w utworze. I moim zdaniem, należą jej się za to gromkie brawa, bo dla mnie większość z nazwisk na przykład teologów czy filozofów stanowiły abstrakcję. Jednak myślę, że po przeczytaniu „Przeczekać ten dzień” nie omieszkam zgłębić swojej wiedzy na temat genezy nieposłuszeństwa pierwszych rodziców, do którego tak skutecznie zachęciła mnie Anna Jaśkiewicz.

Debiut osiemnastoletniej pisarki jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Oczywiście pozytywnym. „Przeczekać ten dzień” to lektura pouczająca i mądra, dzięki której zastanowiłam się nad wieloma sprawami codziennie skrupulatnie omijanymi, wydającymi się czymś bardzo odległym i na chwilę obecną nieważnym. Będę śledzić rozwój twórczości literackiej Anny Jaśkiewicz, bo widzę duży potencjał i talent. Zachęcam do przeczytania „Przeczekać ten dzień”, ponieważ nie jest to jakaś tam groteskowa lektura, ale utwór opowiadający o tym, co każdy człowiek ma pewne w swoim życiu. No cóż, „akurat te statystyki nie kłamią, na jednego człowieka przypada zawsze jedna śmierć”. Jak najbardziej udany debiut. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przeczekać ten dzień
Przeczekać ten dzień
Anna Maria Jaśkiewicz
8.3/10
Seria: Okna

"Nie wiem, kiedy zasnąłem. Pamiętam tylko przerażającą ciemność napierającą ze wszystkich stron"" Od przywołania snu, a raczej sennego koszmaru, rozpoczyna się ta historia rozpisana ledwie na kilka dn...

Komentarze
Przeczekać ten dzień
Przeczekać ten dzień
Anna Maria Jaśkiewicz
8.3/10
Seria: Okna
"Nie wiem, kiedy zasnąłem. Pamiętam tylko przerażającą ciemność napierającą ze wszystkich stron"" Od przywołania snu, a raczej sennego koszmaru, rozpoczyna się ta historia rozpisana ledwie na kilka dn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Przeczekać ten dzień" to debiut literacki bardzo młodej autorki, zaledwie dwudziestoletniej Anny Marii Jaśkiewicz. Została laureatką Yale Book Award oraz zwyciężczynią olimpiady języka francuskiego w...

@Sosenka @Sosenka

Na książkę Anny Marii Jaśkiewicz trafiłam dzięki mojej siostrze. Gdy czytała jedną z książek wydawnictwa Promic trafiła na reklamę kilku pozycji wydawnictwa na końcu powieści. Opis zaciekawił nas obie...

@Catalinka @Catalinka

Pozostałe recenzje @szarikow

Tam gdzie ty
"Tam gdzie ty" Jodi Picoult

Na moją pierwszą książkę Jodi Picoult czekałam bardzo długo. Wciąż czytałam pozytywne recenzje, a ciekawość zżerała mnie od środka. Nie przepadam za powieściami obyczajow...

Recenzja książki Tam gdzie ty
Ruiny Gorlanu
"Zwiadowcy" - strzała do trumny literatury młodzieżowej.

"Zwiadowcy" - seria ciesząca się dużym powodzeniem wśród młodzieży w Europie, na świecie, ale również i w Polsce. Świetna forma pisarska Johna Flanagana pozwala na wydawa...

Recenzja książki Ruiny Gorlanu

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl