Żal po stracie. Lekcje akceptacji recenzja

nauka jak zacząć od nowa ...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @warsztat_dobrego_nastroju ·1 minuta
2020-06-10
1 komentarz
5 Polubień
(...) pora zacząć zwracać uwagę na to, co się w życiu udało, jakie dobre rzeczy się zdarzyły, co potrafisz, w czym jesteś dobra. Wypisz to sobie, a jeszcze lepiej opisz, nie szczędząc pióra i zeszytu (…) obierz nowy cel – taki, który potrafisz osiągnąć (…) znajdź jedną rzecz, która ci się w twoim życiu nie podoba i ją zmień”.


Każda z nas kogoś straciła w życiu. Kogoś lub coś ważnego. Każdej z nas przydarzyły się sytuacje tragiczne, które powodowały, że życie nagle traciło sens. Znam i ja to uczucie. Nie jest łatwo przebrnąć przez każda minutę i jedyne o co proszę to, żeby przestało wreszcie boleć. Bywa i tak, że nie chcę więcej oglądać dziennego światła. Po pewnym czasie, kiedy rozpacz osiąga apogeum zaczynam myśleć, że łzy nic nie zmienią, że czas wreszcie zawalczyć o siebie. Dać sobie szansę na zmianę, na życie po stracie – może nawet lepsze życie. Właśnie o tym jest ta książka. Autorka, znana psycholog, pisze tak, jakby zwracała się bezpośrednio do mnie. Skąd ona wie, że czasem myślę o sobie źle? Że zatracam się w cierpieniu i żalu? Odpowiedź jest prosta „nihil novi sub sole – nic nowego pod słońcem”. Wszystko już było, nie spotkało mnie nic nowego. Strata nierozerwalnie łączy się z życiem. Cierpienie to jego część. Im szybciej to zrozumiem tym lepiej. Czytając te słowa trochę się nachmurzyłam. Chwila... To ja nie mogę przeżywać mojej straty? Czuć się źle? Obwiniać cały świat o niesprawiedliwość? Oczywiście, że mogę. Osobiście uważam, że nawet powinnam, że to żałoba i mam do niej prawo. Nie mogę tylko „pozwolić cierpieniu zgasić światło życia”. Ewa Woydyłło uczy mnie jak to zrobić – jak oswoić stratę. Jak odbudować poczucie własnej wartości, przywrócić pozytywny obraz samej siebie. Zmusza mnie do obserwacji, przemyśleń, do ostatecznego stwierdzenia, że „da się z tą stratą żyć” mimo wszystko... Jeśli masz w życiu taki czas, słaby czas, warto sięgnąć do słów Ewy Woydyłło. Na pewno przyniosą ulgę i zmuszą do zrobienia kroku naprzód.
Do tego wszystkiego autorka przypomniała mi piękno poezji Herberta i księdza Jana Twardowskiego. Pięknie jest w „Żalu po stracie”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-07
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żal po stracie. Lekcje akceptacji
3 wydania
Żal po stracie. Lekcje akceptacji
Ewa Woydyłło
8/10

Umiera ktoś bliski. Rozpada się nasz związek. Dowiadujemy się o chorobie. Tracimy pracę. Te i inne sytuacje mają wspólny mianownik: rozsypuje się nasz dotychczasowy świat. W nowej książce ceniona p...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · około 2 lata temu
Świetna recenzja 😊 To jest najgorsze w życiu, że każdy kto się urodził, musi umrzeć i że, przeważnie cierpią, ci którzy zostali.
× 2
Żal po stracie. Lekcje akceptacji
3 wydania
Żal po stracie. Lekcje akceptacji
Ewa Woydyłło
8/10
Umiera ktoś bliski. Rozpada się nasz związek. Dowiadujemy się o chorobie. Tracimy pracę. Te i inne sytuacje mają wspólny mianownik: rozsypuje się nasz dotychczasowy świat. W nowej książce ceniona p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ewa Woydyłło jest doktorem psychologii i terapeutą uzależnień. Jej dziełem jest rozpowszechnienie w Polsce leczenia według tzw. modelu Minnesota, opartego na filozofii Anonimowych Alkoholików. Pan...

@monika8905 @monika8905

Pozostałe recenzje @warsztat_dobrego...

Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
opowieść o wielkim piłkarzu

Jeden z najbardziej genialnych piłkarzy świata. Kochany i wielokrotnie porzucony. Nigdy się nie poddawał, pomimo wielu przeciwności boiskowego losu. Nie będę obiektywna,...

Recenzja książki Roberto Baggio. Włoski bóg futbolu
Płonący Bóg
dalsze losy Rin

Trzeci tom „Wojen makowych” zmusza do podsumowania. To na pewno dobre fantasy, choć czasami przydługie opisy nudzą. Główna bohaterka, no cóż, raz budzi sympatię, innym r...

Recenzja książki Płonący Bóg

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem