Świadek recenzja

Na wieczne zapomnienie

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2023-12-07
Skomentuj
3 Polubienia
Jesteś w matni. Twój każdy krok jest kontrolowany. Musisz żyć wokół określonych reguł i zasad. Każde odstępstwo od przyjętych norm grozi poważnymi konsekwencjami. Chcesz odejść? Pamiętaj, że nie ma powrotu, a Pan się ukaże. Jestem zepchnięty poza nawias. Nie ma cię, nie istniejesz. Liczy się tylko Pan i wspólnota. Tylko ona jest źródłem prawdy i wiary.

Dlaczego sięgnęłam po "Świadka"? Historia jest dość krótka. Po raz pierwszy zobaczyłam ją na targach książki i już wtedy przykuła moją uwagę. Nie tylko tematyką, ale przede wszystkim okładką, która robi całą robotę. Minimalistyczna, a przekazująca sporo treści. To jak sztuka nowoczesna, która każdy może interpretować na swój własny sposób. Jako że staram się nie kupować książek, które są dostępne w mojej bibliotece, udałam się do przybytku wiedzy i radości, by sprawdzić, czy ów tytuł jest na półce. Wypożyczyłam, przyniosłam, zasiadłam z kubkiem kawy i rozpoczęłam lekturę.

I co z tego wyszło? A no wielkie nic. Przeczytałam, a raczej ją zmęczyłam. I dobrze, że była krótka, więc moje męki nie trwały długo. Nie wiem, jaki cel miała ta lektura. Co autor miał na myśli? Jeśli chciał pokazać, jak wygląda życie Świadka Jehowy, to zrobił to w bardzo marnym stylu. Na próżno szukać tu rozbudowanych wspomnień. Robert Rient swoją wiedzę przekazuje nie z doświadczenia, a z książek, które cytuje. Jeśli macie jakąkolwiek wiedzę na temat kociej wiary, to nie znajdziecie tu nic nowego.

Książka jest pisana z trzech różnych perspektyw. Raz jest Robert, raz Łukasz, raz są pamiętniki. Wszystko pomieszane, poplątane i napisane bez składu i ładu. Przez prawie dwieście stron czytamy o jego licznych podbojach miłosnych. Nie zliczę, ile razy pogubiłam się w treści. Zamiast smacznej i doprawionej zupy, w której czuć każdy element, dostajemy marnej jakości polewkę, która długo obija się czkawką.

Nie rozumiem tej pozycji i raczej nie chce jej zrozumieć. Ilość dziwnych rzeczy w książce jest tak duża (przygodne spotkania z mężczyznami obok głoszenia wiary), że aż trudno uwierzyć, że ktoś wydał takie dzieło. Na całe szczęście, nie będzie wznowienia, więc lektura odejdzie na wieczne zapomnienia. Z czego się niezmiernie cieszę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-30
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Świadek
Świadek
Robert Rient
6.5/10
Seria: Reporterska (Dowody na Istnienie)

"Świadek" Roberta Rienta to opowieść non-fiction o ucieczce ze szczególnego więzienia - więzienia dla mózgu. Łukasz, urodzony w rodzinie świadków Jehowy, opowiada o podwójnym wykluczeniu: najpierw o ...

Komentarze
Świadek
Świadek
Robert Rient
6.5/10
Seria: Reporterska (Dowody na Istnienie)
"Świadek" Roberta Rienta to opowieść non-fiction o ucieczce ze szczególnego więzienia - więzienia dla mózgu. Łukasz, urodzony w rodzinie świadków Jehowy, opowiada o podwójnym wykluczeniu: najpierw o ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta cienka książeczka jest autobiografią człowieka, który urodził się w rodzinie świadków Jehowy, religii powstałej w XIX wieku, liczącej sobie na świecie około 8 mln wyznawców, w Polsce około 120 tys...

@almos @almos

Zaczyna się w latach dziewięćdziesiątych, w Polsce. Łukasz urodził się w grudniu 1980, a w lipcu 1994 został ochrzczony na stadionie w Wałbrzychu. Świadkowie Jehowy nie chrzczą niemowląt i noworodków...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Dziewczyna w czarnej sukience
Kto Ci to zrobił dziewczynko?

Kto Ci to zrobił dziewczynko? Kto tak brutalnie zadrwił z twojej młodości? Dlaczego ktoś postanowił wykorzystać twój młody wiek i skrócić dopiero co rozpoczęte życie? By...

Recenzja książki Dziewczyna w czarnej sukience
Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz
Jak piękna, tak okrutna

Irma Grese z jednej strony okrutna, ale z drugiej niebywale piękna. "Piękna bestia", bo takie przezwisko nadali jej więźniowie w obozie koncentracyjnym, pod niewinnym uś...

Recenzja książki Piękna bestia. Irma Grese – strażniczka SS z Auschwitz

Nowe recenzje

Jednorożec
„Jednorożec” Rafał Glina
@martyna748:

Lubicie jednorożce? Ja nawet lubię, bo zawsze kojarzyły mi się z przyjemnymi konikami z bajek, tak więc, kiedy nadarzył...

Recenzja książki Jednorożec
Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Wenecja. Miasto, któremu się powodzi
@sylwiacegiela:

Wenecja, jakiej nie znamy. Taki wizerunek miasta przedstawiają nam Beata i Paweł Pomykalscy w swoim najnowszym, niezwyk...

Recenzja książki Wenecja. Oblicza miasta na wodzie
Wianki i wiano
DUSZE, KTÓRYCH GŁOSY NIE CICHNĄ
@renata.chico1:

„Wianki i wiano” to drugi tom serii „Zakryte lustra” autorstwa Ewy Cielesz. Kontynuacja losów ziemiańskiej rodzi...

Recenzja książki Wianki i wiano
© 2007 - 2024 nakanapie.pl