Glatz. Goliat recenzja

" Nadchodzi okres chaosu i rozliczeń z przeszłością...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·3 minuty
2022-06-16
2 komentarze
3 Polubienia
Jesteście zwolennikami jednotomówek czy serii książek? Jeśli tych drugich, to czy zawsze czytacie je w odpowiedniej kolejności, czy jednak zdarzają się wyjątki?
Jeśli chodzi o mnie, to nie ma to dla mnie znaczenia - o ile opis fabuły wydaje mi się ciekawy. A jeśli chodzi o kolejność to z tym u mnie bywa różnie - np. taką Chyłkę zaczęłam czytać od czwartej części, a jeszcze inną serię rozpoczęłam od jej ostatniego tomu🙈

„Glatz. Goliat” autorstwa Tomasza Duszyńskiego stanowi czwarty tom cyklu Glatz. Po zadaniu wprowadzających pytań nie muszę Wam chyba mówić, że nie czytałam poprzednich tomów tej serii oraz było to moje pierwsze spotkanie z warsztatem tego autora. Jeśli chodzi o gatunek tej powieści to jest to bez wątpienia kryminał retro, który pokochałam dzięki twórczości Pana Ryszarda Ćwirleja.

O czym jest ta książka?
Mamy rok 1923 - w mieście panuje wielki kryzys, z którego Republika Weimarska nadal nie potrafi się podnieść. Inflację oraz bezrobocie szczególnie odczuwają najbiedniejsi mieszkańcy Glatzu. Niepokój mieszkańców przenosi się na ulice wielu miast. Kraj Pana Boga czeka okres chaosu oraz rozliczeń z przeszłością... W marcu tego samego roku ksiądz Reiser skacze z wieży kościoła Wniebowzięcia NMP w Glatzu. Nie muszę chyba mówić, że zdarzenie to spowodowało niepokój lokalnej społeczności. Kilka miesięcy później ujawnione zostają obrazy przedstawiające wizje, którymi ksiądz dzielił się z wiernymi przed swoja śmiercią. Czy wizje księdza są zapowiedzią kolejnych morderstw? Czy za drastycznymi wydarzeniami stoją wyznawcy Reisera? A może berlińska organizacja przestępcza, która właśnie pojawiła się w Glatzu?

Jak możecie się domyślić, początek książki był dla mnie sporym wyzwaniem. Nie ukrywam, że czułam się odrobinę zagubiona, jednak po jakieś setnej stronie zaczęłam kojarzyć bohaterów oraz niektóre wątki, co sprawiło, że mogłam w pełni delektować się dalszą lekturą.

Pomimo, że „Glatz. Goliat” należy do grubasków to udało mi się pochłonąć tę powieść w jeden dzień - do tej pory nie mam pojęcia jakim cudem mi się to udało. Kiedy zaczęłam rozumieć o co chodzi w tej książce to nie potrafiłam przestać czytać. Z każdym kolejnym rozdziałem napięcie oraz akcja roście, co sprawia, że nie sposób jest oderwać się od tej historii.

Z racji tego, że książka ta została zakwalifikowana do kryminału retro, należałoby wspomnieć kilka słów o tle fabuły - czy były w nim jakieś niedociągnięcia. Niestety... nawet gdybym bardzo chciała nie mam do czego się przyczepić, ponieważ wszystko zostało dobrze zaplanowane - wszystkie wydarzenia oraz postacie zostały dopasowane do realiów, w którym została obsadzona cała historia, za co autorowi należą się owacje na stojąco.

Na koniec kilka słów o zakończeniu... Mogę Wam powiedzieć tylko jedno - zwroty akcji na ostatnich stu stronach gwarantowane! Sama końcówka to po prostu mistrzostwo - wszystko zostało dopracowane, a motyw złego charakteru zadowolił mnie w zupełności.

Czy książkę polecam? Dla fanów kryminałów jest to pozycja obowiązkowa. Kto nie zna twórczości tego pisarza powinien to szybko nadrobić - nie tylko ze względu na ciągłą akcję, ale również z powodu świetnych opisów miejsc, czy bohaterów, dzięki którym nie będziecie mieli żadnych problemów z wyobrażeniem sobie niektórych sytuacji. Jednak radzę Wam przeczytać tę historię w miejscu, w którym została obsadzona fabuła - Kłodzku, (sama muszę tam pojechać by przeżyć raz jeszcze wszystkie wydarzenia z naszymi bohaterami, podążając ich krokiem). I co tu dużo mówić... chyba czas nadrobić poprzednie tomy tej serii by z czystym sumieniem powiedzieć Wam, który tom jest najlepszy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Glatz. Goliat
Glatz. Goliat
Tomasz Duszyński
7.3/10
Cykl: Glatz, tom 4

Nadchodzi okres chaosu i rozliczeń z przeszłością W marcu 1923 roku ksiądz Paul Reiser skacze z wieży kościoła Wniebowzięcia NMP w Glatzu. Jego samobójstwo, wydawałoby się, przechodzi bez echa, j...

Komentarze
@toptangram
@toptangram · ponad 2 lata temu
O proszę, to już czwarty tom. Miałam dawno chęć zacząć czytać tę serię.
× 1
@Klementynka
@Klementynka · około 2 lata temu
Bardzo zachęcająca recenzja :)
× 1
Glatz. Goliat
Glatz. Goliat
Tomasz Duszyński
7.3/10
Cykl: Glatz, tom 4
Nadchodzi okres chaosu i rozliczeń z przeszłością W marcu 1923 roku ksiądz Paul Reiser skacze z wieży kościoła Wniebowzięcia NMP w Glatzu. Jego samobójstwo, wydawałoby się, przechodzi bez echa, j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ostatnio dosyć często bywam w miejscach, w których rozgrywa się dana akcja powieści. Lubię wziąć książkę i maszerować śladami bohaterów literackich. Autorzy, szczególnie w kryminałach retro, z dużym ...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Rafael
„Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważne następstwa…”

„Rafael” autorstwa Agnieszki Siepielskiej (piąty tom cyklu „Synowie Zemsty”) to mocno emocjonująca historia o miłości, która nie zna granic, oraz o skomplikowanej sieci ...

Recenzja książki Rafael
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska - recenzja

„Król uzdrowiska” Marka Stelara, trzeci tom cyklu „Góra kłopotów”, to przezabawna komedia kryminalna, w której humor i zaskakujące zwroty akcji splatają się, tworząc ist...

Recenzja książki Król uzdrowiska

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało